Tragiczny wypadek motocyklisty w Częstochowie na Rakowie ZDJĘCIA Kierowca skutera nie żyje mimo półgodzinnej resuscytacji

RED
Z relacji świadków wynika, że jadący od strony alei Wojska Polskiego mężczyzna na skuterze wjechał w skręcający z alei Pokoju w ulicę Iłłakowiczówny samochód osobowy. Samochodem kierowała kobieta z dzieckiem, która według wstępnych ustaleń nie ustąpiła pierwszeństwa kierowcy skutera.
Z relacji świadków wynika, że jadący od strony alei Wojska Polskiego mężczyzna na skuterze wjechał w skręcający z alei Pokoju w ulicę Iłłakowiczówny samochód osobowy. Samochodem kierowała kobieta z dzieckiem, która według wstępnych ustaleń nie ustąpiła pierwszeństwa kierowcy skutera. red
Tragiczny wypadek motocyklisty w Częstochowie. Do śmiertelnego w skutkach wypadku doszło w środę, 25 lipca 2018 około godziny 21. na skrzyżowaniu alei Pokoju i ulicy Iłłakowiczówny w dzielnicy Raków. Kierowcy skutera nie udało się uratować ZOBACZCIE ZDJĘCIA

Tragiczny wypadek motocyklisty w Częstochowie

Z relacji świadków wynika, że jadący na skuterze od strony alei Wojska Polskiego mężczyzna wjechał w skręcający z alei Pokoju w ulicę Iłłakowiczówny samochód osobowy. Samochód prowadziła kobieta z dzieckiem, która według wstępnych ustaleń nie ustąpiła pierwszeństwa kierowcy skutera.

Pierwsi na miejscu byli okoliczni mieszkańcy i policja, która przypadkiem przejeżdżała aleją Pokoju. Gdy przyjechała karetka pogotowia, rozpoczęto reanimację mężczyzny.

ZOBACZ ZDJĘCIA

Na miejscu pojawili się też strażacy. Kierowca skutera był reanimowany przez ekipę pogotowia ratunkowego. W tym czasie strażacy zabezpieczyli miejsce wypadku i pomagali w reanimacji.

Mimo półgodzinnej resuscytacji lekarz z pogotowia ratunkowego stwierdził zgon. Kierująca peugotem kobieta i jej półtoraroczne dziecko zostali przewiezieni do szpitala w Częstochowie.

Policja ustala okoliczności tego zdarzenia. Ruch na alei Pokoju i przylegających do niej ulic został wstrzymany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 17

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

K
Kamaz
A Tobie Bożenko mózg...
S
Szum
Dęby szumią w Laskowicach prawdę o kierowcach co wyprzedzają na trzeciego i na pasach a nikt ich nie widzi stąd pisanie o takich wykroczeniach jak nie było wypadków skutkuje skargą do TSSE bo najpierw zatrzymują kierowców a później sędziego czyli jakiś tam sędzia chroni taką a nie inną jazdę kierowców
Ś
Świadek
Łatwo jest osądzać to całe zdarzenie. Policjanci nie pozwolili na podejście do mężczyzny. Raz że ryzyko uszkodzenia kręgosłupa, dwa że oddychał na początku. Wcale sama siebie nie usprawiedliwiam, ale wiecie co ? Najłatwiej jest osądzać. Również kobietę z samochodu, której szczerze współczuję. Zróbcie sobie sami rachunek sumienia i zastanówcie się, czy NIGDY nie zdarzyło Wam się stanowić zagrożenia na drodze. Nawet przez dwie sekundy. Może nawet o tym nie wiecie... jedyne co sobie postanowiłam po tej sytuacji, to zrobić kurs pierwszej pomocy. I spójrzcie proszę na to z drugiej strony. Co by było, gdyby mimo zakazu policji ruszania ofiary, ktoś go ruszył i on właśnie wtedy przestałby oddychać... nie mówię, że nie trzeba było, bo wracam do tej sytuacji codziennie w swojej głowie. Ale to po prostu nie są proste decyzje, szczególnie kiedy po prostu nie wiesz jak postąpić czysto technicznie.
B
Bożena
Oby jak najszybciej tą babę i jej bachora rozjechał na chodniku jakiś stary Kamaz załadowany piaskiem !!!!.
K
Kierowca
Jesteś pier...nięty
Te słow co napisałeś świadczą o twojej ułomności
Żal Mi Ciebie
Jak można żuczyć czegoś takiego
Ja ci życze żebyś żył dlugo i szczęśliwie i żebyś nie znalazł się w takiej sytuacji jak ta kobieta
K
Koleżanka
Przepraszam że kopiuj wklej, ale z ciekawości postanowiłam sprawdzić, czy faktycznie są to głupoty.
Jeśli ofiara wypadku znajduje się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo powstania ciężkiego uszczerbku na jej zdrowiu, każdy musi udzielić pierwszej pomocy.

