Tragedia w Toruniu. Nie żyją dwie osoby jadące motocyklem

Przy 50km/h szanse były by... Ale jak się leczy kompleksy i głupieje to konsekwencje są tragiczne. Miasto to nie tor dla samochodów i motocykli jak się do nich nie dorasta to się tak kończy. Zdrowia dla poszkodowanej z auta.

W dniu 10.05.2016 o 20:39, Gość napisał:

A czy statystyki podają ile tych wypadków było pośrednio spowodowanych przez motocyklistów? Jadąc ~150km/h lub więcej w ułamku sekund przemieszcza się na sporą odległość czego nie zawsze poprawnie oceni kierowca samochodu bo nie rzadko droga wolna, w 1sek staje się zajęta.

Nie pisałem niczego o statystykach, a o raporcie. Jest ogólnie dostępny na stronie policji, więc ściągnij go sobie i sam poczytaj, a może znajdziesz to, co Ciebie interesuje.

Myślę, że motocyklista, jadący 150km/h, jest co najmniej współwinnym wypadku, a pewnie często jedynym winowajcą.

Przypomnę sprawę kierowcy, który w Warszawie przed kilku laty spowodował śmierć 3 osób w wypadku samochodowym. Kierowca ten jechał na wprost i uderzył w samochód, który skręcał w lewo przecinając tor jazdy samochodu tego kierowcy. Samochód, skręcający w lewo, został odrzucony na chodnik, gdzie trafił pieszego, który zginął na miejscu. Jedynym sprawcą wypadku został uznany kierowca, jadący na wprost i mający (teoretycznie) pierwszeństwo, gdyż ustalono, że jechał ok. 130km/h (w mieście!).

Inny przykład to wypadek z okolic Chełmży, gdzie zginęła kobieta i jej 2 synowie, jadący samochodem z pijanym kierowcą, który wymusił pierwszeństwo na innym samochodzie. Kierowca tego drugiego samochodu została uznana współwinną wypadku (pomimo pierwszeństwa przejazdu), ponieważ jechała ponad 100km/h na ograniczeniu do 50km/h.

Tak więc nadmierna prędkość jest brana pod uwagę w orzecznictwie i ustalaniu winy.

W dniu 10.05.2016 o 18:40, Boddoxx napisał:

Według raportu policji za rok 2014: "W 2014 roku motocykliści uczestniczyli w 2 377 wypadkach, zginęło w nich 230 kierujących motocyklami oraz 7 ich pasażerów, a 1 964 motocyklistów i 269 pasażerów, zostało rannych. Z winy motocyklistów zaistniały 1 023 wypadki, zginęło w nich 151 osób, a 1 061 osób doznało obrażeń ciała." Czyli jednak większość wypadków z udziałem motocyklistów ma miejsce nie z winy motocyklistów.

A czy statystyki podają ile tych wypadków było pośrednio spowodowanych przez motocyklistów? Jadąc ~150km/h lub więcej w ułamku sekund przemieszcza się na sporą odległość czego nie zawsze poprawnie oceni kierowca samochodu bo nie rzadko droga wolna, w 1sek staje się zajęta.

Znowu głupota wygrała nad rozsądkiem.Wielka tragedia się stała ale jeszcze większa by była jak by przez tych debili zginęła dziewczyna która jechała zgodnie z przepisami. 

To sobie chłopaki pojeździli, no cóż motory są przeznaczone dla wyjątkowo rozgarniętych i ostrożnych osób. Sam mam motor i wiem, że 99% wypadków spowodowanych jest nadmierną prędkością motorów prowadzonych przez młodych, popisujących się i niedoświadczonych motocyklistów.