Trzymał za rękę żonę, gdy umierała na raka. Richard E. Grant chce odnaleźć radość po jej śmierci. Tego oczekiwała od niego ukochana

Damian Kelman
Damian Kelman
Wideo
od 16 lat
Richard Grant dochodzi do siebie po śmierci żony. Jak przyznał, przysiągł sobie, że będzie szukał radości każdego dnia. Tego oczekiwała od niego ukochana.

Spis treści

Richard E. Grant zdradza, dlaczego szuka szczęścia po śmierci żony.
Richard E. Grant zdradza, dlaczego szuka szczęścia po śmierci żony. Screen z YouTube / Vanity Fair

Niezwykła miłość Richarda Granta

Richard Grant to światowej sławy aktor, który w swojej karierze występował w wielu wybitnych i pamiętnych produkcjach. Zagrał m.in. w "Czy mi kiedyś wybaczysz?" - za który był nominowany do Oscara - a także w "Gosford Park", "Hudson Hawk", "Czas miłości", "Logan: Wolverine", "Dracula", "Bodyguard" czy wreszcie "Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie".

Przez lata tworzył szczęśliwy związek z Joaną Washington, którą poślubił w 1986 roku. Związek był o tyle niesamowity, że kobieta była od niego 10 lat starsza, a w momencie poznania byli na zupełnie innych etapach życia.

Sam aktor również nie pragnął miłości i ślubu. Gdy miał 10 lat, był świadkiem jak jego matka zdradza ojca w ich samochodzie z jego najlepszym przyjacielem, co później doprowadziło do rozwodu. To wpłynęło na jego postrzeganie relacji damsko-męskich, ale ostatecznie i jego trafiła strzała amora.

Gdy pracował jako kelner w restauracji, starając się dorobić na studia aktorskie, poznał 10 lat starszą Joan, która uczyła dialektów.

"Dramat polegał na tym, że różnica w naszym statusie społecznym i zawodowym nie mogła być bardziej ekstremalna, ale zakochujesz się. Nie masz nad tym kontroli i masz nadzieję, że miłość będzie wtedy siatką bezpieczeństwa, która powstrzyma cię przed upadkiem na ziemię" - mówi Grant.

Aktor szuka szczęścia po śmierci żony

Ich związek małżeński trwał 35 lat i zaowocował narodzinami jedynego dziecka - Olivii. Joan zmarła 2 września 2021 roku na raka płuc.

Ostatnie osiem miesięcy życia spędzili razem - dzień w dzień - w tym czasie Joan poprosiła jego i córkę o znalezienie "kieszonki szczęścia każdego dnia".

"W tamtym czasie byliśmy tak przytłoczeni tsunami żalu, które nas uderzyło, że tak naprawdę tego nie zarejestrowaliśmy" - wyznaje aktor.

Jak jednak dodaje, z czasem zdali sobie sprawę, że "w tym prostym zdaniu znowu jest przyzwolenie na odczuwanie radości lub szczęścia, zamiast myśleć: +O mój Boże, powinienem czuć się winny, ponieważ mam dzisiaj dobry dzień+".

Richard Grant wydaje pamiętnik, by utrzymać żonę przy życiu

Po dwóch latach od śmierci żony, aktor decyduje się wydać pamiętnik "A Pocketful of Happiness", bo, jak sam uważa, pisanie książki "umożliwiło mu opowiadanie o niej i ich wspólnym życiu", a ponadto "w jakiś dziwny sposób utrzymuje ją dłużej przy życiu".

W książce znajduje się m.in. wspomnienie ostatniej woli Joany, która dotyczyła śmierci, a raczej miejsca śmierci.

"Nie pozwól mi umrzeć w szpitalu lub hospicjum. Chcę być z wami w naszym domu, trzymając się za ręce" - przytacza słowa żony Richard Grant w wywiadzie dla "kpbs".

Aktor wyznaje również, jak wyglądał moment śmierci jego żony oraz jak radzi sobie bez niej.

"Byłem tak wdzięczny, że było tak spokojnie i czułem się tak uprzywilejowany, że byłem tam, trzymając ją za rękę i rozmawiając z nią aż do jej śmierci" - wyznaje.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

źródło: kpbs.org

lena

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl