Topowe modelki w kalendarzu świętokrzyskiej firmy Defro. Zobacz gorące zdjęcia

W dniu 08.09.2017 o 23:47, kłamstwa i kłamstewka napisał:

Pomijając fakt, że promują się świetnie to nieudolnie kopiują / podrabiają Kostrzewę. A podrobione wiadomo, nie znaczy takie same. Weźmy na przykład kocioł Bio Slim od Defro. Niby wykonali badania, lecz zrobili to na palinku, którego już teraz nie produkują! Czyli kupując ten kocioł kupujesz maszynę z zupełnie innym palnikiem, który jak wiadomo jest całym sercem kotła! To jest nabijanie ludzi w butelkę... a przecież chodzi o emisję spalin. To skąd mamy wiedzieć jaka jest emisja spalin, skoro ten kocioł posiada inny palnik?   Widzę, że Pan bardzo nie lubi firmy Defro, a jednocześnie bardzo dużo o niej wie. Za dużo jak na zwykłego użytkownika. Dlaczego tylko jedna firma jest taka zła? Co z reszta producentów? Śmierdzi mi ten komentarz promocją kotłów Kostrzewa, której Defro chyba zaszło za skórę zabierając rynek lub po prostu się nie lubią. Nie wiem jak inni ale mnie żal takiego rodzaju prostackiej promocji. Jak dla mnie Pan to ktoś z działu marketingu, który próbuje przypodobać się przełożonemusmarując innych na lewo i prawo. Ale mogę sie mylić. Jeśli chodzi o modeli to niezłe sztuki  :) 

W dniu 05.09.2017 o 19:56, ZDEGUSTOWANA ANIA napisał:

Artystyczne i zmysłowe… kierunek artystyczny, dwuznacznych, enigmatycznych zdjęć… No sorry… I te kalendarze mają niby zachęcić mnie, potencjalnego klienta do zakupu kotła firmy Defro??? Nie bardzo rozumiem politykę firmy. Dla mnie to raczej chybiona kampania. No chyba że firma w żaden inny sposób nie potrafi przyciągnąć klienta, tylko gołym ciałem kobiecym? Jestem KOBIETĄ i jak kupię kocioł to co, dostane taką rozkładówkę ze świerszczykiem w gratisie? To ja podziękuję. I za taki kalendarz i za kocioł. WSTYD :(   

Kupując pralkę dostajesz kalendarz do niej? Kupując telewizor dostajesz kalendarz? Sądzę, że i w tym przypadku kalendarz nie jest przewidziany dla Ciebie ale dla nie wiem, sieci dystrybucyjnej i hydraulików czyli prostych chłopów co lubią popatrzeć na ładne młode ciała?

W dniu 08.09.2017 o 23:47, kłamstwa i kłamstewka napisał:

Pomijając fakt, że promują się świetnie to nieudolnie kopiują / podrabiają Kostrzewę. A podrobione wiadomo, nie znaczy takie same. Weźmy na przykład kocioł Bio Slim od Defro. Niby wykonali badania, lecz zrobili to na palinku, którego już teraz nie produkują! Czyli kupując ten kocioł kupujesz maszynę z zupełnie innym palnikiem, który jak wiadomo jest całym sercem kotła! To jest nabijanie ludzi w butelkę... a przecież chodzi o emisję spalin. To skąd mamy wiedzieć jaka jest emisja spalin, skoro ten kocioł posiada inny palnik?    

kłamstwa i kłamstewka - Widzę, że Pan bardzo nie lubi firmy Defro, a jednocześnie bardzo dużo o niej wie. Za dużo jak na zwykłego użytkownika. Dlaczego tylko jedna firma jest taka zła? Co z reszta producentów? Śmierdzi mi ten komentarz promocją kotłów Kostrzewa, której Defro chyba zaszło za skórę zabierając rynek lub po prostu się nie lubią. Nie wiem jak inni ale mnie żal takiego rodzaju prostackiej promocji. Jak dla mnie Pan to ktoś z działu marketingu, który próbuje przypodobać się przełożonemusmarując innych na lewo i prawo. Ale mogę sie mylić. Jeśli chodzi o modeli to niezłe sztuki  :)

kłamstwa i kłamstewka - Widzę, że Pan bardzo nie lubi firmy Defro, a jednocześnie bardzo dużo o niej wie. Za dużo jak na zwykłego użytkownika. Dlaczego tylko jedna firma jest taka zła? Co z reszta producentów? Śmierdzi mi ten komentarz promocją kotłów Kostrzewa, której Defro chyba zaszło za skórę zabierając rynek lub po prostu się nie lubią. Nie wiem jak inni ale mnie żal takiego rodzaju prostackiej promocji. Jak dla mnie Pan to ktoś z działu marketingu, który próbuje przypodobać się przełożonemusmarując innych na lewo i prawo. Ale mogę sie mylić. Jeśli chodzi o modeli to niezłe sztuki :)

