Tyle zarabiają kierowcy ciężarówek w Polsce. Kwoty mogą was zaskoczyć! [stawki]

Normalny kierowca ciężarówki w Polsce powinien zarabiać 7 tysięcy zł netto.a międzynarodowy bez lub z krótkim doświadczenie 2,5 tyś euro na miesiąc netto..To wogóle nie jest za dużo..tylko taka stawka normalna na to życie dzisiejsze na 2020 rok.

Czas pracy kierowcy 15 godzin jaki normy 186 godzin miesieczni latwo policzyc ile gdzin pracujem okolo 300 godzin na miesic tego nikt nie widzi. Stawka murzyna ta podstawa a szefowie mowia ze transport sie nie oplaca.dlaczego pan redaktor nie poruszy ilosci godzin i zapomniałem to sa stawki brutto-netto pan tez niae dopisal piszac ten artykul.

Panie redaktorze porozmawiaj z kierowcami to sie prawdy dowiesz a nie bzdury wypisujesz najnizsa podstawa smiech kierowca międzynarodowy. Dlaczego ni napisałaś ze pani Suchocka w 1997 roku zabrala wszystkie prawa kierowcom a sama ma potezna flotę ze ludzie z rządu maja udziały w firmach transportowych porozmawiaj z kierowcami to sie prawdy dowiesz a nie bzdury wypisujesz .tera matka czworki dzieci ma lepiej bo tez sie emerytura nalezy .choroby kregoslupa i kolan to nie choroby zawodowe a skad to wszyscy kiwrowcy maja .

Tak moze i jest tylko oni nie moga przysc do cieplego fotelika do zon i dzieci tylko za te,"7000" tys jezdza czesto marazaja sie 3 tyg non stop i tydz w domu to niech ktos przemnozy te wszystkie godz spedzone w tej koserwie i wtedy zobaczy czy to tak bardzo duzo? A poza tym diety bo to zdecydowana wiekszosc wyplaty do niczego sie nie licza a to ze firmy karza w dni wolne od pracy tzw pauzy wykorzystywac urlopy to powrzechna praktyka to takie fajne?Niech kazdy kto krytykuje choc raz zazna tej roboty i zmieni zdanie to tylko nir liczne nie dogodnosci

Pozdrawiam dla autora tego artykulu.

autor tego artykułu wiedzę czerpała od pracodawców, zarobki podaje brutto z wszystkim dodatkami i zaliczkami na paliwo. Dlaczego nie podał czasu pracy kierowcy. Ten wielki szum , że UE prześladuje polskich przewoźników, to jest skandal. Płaczą właściciele firm, a nie kierowcy których wykorzystywano jak niewolników i często zdarzało się , że nie płacono pensji. Dzięki europejskim regulacjom praca kierowcy została ucywilizowana. Jeszcze tylko trzeba pozbyć się tej bandy hien, magistrów teoretyków którzy żerują na kierowcach jakimiś przymusowymi szkoleniami, egzaminami, badaniami, wydawaniem pozwoleń które umożliwiającą pracę w zawodzie kierowcy.

Zdał człowiek egzaminy na kat. C,E,D, toi powinien przechodzić tylko, w zależności od wieku, badania psychotechniczne. Szkolenia kierowców powinny być tylko na życzenie właścicieli pojazdów., bo przecież żaden trzeźwo myślacy pracodawca nie powierzy sprzętu wartego krocie jakiemuś dyletantowi czy niedoświadczonemu kierowcy.

Co wy wszyscy popatrzcie głupoty jakie 7 tyś zarabia kierowca A nawet jeśli to podzielcie tę kwotę przez ilość godzin które spędza w kabinie bo kierowca w trasie to nie tylko kierowania ale i strozowanie i pilnowanie auta i towaru narażania się na różne niebezpieczne sytuacje to wtedy wyjdzie wam ile tak naprawdę ma kierowca na godzinę A oprócz tego ponosi koszty utrzymania się jeśli jeździ na przzutach np.4 na 1 oraz ewentualne mandaty od Bag lub innych takich formacji więc przestańcie gadać głupoty że zawód kierowcy jest taki opłacalny bo to kpina

Co ten pajac wie o zarobkach. Ja pracuje w przodującej ffrmie w polsce jak to się sami nazywają. Nby konkurencyjne zarobki ale chyba w biurach. Woże paliwo dla jednej z polskich marek zapikalam piątki świątki i niedziele. Dastaje 3500 na rękę na ADR. A oni jeszcze tylko patrzą jak ci premie upierdzielić. Dno i 2 merty mułu.

2 lipca, 6:52, Gość:

Może nie przepadam za kierowcami TIRÓW, ale tego ciężkiego chleba im nie zazdroszczę.

Trzymajcie się chłopaki

Dlatego UNIA wprowadza nakaz montowania satelitarnych tachografów - w obronie ciężkiej pracy kierowców i bezpieczeństwa na drogach.

