Tragiczny wypadek pod Krakowem. Zginął syn Sylwii Peretti z "Królowych życia"

Damian Kelman
Damian Kelman
Damian Świderski
Damian Świderski
Wideo
od 16 lat
W nocy z piątek na sobotę doszło do tragicznego wypadku samochodowego w Krakowie. Auto dachowało przy moście Dębnickim. W wypadku zginęli młodzi mężczyźni. Okazało się, że jedną z ofiar był syn znanej z „Królowych życia” Sylwii Peretti. Z ustaleń policji wynika, że to Patryk kierował pojazdem.
Patryk, syn Sylwii z "Królowych życia" nie żyje. Zginął w wypadku samochodowym w wieku 24 lat
Patryk, syn Sylwii z "Królowych życia" nie żyje. Zginął w wypadku samochodowym w wieku 24 lat Instagram/Sylwia Peretti

Wypadek przy moście Dębnickim w Krakowie

O wypadku przy moście Dębnickim w Krakowie poinformował Komendant Wojewódzki PSP w Krakowie młodszy kapitan Hubert Ciepły.

Pojazd osobowy z niewyjaśnionych przyczyn zjechał na nadbrzeże z mostu Dębnickiego i spadł na dach. Ludzie, którzy to widzieli, zauważyli, że nikt z samochodu nie wyszedł. Ratownicy, którzy przyjechali na miejsce, potwierdzili, że cztery osoby, które były w aucie, nie żyją.

Czterej młodzi mężczyźni pochodzili z powiatu wielickiego. Mieli od 20 do 24 lat. Wszyscy zginęli na miejscu.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Zginął syn Sylwii Peretti

Menedżer znanej z programu „Królowe życia” Sylwii Peretti potwierdził, że jej 24-letni syn Patryk był jedną z ofiar.

Tak, to potwierdzona wiadomość. Dzisiaj o 3 w nocy Patryk jako pasażer samochodu zginął w tragicznych okolicznościach. Jest to tragedia dla Sylwii i dla nas wszystkich. To się zdarzyło dosłownie przed chwilą… Patryk nie kierował, miał doświadczenie. Stracili panowanie nad samochodem. Okoliczności tragedii cały czas są ustalane – powiedział menedżer Pudelkowi.

Syn Sylwii Peretti także pojawiał się u boku matki w programie „Królowe życia” na TTV. Stacja na początku 2023 roku poinformowała o zakończeniu dalszej produkcji programu.

Syn gwiazdy był kierowcą

Prokuratura Rejonowa Kraków-Krowodrza wszczęła śledztwo w sprawie umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym i nieumyślnego spowodowania wypadku w dniu 15 lipca 2023 roku w Krakowie przez kierującego pojazdem marki Renault tj. Patryka P.

"Wszystkie ustalenia wskazują, że to Patryk P. kierował wskazanym samochodem. W szczególności wskazują na to czynności identyfikacyjne na miejscu zdarzenia, materiał fotograficzny i nagranie z monitoringu ulicznego, na którym widać jak Patryk P. chwilę przed wypadkiem wsiada za kierownicę swego samochodu" – przekazał rzecznik prasowy małopolskiej policji Sebastian Gleń.

Menadżer Sylwii Peretti przekazał, że Patryk był pasażerem, jednak podkreślał, że trwa ustalanie okoliczności.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący autem marki Renault Megane jadąc al. Krasińskiego w kierunku mostu Dębnickiego stracił panowanie nad pojazdem, przejechał przez skrzyżowanie przed mostem zjeżdżając w lewą stronę, uderzył w słup sygnalizacji świetlnej i lampę oświetlenia ulicznego, a następnie zjechał, dachując, po schodach na bulwar Czerwieński, gdzie z kolei uderzył w betonowy murek okalający ścieżkę pieszo-rowerową.

