O transferze Kamila Jóźwiaka do MLS mówiło się już od dwóch tygodni. Polski skrzydłowy regularnie gra w Derby County, ale nie notuje zadowalających liczb. Jako ofensywnie przysposobiony zawodnik rzadko strzela i asystuje. Angielski klub zdecydował się na sprzedaż Polaka za ok. 1,5 miliona euro. To połowa kwoty, którą Derby miało zapłacić Lechowi. Miało, bo jak nieoficjalnie się mówi, Kolejorz nie otrzymał jeszcze całości za sprzedaż swojego wychowanka.
- Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że możemy sfinalizować transfer z Kamilem, który zostanie naszym kolejnym "Designated Player". Jest utalentowanym, technicznym skrzydłowym, który może grać po obu stronach boiska i ma za sobą doświadczenie w jednej z najlepszych reprezentacji świata" - powiedział dyrektor sportowy Zoran Krneta.
- Kamil jest bardzo potrzebny na pozycji skrzydłowego i jest równie utalentowany, jeśli chodzi o zdobywanie bramek oraz asystowanie kolegom z drużyny. Rozegrał ponad 200 profesjonalnych meczów na poziomie klubowym, a ma dopiero 23 lata i najlepsze lata przed sobą - dodaje Krneta.
Co oznacza "Designated Player"?
Reguła "Designated Player", zwana też Regułą Beckhama, umożliwia drużynom Major League Soccer podpisanie kontraktów z maksymalnie trzema zawodnikami, którzy otrzymują najlepsze kontrakty w zespole, a ich zarobki nie są wliczane do limitu naniesionego przez szefostwo ligi. Zasada ta została przyjęta przed sezonem 2007, umożliwia drużynom konkurowanie o gwiazdy na międzynarodowym rynku piłkarskim.
TRANSFERY w GOL24
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?