Tragedia w szpitalu: 57-letni lekarz anestezjolog zmarł w pracy w Sosnowcu

KOW, Agata Pustułka
57-letni lekarz anestezjolog zmarł w pracy w Sosnowcu
57-letni lekarz anestezjolog zmarł w pracy w Sosnowcu Dziennik Zachodni
W Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym nr 5 im. św. Barbary w Sosnowcu podczas pracy zmarł 57-letni lekarz. Anestezjolog zasłabł nagle podczas pracy i zmarł.

57-letni lekarz w szpitalu pracował od dwudziestu lat. Przedstawiciele lecznicy podkreślają, że nie pracował w systemie nadgodzin. Pracował 7 godzin i 35 minut dziennie. Pełnił także normalne dyżury, za które przysługiwał mu dzień wolny.

Mężczyzna zasłabł nagle podczas pracy. Akcja reanimacyjna ani przewiezienie na SOR niestety nie pomogły.

Sprawę bada sosnowiecka prokuratura.

To kolejna śmierć lekarza podczas pracy.

Śmierć z przepracowania

Śmierć lekarki-anestezjologa po czwartej dobie nieprzerwanego dyżuru w szpitalu w Białogardzie wstrząsnęła środowiskiem lekarskim oraz opinią publiczną w Polsce.

Rzecznik spółki zarządzającej szpitalem zaznacza, że anestezjolożka nie była pracownikiem etatowym szpitala w Białogardzie. - Prowadziła jednoosobową działalność gospodarczą. W związku z tym, że lekarka nie była naszym etatowym pracownikiem, to normy wynikające z Kodeksu pracy nie obowiązują – przekonuje. Jak dodaje, w dniu zdarzenia lekarka pracowała cztery godziny.

- To absurd - mówi Krzysztof Bukiel, przewodniczący ZK OZZL. - Jak jest w pracy, to cały czas jest zaangażowana psychicznie i fizycznie - dodaje.

- Szpital nie powie, że zgodził się, bądź prosił, aby wzięła cztery dyżury pod rząd - uważa dr Jerzy Friediger, wiceprezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Krakowie.

Czy polscy lekarze rzeczywiście są aż tak ekstremalnie zapracowani? Serwis lekarski Konsylium24 postanowił przyjrzeć się sprawie dokładniej. Wyniki ankiety przeprowadzonej w serwisie na próbie 624 polskich lekarzy pokazują jak wygląda stan faktyczny.

Okazuje się, że 59 proc. ankietowanych lekarzy pracuje bez przerwy ponad 24 godziny przynajmniej raz do roku oraz 29 proc. respondentów ma taką sytuację przynajmniej raz w tygodniu. W ostatnim roku 14 proc. polskich lekarzy miało w pracy zawodowej takie sytuacje, że pracowali bez przerwy ponad 48 godzin.

Lekarze mężczyźni pracują ciężej

Ponad 48 godzinne epizody nieprzerwanej pracy znacznie częściej dotyczyły mężczyzn (25 proc. deklaracji) niż kobiet (8 proc. deklaracji). 38 proc. lekarzy płci męskiej deklaruje, że podejmuje pracę przez ponad 24 godziny przynajmniej raz w tygodniu. Odsetek lekarek, których dotyczy taka sytuacja, jest mniejszy i wynosi 23 proc.

Młodzi lekarze na dorobku częściej się przepracowują

W grupie lekarzy ze stażem pracy ponad 25 lat, 47 proc. zadeklarowało, że zdarza się im pracować nieprzerwanie powyżej 24 godzin. Wśród młodych lekarzy (staż pracy poniżej 7 lat) odsetek tych, którzy deklarowali nieprzerwaną pracę ponad 24 godzin wynosił 66 proc., i 52% z nich robiło to przynajmniej raz w miesiącu, a 58 proc. przynajmniej raz w tygodniu

Długo pracujący młodzi lekarze, to ludzie zazwyczaj gorzej wynagradzani w ich podstawowym miejscu pracy, na dorobku, chcący zaciągnąć lub spłacający kredyty. Motywem ich długiej pracy jest też chęć zbudowania pozycji zawodowej i samokształcenia. Rodzi się zatem pytanie czy taka praca ponad siły nie doprowadzi młodego pokolenia lekarzy do szybkiego wypalenia zawodowego, do ich frustracji i życia w ciągłym stresie – a to zapewne skłoni ich do myślenia o emigracji, gdzie godziwe zarobki osiąga się pracując w normalnym wymiarze pracy.

Z badań przeprowadzonych w portalu Konsylium24.pl wynika również, że różne specjalizacje lekarskie w różny sposób są obciążone długą i wyczerpującą pracą. Najintensywniej pracują specjaliści, których praca związana jest ze stałą gotowością do podejmowania szybkich decyzji i ogromnym stresem. Na czoło wysuwają się specjaliści medycyny ratunkowej (głównie praca w pogotowiu oraz na Szpitalnych Oddziałach Ratunkowych), z których ponad 66 proc. pracuje przynajmniej raz w tygodniu przez ponad 24 godziny. Drugie miejsce przypada chirurgom ogólnym (58 proc.), a trzecie ortopedom (43 proc.).
Co więcej, prawie 33 proc. chirurgów ogólnych i specjalistów ratunkowych przyznała, że najdłuższy nieprzerwany czas pracy w ciągu roku przekroczył 48 godzin!

Mówi się, że człowiek po 24 godzinach pracy bez chwili na odpoczynek działa tak, jakby miał przynajmniej 1 promil alkoholu we krwi. Jeżeli dołączymy do tego pracę lekarską obciążoną dużym stresem (sztandarowym przykładem jest praca w SOR) - skutki takiej sytuacji mogą się odbijać nie tylko na zdrowiu lekarzy, ale również na zdrowiu pacjentów.