Policjanci i prokurator przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia, zabezpieczyli uliczny monitoring, ustalili świadków – pieszych, którzy znajdowali się w pobliżu. Wyniki badań krwi kierowcy dadzą informację, czy prowadził pod wpływem alkoholu.

"W wypadku nie uczestniczył żaden inny pojazd. Będziemy ustalać, czy na przebieg tego zdarzenia wpłynęła prędkość renaulta, technika jazdy kierowcy, inni uczestnicy ruchu bądź inne ewentualne inne czynniki" - powiedział rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń.

7 lipca rozpoczął się remont mostu Dębnickiego, w związku z czym trasa jest zwężona, ruch odbywa się po jednym pasie w każdym kierunku

Źródło: Pudelek / PAP

rs

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 171

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

f
fwe
16 lipca, 12:33, Nata:

To że zabił siebie to na własne życzenie bo jechał jak wariat. Dla mnie ważniejsze że zabił 3 osoby które jechały z nim, szczęście że nie zabił nikogo więcej.

16 lipca, 12:44, Lia:

Ale te bolki jechały z nim, bo chciały sobie tak właśnie pojechać. Nikt mi nie wmówi, że po prostu przypadkiem chcieli, żeby ich podrzucił do domu.

Według ciebie też zasłużyli na śmierć, bo jechali z jakimś kretynem za kierownicą?

f
fwe
16 lipca, 15:29, Faustyna:

Cała wina jest w kierowcy, tylko tych 3 chłopaków mi bardzo żal,To był nie pierwszy raz taki wybryk dlaczego mu prawka nie zabrali .No tak pieniądze czynią cuda

16 lipca, 16:04, Marika:

Tych trzech typów załapało się przypadkiem na stopa do nieznajomego i chcieli tylko, żeby ich podrzucił na stację?

Gdybyś nie był takim pacanem i ignorantem, to byś wiedział że dwóch wsiadło przypadkowo. Ten bezmózg był ich znajomym, w dodatku z którym normalnie nie utrzymywali kontaktu, zgarnął ich spod lokalu gdzie czekali na taksówkę. No, ale co ty możesz o tym wiedzieć?

K
Krakowianka
Drogi autorze artykułu: Proszę mi powiedzieć od kiedy według Pana al. Trzech Wieszczów znajdują się pod Krakowem, a nie w jego centrum?
M
Marika
16 lipca, 15:29, Faustyna:

Cała wina jest w kierowcy, tylko tych 3 chłopaków mi bardzo żal,To był nie pierwszy raz taki wybryk dlaczego mu prawka nie zabrali .No tak pieniądze czynią cuda

Tych trzech typów załapało się przypadkiem na stopa do nieznajomego i chcieli tylko, żeby ich podrzucił na stację?

F
Faustyna
A o pieszych kierowca pomyślał!!!!
F
Faustyna
Cała wina jest w kierowcy, tylko tych 3 chłopaków mi bardzo żal,To był nie pierwszy raz taki wybryk dlaczego mu prawka nie zabrali .No tak pieniądze czynią cuda
E
Ewa
Zginęło 4 młodych chłopaków. Oczywiście jazda nie była bezpieczna ale po co dolewacie oliwy do ognia! Dla rodziców to ogromna tragedia. Zamiast krytyki, zaglądania w portfel, i pisania co Wam ślina na język przyniesie uszanujcie ich tragedię. Nie popieram takiej jazdy ale czasu nie cofniemy, może inni młodzi kierowcy oglądając ten filmik będą mieli naukę ,że życie jest jedno. Wyrazy współczucia dla rodziców.
A
Antoszka78
Tak to jest rodzice mają kasę nie mają czasu dla dzieci i młodzieży w dupach się przewraca
J
Jan
Jednego króla życia mniej. Rajdy po mieście i 400 koni pod maską, to się musiało tak skończyć. Przestroga dla innych.

