Tragedia we Wrocławiu. Martwy noworodek w foliowym worku

Jarosław Jakubczak
Ścieżka między ulicą Wańkowicza w pobliżu nr 22 a torami kolejowymi w pobliżu stacji Shell i salonu samochodowego Jaremko. To tutaj radny osiedlowy znalazł worek ze zwłokami dziecka
Ścieżka między ulicą Wańkowicza w pobliżu nr 22 a torami kolejowymi w pobliżu stacji Shell i salonu samochodowego Jaremko. To tutaj radny osiedlowy znalazł worek ze zwłokami dziecka Jarosław Jakubczak
Dramatyczne znalezisko we Wrocławiu. W sobotę po południu policja otrzymała zawiadomienie z Centrum Powiadamiania Ratunkowego obsługującego numer alarmowy 112. Na wrocławskim osiedlu Muchobór znaleziono zwłoki dziecka ukryte w foliowym worku. Niestety zgłoszenie potwierdziło się. Przez kilka godzin w pobliżu ulicy Wańkowicza swoje czynności prowadziła policja i prokuratura.

Jak udało się dowiedzieć naszemu reporterowi, foliowy worek znalazł podczas spaceru ze znajomymi Bartłomiej Tylkowski przewodniczący zarządu osiedla Muchobór Wielki. Czarny worek leżał przy popularnej wśród mieszkańców ścieżce w pobliżu ulicy Wańkowicza. Natychmiast powiadomiono służby.

Trwają prokuratorskie czynności w tej sprawie. Ze względu na dobro śledztwa, policja na chwilę obecną nie może ujawniać zbyt wielu okoliczności tego dramatycznego odkrycia.

- Wiadomo, że są to zwłoki noworodka - poinformował nas w niedzielę rano st. sierż. Dariusz Rajski z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu. - Śledczy wstępnie ustalili, że dziecko urodziło się niedawno. Więcej będzie wiadomo po sekcji zwłok. Zgłoszenie wpłynęło do nas z Centrum Powiadamiania Ratunkowego obsługującego alarmowy nr 112 - tyle na chwilę obecną możemy powiedzieć.

W tej okolicy znaleziono zwłoki noworodka:

ZOBACZ TAKŻE:

Wypadek na Stabłowicach. Jedno auto wjechało na drugie (ZDJĘCIA)

Wypadek i dachowanie na A4 pod Wrocławiem (ZDJĘCIA)

Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta ogłosił przetarg na remont uszkodzonych nawierzchni chodników. W większości przypadków roboty powinny rozpocząć się na wiosnę i skończyć na początku lub w trakcie wakacji.

Naprawa chodników we Wrocławiu. W tych miejscach możemy licz...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Tragedia we Wrocławiu. Martwy noworodek w foliowym worku - Gazeta Wrocławska

Komentarze 146

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
A jaka różnica, czy zabiła przed narodzeniem czy po? Żadna! Morderstwo to morderstwo, choćby było zgodne z prawem.
G
Gość
Bezdzietność to często właśnie nie wybór, ale smutna konieczność. Niepłodność to realny duży problem naszych czasów. Nie każdy zdecyduje się na invitro - z różnych względów. Invitro też nie rozwiąże każdego problemu. Wbrew pozorom skuteczność wcale nie jest taka wysoka. Co do dzieci w bidulach, to to mit. Większość tych dzieci nie ma uregulowanej sytuacji prawnej i nie może być adoptowana, niektóre nawet nie chcą. Obecnie więcej par czeka na adopcję dziecka, niż jest dzieci, które mogą być adoptowane.
G
Gość
Bo większość tych dzieci nie ma uregulowanej sytuacji prawnej i nie mogą być adoptowane albo też nie chcą. Jest więcej chętnych do adopcji niż dzieci, które mogą być adoptowane.
G
Gość
Czy wiesz o tym, że większość tych dzieci albo nie ma uregulowanej sytuacji prawnej i nie może być adoptowana albo nie chce być adoptowana? To nie jest tak, że dziecko czeka na rodziców i każdy je może wziąć. To rodzice czekają na dziecko. Taki proces adopcyjny czasem trwa latami.
K
Kkk
Bo facet się bzy... dla przyjemności a kobieta to już nie może i musi tylko wtedy kiedy ma zamiar dziecko rodzić ? Zastanów się...
Trzeba było się tego dziecka zapyta czy chce żyć na ulicy lub w domu dziecka bo jak na razie to nie słychać aby je likwidowali bo ludzie którzy chcą mieć dzieci je adoptowali.
O
Ops
To dlaczego tak dużo dzieci jest w domach dziecka ? Przecież tyle już można zobaczyć komentarzy kobiet które płaczą i zarzekają się jakby to wzięły takie dziecko do siebie ki kochały. Skoro tyle jest chetnych to się pytam, dlaczego nadal jest tyle dzieci w domach dziecka ?
T
Time
Stosunek płciowy nie służy tylko i wyłącznie do rozmnażania. Szczerze wątpię aby osoby mające jedno dziecko współżyły tylko raz w życiu.
T
Time
Masz tyle dzieci w domu dziecka. Na co czekasz ?
o
okno
marzę o dziecku ,, gdybym mogła wziłełabym Dzieciątko jako swoje.
T
Ty
oczywiście wiesz, że na pewno nie dawała każdemu tak? Komu w takim razie? Jak wiesz to powiedz- a może tobie?
p
powinna
być dostępna kastracja ( obu płci) na życzenie, ale pod warunkiem ponoszenia przez pacjenta całej odpowiedzialności za swoją decyzję, żeby potem lekarzy nie pozywali i nie wyłudzali odszkodowań, bo za młodu nie chcieli mieć dzieci, a na starość im się odwidzi.
S
Szczerze?
Je,bie mnie to
n
nikt
tak aborcja na telefon ... przez internet ... na szybko z mikrofali może niech te panie ktore chcą mordować dzieci te szalone macice zostaną wykastrowane bedą się mogły bzykać do woli ... i juz po problemie i nie bedą juz zabijać nikogo
t
ten
brzydki jak to mówisz debil po menelce zostać wybitnym malarzem czy piosenkarzem, raperem, czy choćby zwykłym, ale pożytecznym człowiekiem prostym robotnikiem płacącym na twoją emeryturę kiedyś....Zależy tylko w czyje ręce trafi i kto go wychowa.
100%
racji
Wróć na i.pl Portal i.pl