Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tour de Pologne 2014 - o co tu właściwie chodzi? Tour de Pologne od kuchni

Patryk Trybulec
Tour de Pologne 2014 rozpoczęty. Zanim kolarstwo szosowe stanie się naszym kolejnym sportem narodowym, wyjaśniamy, co się dzieje na trasie w trakcie wyścigu Tour de Pologne 2014.

71. Tour de Pologne został zainaugurowany wczoraj. W środę kolarze dotrą do naszego województwa, pokonując 236-kilometrowy etap z Tarnowa do Katowic. W tym roku wyścig cieszy się szczególną popularnością, głównie za sprawą sukcesów podczas prestiżowego Tour de France Rafała Majki.

ZOBACZ KONIECZNIE:
Tour de Pologne 2014: Trasa 71. Tour de Pologne [TRASA + ETAPY + MAPA + WIDEO]

Nic bardziej nie przyciąga polskich kibiców do dyscypliny, niż sukcesy naszych zawodników. Zanim jednak wszyscy staniemy się specjalistami od ścigania po szosie, tak jak miało (ma) to miejsce w przypadku skoków narciarskich czy wyścigów Formuły 1, warto liznąć nieco teorii. Co warto wiedzieć, zanim wyjdziemy kibicować na trasę TdP, albo z wypiekami na twarzy zaczniemy śledzić telewizyjne relacje, trzymając kciuki za Majkę i innych Polaków?

- Na początek należy pamiętać, że Tour de Pologne to impreza etapowa. O zwycięstwie decyduje więc suma czasów uzyskana w poszczególnych wyścigach - podkreśla były zawodnik i trener kolarstwa Andrzej Piątek, obecnie dyrektor sportowy Polskiego Związku Kolarskiego. - Ostatecznie zwycięża ten zawodnik, który oczywiście ten czas będzie miał najniższy. Po drodze zawodnicy mogą zdobyć bonifikaty. Na przykład za wygranie całego etapu, specjalnej, lotnej, czy górskiej premii. Regulamin konkretnych zawodów określa, ile ujemnych sekund przysługuje za każde z tych osiągnięć - dodaje Piątek.

Mówi się, że kwintesencją kolarstwa od zawsze była jazda w peletonie, z którego raz po raz formują się ucieczki, które potem peleton stara się dogonić. To sprinty z grupy, pilnowanie wszystkich rywali, zmagania tzw. pociągów poszczególnych drużyn. Wszystko to składa się na "kolarskie szachy".

Trzeba wiedzieć, że to, co dzieje się na trasie, jest wynikiem długo opracowywanej taktyki, w której nie ma miejsca na przypadek. Każdy zespół liczy ośmiu zawodników, ale lider jest tylko jeden - to dla niego reszta pokonuje setki kilometrów.

- Przed wyścigiem kierownictwo analizuje profil trasy. Od tego, czy wyścig jest płaski, czy górzysty, zależy zachowanie lidera oraz jego pomocników. W przypadku Tour de Pologne decydujące będą ostatnie, górzyste etapy. Dlatego nie spodziewałbym się, aby liderzy do tego czasu specjalnie się ujawniali. Raczej będą chować się w peletonie, aby ekonomicznie dotrwać do decydujących etapów. W peletonie jest zdecydowanie mniejszy opór powietrza, co przy prędkościach 50-60 km/h naprawdę ma znaczenie. Drużyna w tym czasie będzie pilnowała, by nie pozwolić na uformowanie się ucieczki z zawodnikami, którzy mogliby zagrozić liderowi w klasyfikacji generalnej - wyjaśnia Piątek.

Kolumna wyścigu to jednak nie tylko rozpędzone rowery, ale także dziesiątki samochodów i motocykli. Kolejność, w jakiej poruszają się po trasie wyścigu, też nie jest przypadkowa.

Jako pierwszy - daleko przed zawodnikami - jedzie pilot wyścigu. Potem stojąc na trasie etapu zobaczymy kolumnę reklamową, samochód z mediami, policję, neutralne wozy techniczne, auto dyrektora wyścigu i jednego z trzech sędziów.

Z reguły jest tak, że sędzia główny jedzie - przynajmniej na początku wyścigu - za peletonem, drugi samochód sędziowski jedzie za czołówką, natomiast samochód sędziowski nr 3 pomaga sędziemu głównemu w robieniu baraży, czyli wtedy, kiedy grupy się dzielą, dba o to, by samochody nie doprowadziły do połączenia tych grup i w odpowiednim momencie przesuwa je przed lub za grupy. Tuż za peletonem jedzie też lekarz, a dalej samochody techniczne poszczególnych zespołów.

ZOBACZ WIĘCEJ:
TOUR DE POLOGNE NA ŚLĄSKU I W ZAGŁĘBIU - ZOBACZ ZDJĘCIA i FILMY Z LAT POPRZEDNICH

- Każda drużyna może mieć dwa samochody techniczne w kolumnie. Ostatnio bywa jeszcze tak, że trzeci wóz jedzie przed kolumną. Po to, by przez radio można było poinformować zawodników o ewentualnych utrudnieniach na trasie, kierunku i sile wiatru, czy ostrych zakrętach - wyjaśnia Piątek.

Wszyscy zawodnicy są w stałym kontakcie radiowym ze swoimi wozami technicznymi, słyszą się też nawzajem. Warto dodać, że takie rozwiązania dozwolone są obecnie jedynie podczas zawodów najwyższej rangi.

- Chodzi o względy bezpieczeństwa - mówi Piątek.

Fakty, które warto znać
Kolarska taktyka to nie tylko sposób na pokonanie rywali, ale przede wszystkim próba oszukania oporu aerodynamicznego. Istnienie tego zjawiska fizycznego stanowi istotny element taktycznej rozgrywki głównie na finiszach wyścigów i etapów. Długi, samotny finisz zapewniający zwycięstwo jest na ogół zbyt wyczerpujący nawet dla kolarskiego asa. Dlatego tak często jesteśmy świadkami, że peleton tuż przed metą "wchłania" uciekinierów.

Znacznie łatwiej jest w sytuacji, gdy kolega lub koledzy z drużyny holują lidera "na kole" i puszczają do samodzielnej walki dopiero na ostatnich metrach przed metą. Wcześniej zawodnicy poszczególnych zespołów formują tzw. pociągi, czyli jadą jeden za drugim. Takie właśnie "rozprowadzanie" lidera przy finiszu obserwuje się bardzo często.

Także rowery, na których ścigają się zawodowcy, mają taką konstrukcję, by radzić sobie z oporami powietrza. Kształt poszczególnych rur ramy został w nich dopracowany w najmniejszych szczegółach i także tutaj nic nie jest dziełem przypadku. To karbonowe cacka warte 60 tys. zł. Ważą ok. 7 kg. Siodełko jest profilowane pod zawodnika, na miarę robione są także pedały. Niektóre koła wyposażone są w drewniane klocki hamulcowe. (KYRTAP)


*Najlepsze baseny, aquaparki i kąpieliska w woj. śląskim [GŁOSUJ W PLEBISCYCIE]
*Tajemnica śmierci 21-latka w Zawierciu. Jego koledzy oskarżają policję
*Energylandia w Zatorze, atrakcje, ceny, mapa oraz film z kamery Go Pro [WIDEO GO PRO]
*Gdzie na basen? Zobacz kryte baseny w woj. śląskim [LISTA BASENÓW]
*Prognoza pogody na sierpień 2014 [POGODA W SIERPNIU]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!