Kraków może będzie bezpieczniejszy.
L
Lia
16 lipca, 12:33, Nata:

To że zabił siebie to na własne życzenie bo jechał jak wariat. Dla mnie ważniejsze że zabił 3 osoby które jechały z nim, szczęście że nie zabił nikogo więcej.

Ale te bolki jechały z nim, bo chciały sobie tak właśnie pojechać. Nikt mi nie wmówi, że po prostu przypadkiem chcieli, żeby ich podrzucił do domu.

N
Nata
To że zabił siebie to na własne życzenie bo jechał jak wariat. Dla mnie ważniejsze że zabił 3 osoby które jechały z nim, szczęście że nie zabił nikogo więcej.
K
Konrad
Kraków i okolice stracili pirata drogowego a zyskali trochę więcej bezpieczeństwa na drogach.Dziwę się tylko że niektórzy bronią tego pirata.
W
Wojciech
Wypadek w Krakowie a nie pod Krakowem Troszkę dokładności !!!
S
Smok Wawelski
16 lipca, 10:56, Konrad:

jednego mordercy mniej na drogach

Ich tam było czterech. Ktoś ma wątpliwości, czy wiedzieli, jak będzie wyglądała ta jazda?

S
Smok Wawelski
16 lipca, 08:50, vgyh:

Co wy się tak czepiacie jego matki, to ona nie kierowała samochodem, a samochód może i mu kupiła, jak każda matka chce dać co tylko może najlepszego swojemu dziecku. A jej syn był jeszcze młody, jechał z kolegami i chciał im pokazać moc tej fury, popisywanie się tak to jest w młodym wieku, ale wy na na niego najeżdżacie bo mu zazdrościcie że miał taką furę na którą was nie stać, zazdrość przez was przemawia i chcecie wbić szpilę. To jest tragedia nie tylko dla jego matki ale i dla rodzin pozostałych trzech ofiar.

16 lipca, 9:45, Bazook:

1) Najlepsze, co może dać matka, to nie jest samochód, tylko wychowanie na przyzwoitego i myślącego człowieka.

2) Jak miał 24 lata, to powinien już ogarniać, czego się nie powinno robić i powinien być w stanie utrzymać konika za zapięciem.

3) Mój samochód ma 300 KM, tak się składa, więc chyba nawet więcej, niż jego.

4) Chcącemu nie dzieje się krzywda - sami z nim wsiedli i nikt mi nie wmówi, że to byli przypadkowi ludzie, którzy poprosili, żeby ich podrzucił na dworzec.

16 lipca, 10:36, vgyh:

Wychowała jak najlepiej umiała, a ty piszesz jakby takich przypadków nie było, matka może dać dziecku wskazówki na życie a później ono robi co chce, on był jeszcze młody bo młodą osobą jest się do 25 roku życia, a tu byli i koledzy chciał się popisać no i niestety skończyło się tragicznie. Ja sam jak byłem młody też jeździłem szybko, wypadku nie spowodowałem ale miałem kilka niebezpiecznych sytuacji, teraz z perspektywy wieku uważam że było to głupie no ale byłem młody.

G*wno mnie obchodzi, że "chciał się popisać". Powinien był nie chcieć. Skoro w wieku 24 lat, czyli już nawet nie student (o ile w ogóle coś studiował), jeszcze nie ogarnął, że jazda po mieście z prędkością jak na autostradzie to ryzykowanie życia obcych ludzi i tego się nie robi, to to jest problem jego i tych, którzy go wychowywali. Na szczęście rozwiązany bez skrzywdzenia postronnych.

Za pieniądze mamuśki mógł sobie zostać kierowcą rajdowym, jak go to kręciło. A to, że "młody" to nie znaczy nic. Skoro jest wystarczająco "stary", żeby mieć formalne prawo jazdy samochodem, który może zabijać ludzi na ulicy, to nie ma już prawa do tłumaczenia się "jestem jeszcze młody".

Wróć na i.pl Portal i.pl