To nie pierwszy raz gdy słyszymy o działaniach tytoniowego koncernu w ramach globalnej walki z koronawirusem. Wcześniej świat obiegła informacja, że firma biotechnologiczna Medicago, której współwłaścicielem jest Philip Morris International, opracowała potencjalną szczepionkę na COVID-19. W rekordowym tempie, bo zaledwie w 20 dni, naukowcy Medicago pozyskali przeciwciała potrzebne do produkcji szczepionki z liści specjalnej odmiany roślin tytoniu. To milowy krok w drodze do finalnej szczepionki. Trwają testy przedkliniczne, a pierwsze próby z udziałem ludzi mają odbyć się w najbliższych miesiącach. Plusem tej metody jest jej bezpieczeństwo: w szczepionkach roślinnych nie ma patogenów odzwierzęcych, dzięki czemu nie ma też ryzyka rewersji wirusa. Ich produkcja jest też szybsza i mniej kosztowna w porównaniu ze szczepionkami pochodzenia odzwierzęcego. Inwestycje w leki biologiczne są zresztą jednym z elementów biznesowej transformacji amerykańskiej firmy, której naukowcy od lat prowadzą zaawansowane badania nad tzw. bezdymnymi alternatywami dla palaczy, o potencjale mniejszej szkodliwości niż papierosy.
Teraz z kolei dowiadujemy się, że polski oddział Philip Morris International przekazał 4 mln zł na walkę z COVID-19. Darowizna na rzecz polskiej służby zdrowia pozwoli m.in. na zakup nowoczesnej aparatury do testów molekularnych na obecność koronawirusa, w tym komór laminarnych klasy 3, zestawów systemu do pobierania próbek od pacjentów oraz 1000 sztuk precyzyjnych i szybkich testów Xpert Xpress SARS-CoV-2. Szpital dysponujący takimi narzędziami – oraz odpowiednio przeszkolonym w tym kierunku personelem – będzie mógł wykonywać testy samodzielnie, bez konieczności korzystania z pomocy zewnętrznych laboratoriów. Pozwoli to na skrócenie czasu oczekiwania na wyniki z kilku dni do kilku godzin, a także na odciążenie innych placówek medycznych i wzrost ogólnej liczby testów wykonywanych w Polsce. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) rekomenduje obecnie testy genetyczne jako najbardziej wiarygodną metodę diagnozowania zakażenia nowym koronawirusem.
Ze środków przekazanych przez polski oddział Philip Morris International zostanie także zakupiony sprzęt dla personelu medycznego, w tym m.in. pakiety ochrony biologicznej, maseczki ochronne z filtrami, rękawiczki, przyłbice, gogle ochronne, kombinezony oraz środki dezynfekcyjne. W przypadku tych ostatnich dowiadujemy się również, że koncern dostosował część linii produkcyjnej w swojej fabryce papierosów w Krakowie do produkcji płynu odkażającego. Docelowo płyn ma trafić do placówek polskiej służby zdrowia w ramach darowizny charytatywnej.
Testy na obecność koronawirusa SARS-CoV-2 uznaje się za kluczowy element walki z pandemią. W ostatnich dniach polska służba zdrowia osiągnęła wydolność powyżej 10 tys. takich testów w ciągu doby. Choć ich łączna liczba rośnie z dnia na dzień, to w przeliczeniu na mililon mieszkańców według analiz Euractiv, zajmujemy aktualnie 23. miejsce na 27 państw w Unii Europejskiej, z wynikiem 5,9 tys. testów na milion obywateli. Jednym z powodów takiego stanu rzeczy są niedostatki w specjalistycznej aparaturze oraz w liczbie dostępnych testów, a także wydłużony czas oczekiwania na wyniki. Liderami zestawienia Euractiv są w tym momencie Islandia, Wyspy Owcze i Malta.
Handlowcy w galeriach rezygnują z pozwu