Ponadto tachografy w busach

https://biznes.autokult.pl/33516,tachograf-w-busach-powyzej-2-4-tony-przepisy-zaakceptowane-przez-parlament-europejski

Może nie przepadam za kierowcami TIRÓW, ale tego ciężkiego chleba im nie zazdroszczę.

Trzymajcie się chłopaki

Jak się pracuje w firmie TransDziad to nigdy takich pieniędzy się nie zobaczy.

Choć jestem inżynierem innej branży, to tak się złożyło, że popracowałem w tym zawodzie parę ładnych lat. Najgorszy były lata 90-te, gdy nie było jeszcze konkretnych regulacji dot. czasu pracy. Nowsze auta miały już tacho, ale i tak nikogo nie interesowało, co na nim jest. Zapierniczaliśmy do pierwszego omdlenia i było to na prawdę bardzo wykańczające oraz niebezpieczne. Później, gdy UE wymogła na nas wprowadzenie nowych regulacji, to zaczęły się kombinacje: wyłączniki itd itp. Dopiero gdy wprowadzono wysokie kary i częste kontrole, zaczęliśmy pracować jak ludzie. Zarobki nigdy nie były złe, ale po latach człowiek już chce trochę w swoim domu pomieszkać, więc wróciłem do swojego starego fachu :)

Pracuję w tym fachu 35 lat. Różnie bywało . Raz lepiej raz gorzej. Ale 70 tys to nigdy nie zarabiałem. Dopiero od jakichś 10 lat nam w miarę wysoką podstawę plus diety. Ten cymbał co wypocił ten artykuł powinien wiedzieć że diety to nie zarobek. Z diet emerytury nie będzie. Będzie ona na z podstawy gdzie dziś większość firm zwłaszcza tych zagranicznych zarejestrowanych w naszym kraju płaci najniższą krajową . Wcześniej ktoś wspomniał że my nie pracujemy 8 godzin. Co z tego że w miesiącu prowadzimy nie więcej niż 180 godzin bo przepisy zabraniają więcej. Mało kto zdaje sobie sprawę ile godzin spędzamy w kabinie, która jest kuchnią sypialnią i miejscem pracy. Tu szacun dla pracujących na tzw przerzutach 2/1, 3/1 . Poświęcamy nasze rodziny , poświęcamy tym samym siebie. Nie raz gdzieś na jakimś portalu czytałem jacy to my jesteśmy źli, nie wykształceni, w ogóle kierowcy to samo zło. Żarcie , ubranie i inne towary i materiały do waszych firm i sklepów to pewnie krasnoludki rozwożą. Nie wymagam aby ktoś mnie uwielbiał za to co robię , chciał bym tylko odrobiny szacunku do ludzi tej procesji.

5 kwietnia, 16:31, Gość:

A ja tam zarabiałem 7 tysięcy na rękę w pewnej firmie jeżdżąc solówką 15 paletową w koło komina, i odprowadzane miałem pełne składki od tego co zarobiłem. Oczywiście kwota wynikała z ilości nadgodzin jakie wypracowywał em co miesiąc. Nie mniej jednak wiem że takich firm na rynku jest garstka, raczej dominują cwaniaczki którzy dorabiają się na kimś, a mowa tu o składkach od najniższej krajowej a reszta w kopercie pod stołem. Szukajcie lepszych firm, zmieniajcie pracodawców, może kiedyś traficie w "10".

A mój kolega dostał 10 tysięcy na start. Nie jeździł wokół żadnego komina, bo to głupie. Po prostu programuje.

Teraz zmienił pracę, bo mu dali 30% więcej.

A ja tam zarabiałem 7 tysięcy na rękę w pewnej firmie jeżdżąc solówką 15 paletową w koło komina, i odprowadzane miałem pełne składki od tego co zarobiłem. Oczywiście kwota wynikała z ilości nadgodzin jakie wypracowywał em co miesiąc. Nie mniej jednak wiem że takich firm na rynku jest garstka, raczej dominują cwaniaczki którzy dorabiają się na kimś, a mowa tu o składkach od najniższej krajowej a reszta w kopercie pod stołem. Szukajcie lepszych firm, zmieniajcie pracodawców, może kiedyś traficie w "10".

Pracowałem przez 5 lat w firmie z Zamościa. Ponad 30 kierowców, każdy kradł paliwo bo na konto dostawali podstawę a pod stołem resztę 10% lub 11% od frcht w zależności czy przekroczyli 10tys. km. Jak dopatrzyli się że kradną kierowcy to żeby było taniej dla nich to zeznali w sądzie ze ja wiedziałem.. szkoda że nie firma nie miała wiedzy co ja wiedziałem o ich przekrętach. Teraz sytuacja wyglada tak że ich 50mln jest nic nie warte..