Tragiczny pożar w escape roomie w Koszalinie [4.01.2019] Właściciele polskich escape roomów wydali oświadczenie

red
Radek Koleśnik
Tragiczny pożar w escape roomie w Koszalinie (4.01.2019). Po piątkowej tragedii, do której doszło w jednym z escape roomów w Koszalinie i w której życie straciło pięć młodych osób, właściciele polskich escape roomów wydali wspólne oświadczenie.

- Właściciele polskich escape roomów łączą się w bólu z rodzinami ofiar pożaru w Koszalinie. Ogrom Państwa straty jest niemożliwy do wyobrażenia. Nasze myśli i modlitwy są z Państwem w tych bolesnych i trudnych chwilach.
Z pierwszych docierających do opinii publicznej informacji wynika, że przyczyną tragedii były najprawdopodobniej rażące i niedające się usprawiedliwić zaniedbania w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa uczestnikom gry. Pragniemy w związku z tym z całą mocą podkreślić, że w naszej działalności dbałość o bezpieczeństwo i zdrowie graczy jest i zawsze będzie najwyższym priorytetem. Nieustannie dokładamy wszelkich starań, by czas spędzony w naszych pokojach był nie tylko atrakcyjny, ale nade wszystko – bezpieczny.
Wstrząśnięci rozmiarami nieszczęścia wyrażamy nadzieję, że zapowiedziane działania Straży Pożarnej przyczynią się do poprawy bezpieczeństwa graczy i zapobiegną powtórzeniu się podobnej tragedii w przyszłości. Gwarantujemy pełną gotowość do współpracy z organami państwowymi
- czytamy w oświadczeniu opublikowanym w internecie.

W budynku przy ul. Piłsudskiego 88 prowadzony był tzw. escape room. To gra, która polega na tym, by wydostać się z zamkniętego pokoju pełnego zagadek. Drużyny mają na to określony czas.

Już w nocy z piątku na sobotę przed budynkiem przy ul. Piłsudskiego 88, gdzie działał escape room, w którym doszło do tragicznego w skutkach pożaru, pojawiły się pierwsze znicze. Z każdą godziną jest ich coraz więcej.W geście solidarności, w ciszy, w modlitwie, a czasem z płaczem pytając: „dlaczego?” – koszalinianie jednoczą się w bólu z rodzinami ofiar piątkowej tragedii. – Pięć rodzin straciło córki. Młode dziewczęta, które miały przed sobą całe życie. To wstrząsająca tragedia – powiedział nam 42-letni mężczyzna, który przyszedł zapalić znicz. – Sam jestem ojcem. Moje dzieci kiedyś proponowały, by odwiedzić podobne miejsce. Może w ferie. To, co tu się stało, nie mieści mi się w głowie... – dodał.- Nastolatki były w pokoju same. Czy nie ma żadnych regulacji podobnych miejsc? – pytała nauczycielka z Koszalina. Pytań jest wiele. Trwające śledztwo prokuratury pozwoli w ciągu najbliższych dni odpowiedzieć na wiele z nich.Czy właściciele innych escape roomów w Polsce biorą odpowiedzialność za bezpieczeństwo swoich klientów, czy zapewniają drogi ewakuacji – zweryfikować to mają trwające kontrole.

Tragiczny pożar w escape roomie w Koszalinie [4.01.2019] Zni...

- Z bardzo wstępnych ustaleń wynika, że bezpośrednią przyczyną powstania ognia najprawdopodobniej mogło być rozszczelnienie butli, które zostały zainstalowane w piecykach ogrzewających pomieszczenia budynku – poinformował Ryszard Gąsiorowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie.

Wada instalacji gazowej w escape roomie mogła być przyczyną pożaru

Przyczyną śmierci pięciu 15-latek uwięzionych w escape roomie było zatrucie tlenkiem węgla.

Zobacz także Zastępca prezydenta Koszalina Przemysław Krzyżanowski o pomocy dla uczniów, rodziców i nauczycieli

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Tragiczny pożar w escape roomie w Koszalinie [4.01.2019] Właściciele polskich escape roomów wydali oświadczenie - Głos Koszaliński

Wróć na i.pl Portal i.pl