Oprócz kary pół roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem na trzyletni okres próby oskarżony decyzją sądu objęty został dozorem kuratora, a także na rzecz pokrzywdzonych Turków zapłacić ma po 500 zł tytułem częściowego zadośćuczynienia za doznane krzywdy. Sąd nałożył też na niego obowiązek wykonywania pracy zarobkowej.
Warto zobaczyć: Pomagał toruńskim żużlowcom, teraz sam potrzebuje pomocy!
Atak w całodobowym lokalu przy ul. Chełmińskiej w sobotę w nocy 8 października trwał około 45 minut.
- Sprawcy przyblokowali drzwi do lokalu i przez kilkadziesiąt minut wulgarnie wyzywali studentów z Turcji, kazali im klękać, przepraszać za to skąd pochodzą, obrzucali jedzeniem - opisuje co działo się w całodobowym sklepie nasze źródło. - Pani z obsługi sklepu poproszona o telefon na policję powiedziała, że nie może i nie chce zadzwonić, a przycisk wzywający ochronę nacisnęła dopiero jak agresorzy zaczęli demolować lokal - jak podkreśla nasze źródło zaatakowani tureccy studenci są wstrząśnięci. - Padło nawet stwierdzenie, że woleliby zostać pobici, niż 45 minut być przetrzymywani i poniżani bez szansy na pomoc.
Śledztwo prowadzone było pod kątem znieważenia na tle narodowościowym trzech studentów z Turcji i stosowanie wobec nich przemocy z naruszeniem nietykalności cielesnej. Jeden z Turków dostał cios w twarz, na szczęście nie było konieczności hospitalizacji. W zdarzeniu miało uczestniczyć również trzech nieletnich, których sprawą zajmuje się sąd rodzinny i ds. nieletnich.
Szerzej o sprawie w jutrzejszych "Nowościach".
Czytaj także: Nowe Centrum Torunia [WIZUALIZACJE]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?