10 dni na dyżurze bez przerwy

10 dni bez przerwy na dyżurze w pogotowiu spędził lekarz w mieleckim szpitalu. Dyrekcja placówki tłumaczy, że pracował tak długo, bo jest sezon urlopowy i brakowało rąk do pracy. Starosta mielecki sprawą jest bardzo zdziwiony. Zapowiedział, że umowy z lekarzami zostaną zmienione i że nie będą oni mogli mieć tak wielu dyżurów z rzędu. Środowisko lekarskie przyznaje, że są problemy z obsadą dyżurów w pogotowiu ratunkowym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Tragedia w szpitalu: 57-letni lekarz anestezjolog zmarł w pracy w Sosnowcu - Dziennik Zachodni

Komentarze 20

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

j
ja
kazdy musi kiedys odejsc
, Paweł
W d**** byłaś i gówno widziałaś
f
fetaminex
To co oni biorą że mogą nie spać 2 dni albo 4 dni i byćw stanie wydajnie pracować i nie usnąć na stojąco? Sama Kawa ich tak pobudza? Może jakieś narkotytki/stymulanty biorą. Ja bym tych rekordzistów przebadał na zawartośćśrodków pobudzających we krwi.
g
gawra
po co drugi dom jak nie przebywa sie prawie w tym pierwszym.
ps. dymi pisiorstwem.
g
gwarek
w Skandynawii czas pracy w tyg 35 h, urlopu 35 dni.
w Polsce min 40 h + dyzur zwykly 17h swiateczny 24 h
srednio lekarze pracuja ok 200 250 h miesiecznie.
Nauczyciel pensum 17 h 90 dni urlou + urlop roczny zdrowotny
a najciezej mundurowi 50 letni wyczerpani emeryci
r
ramsey
Czy potrzebujesz pilnie pieniędzy, aby opłacać rachunki i rozliczenia długów jeśli tak napisz do nas dzisiaj na: [email protected]
o
obserwator
nic z tego nie rozumiesz, myślisz że to takie proste jak czytanie książek, współczuję Anestezjologom z powodu ich ciężkiej pracy w Polsce, chyba nigdzie na Świecie nie umiera tak dużo Anestezjologów podczas wykonywania swojej pracy jak w Polsce!
M
Możliwy pacjent
Nie jesteś lekarzem , nie jesteś nawet felczerm jesteś zwykłym oszustem . Tacy lekarze przyjmują
pacjentów którzy są chorzy a TY nic nie robisz bo myślisz o kasie . Jako kierowca jesteś potencjalnym
sprawcą wypadku . Jeżeli piszesz że nie jesteś zmęczony to w 100% twoje dyżury to fikcja .
Jesteś złodziejem i oszustem.
b
brednik
niech czytają mniej trillerów w trakcie znieczulenia
p
pacjent
Zdecydowanie Anestezjolodzy powinni krócej i mniej pracować, mieć dłuższe urlopy i przywileje jak służby mundurowe (wcześniejsza emerytura)
S
Stary
niestety Anestezjolodzy wykonują bardzo stresującą pracę i są zmuszani w szpitalach do pracy ponad ich siły (pracują za 2-3 osoby), jeśli nawet sami proszą dyrekcję szpitali o zatrudnienie dodatkowych Anestezjologów dostają często odpowiedź: ,,żeby kogoś zatrudnić, wpierw trzeba kogoś zwolnić!), co na to Minister Zdrowia? (o wyzysku czy zniewoleniu Anestezjologów prowadzących aż do ich śmierci?!) Zdecydowanie Anestezjolodzy powinni mniej i krócej pracować (praca w dzień max. do godz .14, dyżury 12-godzinne i większa obsada Anestezjologów na dyżurach) i wcześniej przechodzić na emeryturę!
O
Ola
I widzę jak bardzo lekarze gonią za kasą. Jeden dom nie wystarczy, trzeba pracować więcej i więcej bo musisz mieć więcej i więcej. 30 tys nie wystarczy bo może mieć 60 miesięcznie. Czysty narcyzm przepełniony zachłannoscią - tak niestety to często wygląda. Pacjent to statystyka. Na zebraniach padają zawsze tylko pytania ile wczoraj było zgonów i niech to szlag że pan xy jeszcze nie zszedł bo akurat trzeba będzie akt zgonu pewnie robić. Odkąd poznałam drugą stronę zaczęłam się bać szpitali.
b
bobik
a według autora artykułu lekarze są nieśmiertelni. Poza tym należy wspomnieć że dyżur lekarza w wielu przypadkach to obchód wieczornych i spanie do rannego obchodu. Oczywiście nie można uogólniać ale i nie należy z lekarzy robić uprzywilejowaną grupę ludzi. Równie dobrze można się zachwycać kierowcami TIRów.
A
Andromeda
Największą ironią jest fakt, iż obecnie nazwę służba zdrowia zastąpiła ochrona zdrowia. Czy miał być to gest akcentujący znaczenie profilaktyki zdrowotnej w dzisiejszej medycynie można debatować, natomiast faktem jest, że ratownicy, pielęgniarki, położne, lekarze pracują ciężej niż za czasów "służby".
D
Drfranek
W miesiącu sierpniu jestem rospisany na 29 24 godzinnych dyżurów w 4 różnych szpitalach jeden nie jest poinformowano o drugim zrobię ok 40 tysięcy i wcale nie cze się jeszcze zmęczony właśnie odbywa 23 dyżur w sierpniu jutro 25 mam wolne poczym wracam na kolejne 6 dni do pracy i kto mi zabroni
Wróć na i.pl Portal i.pl