Zobacz też: Prezydent Andrzej Duda podpisał w Katowicach Ustawę Metropolitalną. Opinie polityków
Dostawca:x-news
We wtorek funkcjonariusz policji dostarczył dyrektorowi szpitala powiatowego w Starachowicach Grzegorzowi Fitasowi pismo z prośbą o udzielenie informacji dotyczących współpracy między publiczną lecznicą a prywatnymi Polsko-Amerykańskimi Klinikami Serca. Śledczy zwrócili się do szefa placówki o przekazanie kserokopii umów oraz innych dokumentów odnoszących się do tej współpracy.
„Sprawę prosimy potraktować jako pilną (priorytetowo)” - czytamy w piśmie, do którego dotarło „Echo Dnia”.
- Mamy informacje, które stanowią podstawę do podjęcia działania. Na razie tyle mogę powiedzieć - podkreśla Eliza Juda, szefowa Prokuratury Rejonowej w Starachowicach.
To bezsporne, iż realizowane przez śledczych czynności mają związek z ujawnioną przez „Echo Dnia” sprawą nacisków, jakie miał wywierać szef Prawa i Sprawiedliwości w Świętokrzyskiem, pochodzący ze Starachowic poseł Krzysztof Lipiec na dyrektorze szpitala Grzegorzu Fitasie, by ten podpisał ze znajdującymi się po sąsiedzku prywatnymi Polsko-Amerykańskimi Klinikami Serca umowę na świadczenie usług medycznych w zakresie kardiologii. Szef powiatowej lecznicy odmówił, gdyż musiałby się w ten sposób podzielić z klinikami częścią kontraktu z Narodowego Funduszu Zdrowia.
Jak informowaliśmy, placówka Grzegorza Fitasa ostatecznie nie podpisała umowy na podwykonawstwo z Polsko-Amerykańskimi Klinikami Serca w tym roku, choć według dyrektora naciski posła Krzysztofa Lipca w tej sprawie były silne. Dyrektor mówił zresztą podczas ostatniej sesji Rady Powiatu Starachowickiego o próbie wywarcia na niego wpływu przez parlamentarzystę w tym zakresie. Gra toczyła się o 20 milionów złotych rocznie.
W poprzednich latach prokuratura Okręgowa w Krakowie prowadziła śledztwo dotyczące tej samej prywatnej kliniki działającej w Starachowicach. Tematem wciąż interesuje się świętokrzyski senator... Prawa i Sprawiedliwości Jacek Włosowicz.
Z kolei podczas ostatniej sesji Rady Powiatu Starachowickiego radni Polskiego Stronnictwa Ludowego wydali oświadczenie, w którym napisali, iż działania posła Lipca uznają za niedopuszczalne i oczekują od właściwych organów państwa sprawdzenia, czy nie doszło do naruszenia prawa.
W środę oświadczenie wydał Zarząd Powiatu Starachowickiego. „O żadnej aferze nie ma tu mowy! Sugestie, jakie pojawiły się w artykule, traktujemy jako oszczerstwa, wobec których nie możemy przejść obojętnie. Jest to kolejna już publikacja, która uderza w dobre imię Powiatu Starachowickiego, co wedle naszej opinii służyć ma odwróceniu uwagi od spraw naprawdę ważnych, takich jak finanse i zarządzanie szpitalem, o których głośno było na sesji Rady Powiatu” – czytamy w oświadczeniu.
- Wynik finansowy szpitala za 2016 roku jest dodatni i wynosi 113 tysięcy złotych i takiego wyniku mogą zazdrościć nam inne szpitale powiatowe, a mniejszy zysk jest spowodowany głównie zmianą wyceny świadczeń, którą wprowadzono w lipcu 2016 roku – ripostuje Dariusz Dąbrowski, radny z PSL, były starosta starachowicki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?