Trener siatkówki Brunon B. z kolejnymi zarzutami. Jest nowa pokrzywdzona, ofiar może być więcej [ZDJĘCIA]

(mw)
Brunon B. był do tej pory szanowanym trenerem siatkówki
Brunon B. był do tej pory szanowanym trenerem siatkówki BAS
Już dwie pokrzywdzone występują w śledztwie, jakie od końca ubiegłego roku białostocka prokuratura prowadzi przeciwko szanowanemu dotąd trenerowi młodych siatkarek. Brunon B. jest podejrzany m.in. o gwałty na dziewczynce, która nie miała ukończonych 15 lat, znęcanie się i kierowanie gróźb karalnych. Były trener przebywa w areszcie.

- Podejrzany ma postawionych pięć zarzutów, po tym jak zarzuty zostały mu uzupełnione o kolejne dwa. Aktualnie w śledztwie występują dwie pokrzywdzone - mówi Wojciech Zalesko, szef Prokuratury Rejonowej Białystok-Południe.

Prokurator nie zdradza jednak jakiego charakteru są to zarzuty. Dodaje, że sąd uwzględnił wniosek prokuratury o przedłużenie Brunonowi B. tymczasowego aresztowania. Podejrzany będzie w areszcie do końca czerwca. Śledztwo jest w toku.

Przypomnijmy. Pod koniec stycznia Białystok zelektryzowała informacja o tymczasowym aresztowaniu i bulwersujących, ohydnych zarzutach dla powszechnie szanowanego i lubianego przez młodzież nauczyciela wf-u i trenera młodych siatkarek. Na policję zgłosiła się wtedy dziś już pełnoletnia dziewczyna, którą Brunon B. miał pod swoją opieką.

Czytaj więcej: Nauczyciel wf-u jest podejrzany m.in. o gwałty na dziecku. Środowisko w szoku. "Jest szanowanym trenerem siatkówki"

Wiadomo, że wtedy Brunon B. usłyszał trzy zarzuty. Pierwszy dotyczył wykorzystania stosunku zależności i zgwałcenia dziecka poniżej 15. roku życia, a także pozbawienia go wolności. Drugi zarzut to kierowanie gróźb bezprawnych. Trzeci: znęcania się psychicznego i fizycznego, a także rozpijania pokrzywdzonej alkoholem.

Czy dwa ostatnie zarzuty są podobne? Nie wiadomo. Fakt donosi, że tak. Z naszych informacji wynika, że pokrzywdzonych dziewcząt może być więcej. - Nie potwierdzam tego, nie zaprzeczam - ucina prokurator Zalesko.

Dodatkowo gazeta donosi, że trener podczas zgrupowań siatkarskich montował w szatniach swoich wychowanek kamery, aby nagrywać filmy, kiedy się przebierały. - Nie mogę udzielić takich informacji w toku postępowania - dodaje prokurator Zalesko.

Aresztowanie Brunona B. było szokiem dla środowiska siatkarskiego, jak również dla jego współpracowników. Podejrzany był bowiem nauczycielem wychowania fizycznego w szkole podstawowej nr 12 w Białymstoku. - W trybie natychmiastowym został zawieszony w pełnieniu obowiązków - mówiła nam wtedy Anna Satuła, dyrektorka szkoły.

- W życiu bym nie pomyślała, że on mógłby zrobić coś takiego. Zawsze sympatyczny, porozmawiał. Anioł nie człowiek - nie kryła zdziwienia pracownica szkoły podstawowej nr 12.

- Jestem zdumiony. To trener mojej córki. Nigdy nie było żadnych nieodpowiednich zachowań z jego strony. Dziewczynki go bardzo lubiły, czasem narzekały, że był wymagający na treningu, ale taka rola trenera - mówił nam wtedy jeden z rodziców.

Wstrząśnięta była też Edyta Haraburda, prezeska Klubu Sportowego Białostocka Akademia Siatkówki: - To jeden z naszych najlepszych trenerów. Dzieci go bardzo lubiły. Nie potrafię zrozumieć tego, co zrobił.

Kiedy sprawa trafi do sądu, mężczyźnie będzie grozić od 3 do 15 lat pozbawienia wolności.

Zobacz koniecznie: Rozpoczął się proces podlaskiego księdza oskarżonego o zgwałcenie 14-latki [WIDEO]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Komentarze 19

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

X
Xx
Jak bedzie siedział jak zarobi na odszkodowanie? Jesli baby klamią? To co ?czemu nie mowily wczesniej,? Ja nie chce placic 10 lat za utrzymanie goscia !!!
Q
Qwwerty
Borek nauczał WF w podstawówce za moich czasów. Świrnięty gangus
Na szczęście 'nauczał' tylko chłopaków
O
O
Żadnych oznak patologii a jednak dowody niepodważalne. Kto zeznawał ten wie. Przykra jest nieświadomość co do człowieka którego się zna wiele lat. Pozdrawiam
S
SP
W dniu 21.04.2018 o 14:55, Anonim napisał:

Przepraszam, ale B.B. to mój były trener. Państwo nie znacie sytuacji. Trenował mnie jeszcze w listopadzie w 2017 r. A tamta poszkodowana dziewczyna nazywa się Natalia i jest to prawda w 85%. Nie piszcie komentarzy np.zmyslila to! Albo coś w tym stylu bo ona nie kłamie, znam ją.