Wyjątek: Nie mamy takiego obowiązku tylko wtedy, gdy takiej pomocy nie można udzielić bez narażenia siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo powstania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Np. palący się budynek (grozi zawalwniem), wypadek na ulicy, strzelanina.
B
BenLee
Zmień nauczyciela bo wbił Ci głupoty do głowy.
K
Koleżanka
A mnie uczono że teoretycznie jeżeli zdarzenie ma miejsce np. Na ulicy (w miejscu gdzie Twoje życie może być zagrożone) to nawet nie powinieneś się zbliżyć do wypadku, w celu uniknięcia sytuacji gdzie z ratownika robi się drugi poszkodowany. Tym bardziej że na miejscu były wykwalifikowane i zobowiązane do udzielenia pomocy służby. I nikt mi nie powie że policja zachowała się należycie. Oczywiście to tragiczne że z tyłu osób nie wyłoniła się nawet jedna która by tej pomocy udzieliła i pewnie do końca życia będę sobie za to w brodę pluć, ale nie rozumiem i nie zrozumie postawy policjantów, którzy byli świadkami zdarzenia.
M
Motocyklista
Żeby jej zdechło co najbardziej kocha
C
Corpse
Policjanci mają taki sam ustawowy obowiązek udzielenia pomocy jak Ty i krzyczący mężczyźni. Nie możesz mieć pretensji do policjantów, że nic nie zrobili jeśli sami staliście i się tylko gapiliście.
S
Szymon
Macie Wy rozum i godność człowieka w tej redakcji? Co to za clikbait "Czy można go było uratować"? Na siłę szukacie taniej sensacji? W nagłówku postawiona jakaś teza do której nie odnosicie się ani słowem w tekście. W ogóle, ktoś w redakcji kończył jakąś szkołę czy jesteś bandą przypadkowych kretynów, którzy kreują się na dziennikarzy?
D
Damianek
Dobre samochodem kierowała ,, kobieta z dzieckiem ,, czy podróżowała.
K
Koleżanka
Czemu nikt z gapiów nie udzielił pierwszej pomocy? Skąd wiecie że ktokolwiek umiał jej tam udzielić? Człowieka w takich sytuacjach paraliżuje taki strach i zdezorjentowanie że wcale się nie dziwię że nikt... Na miejscu była policja która zresztą pokwapiła się o wyjście z auta dopiero po krzykach młodych chłopaków w ich stronę. A to był ich pi*rdo... obowiązek powinni odrazu wybiec z radiowozu i udzielić pierwszej pomocy, może człowiek by jeszcze żył.. I takich ludzi nazywa się funkcjonariuszami publicznymi, jeszcze chroni ich wiele immunitetów.... Kolejny raz polska służba dowiódła że nie możemy w tym kraju czuć się bezpiecznie. PORAŻKA.
P
Pomoc
Zamiast trzymać telefony w ręce i nagrywac trzeba bylo działać! Tacy odważni jestescie i taką pomoc niesiecie? Żenada a bylo tam ok 50 jak nie 100 osób i nikt nawet nie podszedl tylko telefony w łapie i nagrywaja.
K
Kolega
Poszkodowany oddychal lecz sa pewne zasady w udzielaniu pierwszej pomocy. A pytam który z gapiow udzielił jakiej kolwiek pomocy?????
Wróć na i.pl Portal i.pl