- Biegły po oględzinach podał, na razie ustnie, przyczynę śmierci spadochroniarek - jest to utonięcie - informuje Ryszard Gąsiorowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie. - Dodatkowe obrażenia, jakie znalazł lekarz sądowy podczas sekcji zostały odniesione podczas długiej akcji reanimacyjnej.
Przypomnijmy, 29 - letnia mieszkanka Złotowa i 33-latka z Wyrzyska utonęły w morzu po nieudanym skoku. Z Cessny, która startowała z lotniska w Bagiczu, wyskoczyło wtedy czworo doświadczonych skoczków. Mieli wykonać figurę akrobatyczną i wylądować na plaży. Prawdopodobnie wiatr sprawił, że wpadli do morza. Mężczyźni bliżej brzegu, wydostali się o własnych siłach. Kobiety wpadły do Bałtyku znacznie dalej. Swobodę ruchu ograniczały im nie tylko spadochrony, ale i pasy dociążające. Mimo szybkiej akcji ratunkowej i ponad godzinnej reanimacji, kobiety zmarły.Prokuratura prowadzi śledztwo pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci. Sprawę bada też Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.
Tragiczny wypadek w Kołobrzegu. Spadochroniarze wpadli do Bałtyku. Dwie osoby nie żyją. Kobiety miały 29 i 33 lata
Tragiczny wypadek w Kołobrzegu. Spadochroniarze wpadli do Bałtyku. Prokuratura wszczęła śledztwo pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci
Zobacz także: Szczecinek: Pożar w firmie OPAK
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?