 

W takim razie mam nadzieję, że Pani również będzie zeznawać na komendzie. Skoro w listopadzie jeszcze Panią trenował, a w grudniu został zatrzymany; dodatkowo twierdzi Pani, że w -> 85%

A
Anonim
Przepraszam, ale B.B. to mój były trener. Państwo nie znacie sytuacji. Trenował mnie jeszcze w listopadzie w 2017 r. A tamta poszkodowana dziewczyna nazywa się Natalia i jest to prawda w 85%. Nie piszcie komentarzy np.zmyslila to! Albo coś w tym stylu bo ona nie kłamie, znam ją.
K
Kik
Ludzie, czy wy jesteście świadomi tego, o czym piszecie? Macie jakieś resztki godności? Rzeczy pokroju "malolata sobie mogła coś wymyślić/czemu dopiero teraz sobie przypomniała o tym?" Nie znają państwo sytuacji (ja też nie, bliższe środowisko siatkarskie pewnie tak, ale ja do wyroku sądu wstrzymuje się z konkretną opinia), takich poważnych zarzutów, w tak poważnej sprawie nie stawia się byle komu. Jest to na tyle delikatna sytuacja, temat tabu, a wy takie rzeczy piszecie. Ktoś najwidoczniej zbierał się przez długi czas żeby zgłosić te sprawę, za co i tak brawo, ponieważ o takich tematach nie łatwo mówić komuś,wspominając te przykre doświadczenia. Coraz więcej osób decyduje się na opowiedzenie o tym na policji, więc to chyba pokazuje skalę i wielkość problemu.
..
Niestety, w takich sprawach za "dowód" często wystarczy zeznanie dziewczyny. Przecież jak uniewinnią z braku dowodów, to zaraz na pięćset stron prasa opisze że sądy wypuszczają gwałcicieli dzieci!!!!
a
ada

Brunon B. trenował moją córkę i mimo, że był wymagający, to dziewczyny go lubiły. Jeden z najlepszych trenerów BASu. Przyznam, że cała sprawa wzbudza wiele wątpliwości. Dziewczyna nie była więziona, chodziła do szkoły, na treningi, spotykała się z przyjaciółmi. Jak to możliwe, że ktoś przeżywający tak straszną traumę, mógł normalnie funkcjonować? I dlaczego przypomniała sobie o gwałtach dopiero po kilku latach? Mam nadzieję, że sąd będzie sprawiedliwy, a dowody wiarygodne.

m
magda

Dzisiejsze 15 latki potrafią na ten temat kłamać jak z nut i kłamstwa nie cofnąć . Uważalabym na fantazję i zacieklość nie których panienek 

 

a
ada
Brunon B. trenował moją córkę i mimo, że był wymagający, to dziewczyny go lubiły. Jeden z najlepszych trenerów BASu. Przyznam, że cała sprawa wzbudza wiele wątpliwości. Dziewczyna nie była więziona, chodziła do szkoły, na treningi, spotykała się z przyjaciółmi. Jak to możliwe, że ktoś przeżywający tak straszną traumę, mógł normalnie funkcjonować? I dlaczego przypomniała sobie o gwałtach dopiero po kilku latach? Mam nadzieję, że sąd będzie sprawiedliwy, a dowody wiarygodne
a
ada
Brunon B. trenował moją córkę i mimo, że był wymagający, to dziewczyny go lubiły. Jeden z najlepszych trenerów BASu. Przyznam, że cała sprawa wzbudza wiele wątpliwości. Dziewczyna nie była więziona, chodziła do szkoły, na treningi, spotykała się z przyjaciółmi. Jak to możliwe, że ktoś przeżywający tak straszną traumę, mógł normalnie funkcjonować? I dlaczego przypomniała sobie o gwałtach dopiero po kilku latach? Mam nadzieję, że sąd będzie sprawiedliwy, a dowody wiarygodne
j
jaaa

o to mamusia ma pocieche z syna

a
asf

nie wydawajcie wyroków-od tego są sądy..ktoś jest np. ojczymem,to większość zarzutów może dostać w jeden dzień.Przychodzi pijana małolata do domu i chce iść na dyskotekę-ty też po kilku piwkach w sobotę zamykasz drzwi, nie chcesz wypuścić,jeszcze powiesz w gniewie nigdzie k..nie pójdziesz-ona dzwoni na policję i twierdzi,że ty ją upiłeś,masz do tego zarzut pozbawienia wolności,przemoc,groźby karalne,znęcanie się psychiczne...a jak jeszcze próbę gwałtu dorzuci...siedzisz!

J
Jacek

Uczylem sie z nim w podstawowce-10..Zawsze palec gryzł...Pozdro Piasta!!!!!

.
A właśnie może mściwe dziewczynki chciały się odegrać na trenerze. Ostatnio dziewczynka koleżanke prawie pod autobus wrzuciła w czechowicach-dziecicach. Słowo przeciwko słowu. Może jest winny nie wiadomo, oby się wyjaśniło
Wróć na i.pl Portal i.pl