- Ze wstępnych ustaleń wynika, że 4-letni chłopiec bawił się na podwórku. W domu byli jego najbliżsi - rodzice i dziadkowie - relacjonuje st. sierż. Jacek Bator z dębickiej policji.
Chłopiec nieszczęśliwie owinął się sznurkiem i stracił przytomność. Karetką został przewieziony do szpitala w Tarnowie, ale nie udało się go uratować.
Policjanci wykonali czynności, które pozwolą na wyjaśnienie okoliczności tej tragedii. Ustalili, że członkowie rodziny sprawujący opiekę nad dzieckiem byli trzeźwi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?