Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Transatlantyk odpływa do Łodzi. To już pewne [ZDJĘCIA]

Cyprian Lakomy
Cyprian Lakomy
Trasnatlantyk odpływa do Łodzi. To już pewne
Trasnatlantyk odpływa do Łodzi. To już pewne Łukasz Gdak
Potwierdziły się pogłoski o przenosinach Transatlantyku do Łodzi. Szósta edycja imprezy będzie pierwszą, która nie odbędzie się w stolicy Wielkopolski. - Tę trudną decyzję o rozstaniu z Poznaniem podjęliśmy wyłącznie w trosce o rozwój Festiwalu - piszą jego organizatorzy w oficjalnym oświadczeniu.

Transatlantyk Festival to międzynarodowe wydarzenie filmowo-muzyczne, którego twórcą jest laureat Oscara, kompozytor Jan A.P. Kaczmarek. Od 2011 roku, impreza ściągała gości z całego świata, nie tylko zresztą związanych z filmem. W 2013 roku do Poznania przyjechała m.in. Yoko Ono, która z rąk Kaczmarka otrzymała festiwalową nagrodę Transatlantyk Glocal Hero Award.

Informacje o rzekomych przenosinach do Łodzi pojawiły się jeszcze w lipcu. Jan A.P. Kaczmarek otwarcie mówił o złej sytuacji finansowej wydarzenia w Poznaniu po tym, gdy miasto przyznało festiwalowi 1,6 mln zł miejskiej dotacji, czyli połowę wnioskowanej kwoty. We wtorek rano, o przeprowadzce oficjalnie poinformowali twórcy Transatlantyku.

- Przenosiny do Łodzi dają Transatlantykowi ogromne możliwości rozwoju - szansę na rozszerzenie zakresu działań edukacyjnych, oferty filmowej, a także wspieranie młodych kompozytorów. Wierzymy, że doświadczenie i historia Łodzi jako serca polskiej kinematografii pozwolą nam na podjęcie nowych wyzwań i poszerzenie horyzontów - piszą na oficjalnej stronie festiwalu, którzy zakończyli właśnie negocjacje z Miastem Łódź.

Podpisana umowa obowiązywać ma cztery lata. W jej ramach, festiwal otrzyma gigantyczną dotację. W pierwszym roku miasto przeznaczy na Transatlantyk 4,5 mln złotych, zaś w kolejnych latach - 3 mln. Pierwsza łódzka edycja ma się odbyć w czerwcu 2016 roku. Prócz mecenatu miasta, Transatlantyk otrzymał także sponsora tytularnego. Jest nim spółka PGNiG.

Twórcy zapewniają jednak, że na zmianie lokalizacji skorzysta wyłącznie publiczność i zachęcają widzów z Poznania i Wielkopolski do udziału w kolejnej edycji imprezy.

- Przez ostatnie pięć lat to właśnie publiczność Poznania i całej Wielkopolski sprawiła, że Transatlantyk wypłynął na tak szerokie wody. Mamy nadzieję, że zmiana lokalizacji nie zmieni Waszego wsparcia dla naszych działań i sympatii, którą tak entuzjastycznie okazywaliście przez ostatnie lata - czytamy w oświadczeniu.

Justyna Makowska, dyrektor wydziału kultury w urzędzie miasta mówi, że władze próbowały zatrzymać festiwal Kaczmarka w Poznaniu. Zabiegać o to miała szczególnie była już wiceprezydent Agnieszka Pachciarz. Makowska twierdzi, że choć odpływ imprezy jest dla stolicy Wielkopolski stratą, to może też stwarzać szansę dla nowych wydarzeń.

- Nie będziemy na siłę szukali wypełnienia luki po Transatlantyku. W tym roku pojawi się w mieście wiele projektów, które wychodzą we wspólną przestrzeń i integrują mieszkańców. Niewykluczone też, że część z nich poświęcona będzie filmowi – mówi.

Współpraca: łk, jw (Dziennik Łódzki)

Festiwal Transatlantyk

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski