Tydzień w Sudetach i 70 wypadków narciarzy. GOPR ma mnóstwo roboty! [ZDJĘCIA]

Jerzy Wójcik
Jerzy Wójcik
Wypadek narciarza w Masywie Śnieżnika
Wypadek narciarza w Masywie Śnieżnika Grupa Sudecka GOPR
Późno rozpoczęty sezon narciarski w Sudetach spowodował, że mnóstwo ludzi wybrało się na stoki. Niestety, nie wszyscy będą wspominać te wyjazdy szczęśliwie. Grupa Sudecka GOPR informuje, że tylko w ciągu ostatniego tygodnia miała około 70 interwencji przy wypadkach narciarzy. Pogodny weekend z pewnością przyniesie kolejne wyjazdy i udzielanie pomocy na stokach.

Do ostatniego wypadku doszło na stoku w miniony piątek. Pomocy wymagała 52-letnia narciarka, która w wyniku upadku doznała złamania kości udowej. Konieczna była szybka pomoc z wykorzystanie helikoptera Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. W Zieleńcu lądowała załoga HEMS Opole - Ratownik23.

Dzień wcześniej, również w Zieleńcu, doszło do groźnego wypadku 7-letniej dziewczynki. Niestety, w wyniku wypadku doszło do złamania kości udowej i tym razem szybki transport do szpitala zapewniła ekipa Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Wypadek narciarza skiturowego na Śnieżniku
Wypadkom ulegają także jeżdżący poza przygotowanymi stokami, narciarze skiturowi. Tak było w minionym tygodniu w Masywie Śnieżnika.

- Narciarz skiturowy w wyniku upadku doznał kontuzji stawu kolanowego i wymagał pomocy - informuje Grupa Sudecka GOPR. - Wypadek miał miejsce w Wielkim Leju w Masywie Śnieżnika. Do zdarzenia przekierowano, biorących udział w szkoleniu w Masywie Śnieżnika, ratowników i kandydatów na ratowników - dodają ratownicy.

Po dotarciu na miejsce zdarzenia zabezpieczyli oni uraz, zapewnili komfort termiczny poszkodowanemu, po czym rozpoczęli ewakuację poszkodowanego przez kopułę szczytową Śnieżnika do Międzygórza. Długi i trudny transport wymagał użycia m. in. technik linowych.

Ratownicy GOPR przypominają, że Ty też możesz pomóc ratować w górach! Przekaż 1% podatku na rzecz Fundacja GOPR. KRS 0000607021

ZOBACZ TEŻ:

Sudety: Chatka pod Śnieżnikiem otwarta po tragicznej śmierci [ZDJĘCIA]

Wycieczka za miasto, piękna pogoda i Wy dumni ze zdobycia górskiego szczytu czy ustalonego punktu. Zapewne znacie to rozczarowanie, gdy mimo błękitnego nieba, nic nie widać. Często piękną panoramę zasłaniają nam drzewa. Jednak na Dolnym Śląsku zdecydowanie nie brakuje pięknych, widokowych miejsc. Zarówno niezalesionych szczytów, ale także wierzchołków z wieżami widokowymi czy budynków z piękną panoramą. Prezentujemy duży wybór takich miejsc w naszej galerii i krótki opis. Znacie te lokalizacje?PRZEJDŹCIE DO KOLEJNYCH SLAJDÓW W GALERII, BY POZNAĆ PUNKTY I WIEŻE WIDOKOWE NA DOLNYM ŚLĄSKU. PRZY KAŻDYM SLAJDZIE ZNAJDZIECIE ZDJĘCIE KONKRETNEGO MIEJSCA I KRÓTKI OPIS. PO GALERII MOŻNA SIĘ SPRAWNIE PORUSZAĆ PRZY POMOCY STRZAŁEK NA KLAWIATURZE, PRZY ZDJĘCIACH ORAZ GESTÓW.

Punkty i wieże widokowe Dolnego Śląska. Znasz je? [POMYSŁY N...

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Tydzień w Sudetach i 70 wypadków narciarzy. GOPR ma mnóstwo roboty! [ZDJĘCIA] - Gazeta Wrocławska

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Niebagatelne koszty

Nawet 50 tys. zł może kosztować akcja ratownicza w słowackich Tatrach, jeśli zgubimy się i doznamy obrażeń, a ratownicy zwiozą nas z gór śmigłowcem. Jeszcze więcej zapłacimy za pomoc w Alpach, zwłaszcza jeśli poszukiwania będą długie i w trudnym terenie, a obrażenia poważne.

– Samo założenie opatrunku na zwichniętą nogę czy rękę może kosztować około 500 euro, start śmigłowca jest wyceniany na około 2 tys. euro, akcja ratownicza i transport do placówki medycznej może kosztować około 10 tys. euro – podaje Karolina Trzeciakiewicz z ANG Spółdzielni.

Koszty mogą być jeszcze wyższe, jeśli do akcji będzie włączona większa liczba ratowników albo zostanie użyty specjalistyczny sprzęt, nie mówiąc już o lekach czy innych zabiegach przeprowadzanych w szpitalach za granicą w celu ratowania zdrowia i życia.

A za polisę na zagraniczny wyjazd obejmującą zwrot kosztów poszukiwania i ratownictwa zapłacimy zaledwie kilka złotych dziennie.

Nie w każdych górach uratują nas za „Dziękuję bardzo”, i jeszcze zaryzykują własnym żdrowiem i życiem , bo to GOPR - społecznicy, a szaleńcy maja jeszcze potem pretensje,

Wróć na i.pl Portal i.pl