Tragedia w Łodzi. Zabiła, bo chciał ją zgwałcić. Sąd nie miał wątpliwości: kobieta jest niewinna!

Zawsze tak jest

Co autor ma na myśli pisząc w nagłówku "Zbrodnia"? Obrona konieczna to nie zbrodnia! Wyrok to objaw normalności. Szkoda, że tylko przebłysk...

Nie no, zasłużył na buziaka. Oczywiście, że nie zasłużył na śmierć, ale mialr pecha, a kobieta jest niewinna.

Ta sprawa winna się skończyć umorzeniem przez prokuratora, a nie niewinnych ludzi po sądach ciągać.

a czy jak kobieta pije z facetem wodke to musi oznaczac by uprawiali ze soba seks? moze chciala po prostu fajnie spedzic czas, czy wodka to jakis wyznacznik lub droga do seksu? seks to dowód milosci a nie zabawa. jak masz ochote na seks to sobie zwal konia, dwie osoby musza chciec by do tego doszlo

popieram wyrok sadu. taka kara powinna spotkac kazdego kto skrzywdzi kobiete i podniesie reke na bezbronne dziecko

troszkę tak ... Sędzia słusznie jednak przyjął, że pacjentowi już nie pomoże a kobicie-jaką by nie była da szansę na normalne życie.

to po co poszła i piła?

A dlaczego facet wpuścił obca kobietę do domu i z nią pił? Sam sobie winien, że został zabity.

Wszyscy czepiają się kobiety ze poszła pić z obcym facetem. Ciekawe, że nikt nie zauważył, że facet wpuścił nieznajomą kobietę do swojego domu i z nią pił, a na końcu został zabity. No i kto tu jest głupszy i sam sobie winny? Ona sobie poradziła w tej sytuacji - on nie.

Kobieta nie powinna pić wódki z obcym z jednego powodu - bo jak ten obcy będzie chciał ją zgwałcić, to ona się sama nie obroni. Jeżeli kobieta, jak widać dała sobie rade to w jej wypadku picie z obcym facetem jest najwyżej tak samo głupie, jak picie z obcym byłoby dla mężczyzny.

Jeżeli zabicie człowieka prowadzi do tego, że ten człowiek przestaje próbować gwałtu, to jest akurat bardzo dobry sposób, żeby go zabić. Jeżeli się szarpali to na pewno zostały na jej ciele jakieś ślady

I co z tego, że nie napadł jej w parku nocą? Ona została u niego (za jego zgodą), żeby się nie błąkać nocą po mieście. nie było żadnego zaproszenia do uprawiania seksu z jej strony. Nie planowała go zabić tylko walnęła go pierwszym przedmiotem który miała pod ręką, żeby jej ni zgwałcił, a że akurat zginął, to też raczej nie jej wina. Ona też go nie napadła w parku nocą z nożem, tylko dźgnęła go w samoobronie.

Nie do końca się zgadzam z wyrokiem. Dlaczego ta dziewucha poszła do domu obcego faceta i zasnęła na jego łóżku bez bluzki? On to odebrał jako ewidentne zaproszenie. Po alkoholu jeszcze ciężej było mu zrozumieć odmowę ale czy zasłużył sobie na śmierć? Mam nadzieję że dziewczyna będzie teraz mądrzejsza bo następnym razem to facet może mieć lepszy refleks i to ona skończy z nożem w plecach...

Ja bym jej dala medal