Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Triathlon w Pile: Zawodnik zmarł na zawał. Wcześniej zasłabł w Poznaniu

Agnieszka Kledzik, Krystian Lurka
Triathlon w Pile
Triathlon w Pile Wiesław Szmagaj
Do 18 sierpnia na liście zawodników poznańskiego maratonu, który zaplanowany jest na październik zapisanych było 3500 osób. Tylko 52 zawodników zdecydowało się na bezpłatne badania. Jeśli nic się nie zmieni sytuacji jak ta z niedzieli – 27-latek miał zawał serca podczas zawodów w Pile, po czym zmarł w szpitalu – może być więcej.

- Dopiero po badaniach i rozmowie ze sportowcem możemy jednoznacznie stwierdzić, która osoba nie powinna brać udział w biegach maratońskich i zawodach triathlonowych - mówi Stefan Ożegowski, kardiolog i ostrzega, że taki wysiłek nie jest bez znaczenia, nawet dla zdrowych i młodych organizmów.

Triathlon w Pile. Zobacz zdjęcia

W niedzielę w imprezie "Tour De Tri Triathlon Piła" wystartował 27-letni Marek R., pilanin, mieszkający i pracujący w Poznaniu. W zawodach ścigało się 260 osób. Jak się nieoficjalnie dowiedział "Głos Wielkopolski", mężczyzna trzy tygodnie wcześniej był uczestnikiem triathlonu w Poznaniu. Poczuł się wtedy źle i potrzebna była pomoc medyczna.

Jak twierdzi Bogumił Głuszkowski, trener oraz triathlonista, który brał udział w poznańskim zawodach kilka tygodni temu, prawdopodobnie właśnie temu mężczyźnie pomagał, kiedy ten zasłabł.

Zobacz też: Triathlon w Pile: Nie żyje zawodnik z Poznania. Zasłabł na trasie [WIDEO]

- Ten mężczyzna był jednym z kilku, którzy wtedy źle się poczuli na trasie - potwierdza Bogumił Głuszkowski.

Dlaczego mimo złego samopoczucia pilanin zdecydował się na start w niedzielnych zawodach? Jedno jest pewne mężczyzna wystartował i pokonał część pływacką. Podczas rowerowego etapu zaczął jechać wężykiem. Jeszcze o własnych siłach szedł z roweru i osunął się do rowu. Tuż za nim - jako zawodnik - jechał lekarz. To właśnie on pierwszy pospieszył mu z pomocą. Potem pojawili się ratownicy medyczni, którzy rozpoczęli reanimację. Wezwano karetkę. W szpitalu mężczyzna zmarł.

- To była niewydolność krążenia. Reanimacja trwała 45 minut. Niestety, mężczyzny nie udało się uratować - mówi Rafał Szuca, dyrektor placówki.

W poniedziałek przeprowadzono sekcję zwłok. - Zgon nastąpił w wyniku zawału mięśnia sercowego. Mężczyzna miał też zmiany miażdżycowe w tętnicach - wyjaśnia Maria Wierzejewska-Raczyńska, prokurator rejonowy w Pile.
To nie pierwsza tragedia, która zdarzyła się na trasie ekstremalnych biegów lub triathlonów. Prawie zawsze przyczyną są problemu kardiologiczne zawodników. Tak było też dwa lata temu, podczas poznańskiego maratonu. Wtedy na trasie zmarł 35-latek. On też miał atak serca. - Po tej tragedii postanowiliśmy zaproponować zawodnikom możliwość bezpłatnego skorzystania z badań. Przed startem można więc sobie zrobić EKG - mówi Monika Prendke z biura prasowego poznańskiego maratonu. Od tego czasu każdy uczestnik w chwili, gdy otrzymuje numer startowy, może również za darmo przebadać się w Centrum Chorób Serca i Układu Krążenia "I-Kar" w Poznaniu. - Takie badania mogą ocalić życie - mówi wprost Stefan Ożegowski, ordynator oddziału kardiologii. Lekarz przyznaje , że każdy, kto zamierza rozpocząć przygotowania się do maratonu lub triathlonu powinien odwiedzić lekarza i zrobić sobie badania serca. - Po badaniach i rozmowie ze sportowcem możemy jednoznacznie stwierdzić, która osoba nie powinna brać udział w biegach maratońskich i zawodach triathlonowych - mówi S. Ożegowski.

M. Prendke tłumaczy: - Działamy w granicach prawa. Nie możemy nikogo zmusić do wykonywania badań - wyjaśnia i dodaje: - Żeby wziąć udział w zawodach trzeba wpłacić wpisowe i podpisać zaświadczenie, że jest się zdrowym. Zawodnik musi być pełnoletni. To on bierze za siebie odpowiedzialność.
T
ak właśnie było podczas niedzielnego triathlonu.- Przed rozpoczęciem zawodów wszyscy zawodnicy wypełnili i podpisali oświadczenie, dotyczące braku przeciwwskazań do ich udziału w rywalizacji.

- "Tour de Tri Triathlon Piła" zabezpieczało wystarczająca ilość karetek i służb medycznych - zapewnia Piotr Nowacki, organizator i apeluje do wszystkich, którzy w przyszłości zamierzają wystartować w podobnych zawodach: - Prosimy zawodników o wykonywanie regularnych badań, dzięki którym dowiedzą się w jakim stanie jest ich organizm.

- Mam to szczęście, że pracuję z osobami, które traktują start w triathlonie jako cel długofalowy - trenując latami po kilka razy w tygodniu - ale wiem, że także są takie, które decyzję o starcie podjęły zbyt pochopnie. Nawet kilka tygodni przed zawodami. To błąd - podkreśla Bogumił Głuszkowski i przyznaje, że triathlon to bardzo wymagający sport, w którym trzeba wykazać się systematycznością, cierpliwością i przede wszystkim zdrowym rozsądkiem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski