Transfery. William Remy na testach w Górniku Łęczna
William Remy to dziwny przypadek w naszej lidze. Z jednej strony ma ponad 40 występów na najwyższym szczeblu we Francji i ponad 70 w Ligue 2. W Polsce wystąpił ponad 50 razy. Jeśli chodzi o poziom sportowy, to nie można mieć do niego żadnych zarzutów. Gorzej może być z jego niepokornym charakterem.
W 2020 roku było o nim głośno w trakcie pierwszego lockdownu. Piłkarz uczestniczył w imprezie ze studentami, choć trwała pierwsza fala pandemii koronawirusa. Obrońca został ukarany grzywną wynoszącą 30 tys. złotych. Gdy Czesław Michniewicz objął warszawską Legię, nie postawił na Francuza ani razu. W efekcie 1 stycznia, po zakończeniu kontraktu, opuścił klub.
Pracodawcy nie może znaleźć do dziś. Wiele jednak wskazuje na to, że wróci do PKO Ekstraklasy. Górnik Łęczna zaprosił go na testy, po których sztab beniaminka będzie wiedział, czy jest wart zakontraktowania.
Przypomnijmy, że zespół prowadzony Kamila Kieresia ma poważne braki w defensywie. Górnik stracił najwięcej, bo aż 26 bramek w tej edycji Ekstraklasy. Najgorzej oceniani obrońcy w Polsce są m.in. Paweł Baranowski i Tomasz Midzierski, czyli podstawowi zawodnicy łęcznian.
źródło: meczyki.pl
TRANSFERY w GOL24
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?