kłamstwa i kłamstewka - Widzę, że Pan bardzo nie lubi firmy Defro, a jednocześnie bardzo dużo o niej wie. Za dużo jak na zwykłego użytkownika. Dlaczego tylko jedna firma jest taka zła? Co z reszta producentów? Śmierdzi mi ten komentarz promocją kotłów Kostrzewa, której Defro chyba zaszło za skórę zabierając rynek lub po prostu się nie lubią. Nie wiem jak inni ale mnie żal takiego rodzaju prostackiej promocji. Jak dla mnie Pan to ktoś z działu marketingu, który próbuje przypodobać się przełożonemusmarując innych na lewo i prawo. Ale mogę sie mylić. Jeśli chodzi o modeli to niezłe sztuki :)

Każda szanująca się i rzetelna firma nigdy nie postawi na działanie tego typu. Potrzebują kalendarzy z dodatkową atrakcją? Hm... ja również zauważam tu istotę marketingu, a nie rzetelności producenta. To prawda sama reklama i marketing jest na wysokim poziomie, ale czy o to chodzi w sprzedaży kotłów? Dla kupującego ekologiczny kocioł najważniejsza jest zgodność dokumentacji, tj. projekty kotłów i ich wykonanie wg schematu, posiadanie certyfikatów na dany kocioł, przebadanie przez laboratorium przez jednostkę akredytowaną pod kątem emisji i prądu. Proponowałabym zainwestować w rzetelność produkcji i zaufanie klienta, a nie wyłącznie w reklamę! Pasuje mi tu określenie..."Czego się nie robi dla pieniędzy".

Pomijając fakt, że promują się świetnie to nieudolnie kopiują / podrabiają Kostrzewę. A podrobione wiadomo, nie znaczy takie same. Weźmy na przykład kocioł Bio Slim od Defro. Niby wykonali badania, lecz zrobili to na palinku, którego już teraz nie produkują! Czyli kupując ten kocioł kupujesz maszynę z zupełnie innym palnikiem, który jak wiadomo jest całym sercem kotła! To jest nabijanie ludzi w butelkę... a przecież chodzi o emisję spalin. To skąd mamy wiedzieć jaka jest emisja spalin, skoro ten kocioł posiada inny palnik?
 

Tonący brzytwy się chwyta! :)) Ratuj się kto może! Tak to dla mnie wygląda... Mało profesjonalne... może lepiej pochwalić się certyfikatami, a nie nagością:)))) Jak dla mnie słaby chwyt marketingowy... właściwie może i skuteczny, ale nic nie wnoszący dla potencjalnego konsumenta. No, ale kombinuj Defro... może ci się tak uda skoro nie macie certyfikatów...

Artystyczne i zmysłowe… kierunek artystyczny, dwuznacznych, enigmatycznych zdjęć… No sorry… I te kalendarze mają niby zachęcić mnie, potencjalnego klienta do zakupu kotła firmy Defro??? Nie bardzo rozumiem politykę firmy. Dla mnie to raczej chybiona kampania. No chyba że firma w żaden inny sposób nie potrafi przyciągnąć klienta, tylko gołym ciałem kobiecym? Jestem KOBIETĄ i jak kupię kocioł to co, dostane taką rozkładówkę ze świerszczykiem w gratisie? To ja podziękuję. I za taki kalendarz i za kocioł. WSTYD :(

SZANOWNA REDAKCJO PRAGNĘ ZAPYTAĆ DLACZEGO NIE UKAZAŁA SIĘ NAWET NAJMNIEJSZA WZMIANKA O TYM ŻE NASZ "SZANOWNY PREZYDENT" PAN LUBAWSKI BĘDZIE TYM RAZEM Z RESZTĄ ŻYDZIORSTWA BUDOWAŁ BOŻNICĘ POŁĄCZONĄ Z HOTELEM NA PAKOSZU. TO JUŻ NAWET W RADIU WIEDZĄ A U WAS CISZA. CZYŻBY NA SPECJALNE ZAMÓWIENIE GŁOWY TEGO MIASTA ?

Lale gołe i częściowo wyfiokowane tzw. "napizdnikami",

to temat równie odkrywczy jak jeleń na rykowisku.

Kalendarz jest zespołowym tworem, estetyką i przekazem co ważne jest w firmie.

Fotografia zabija

To proste jest. Zdjęcie zatrzymuje ruch.

Im więcej się lub kogoś fotografujemy, tym bardziej jesteśmy lub czynimy kogoś nieruchomym.

Można uznać zatem że fotografia zabija.

Nie polecam fotografować dzieci. A tyle się ludzie natrzaskają zdjęć milusińskich, ze nie dziwota iż coraz częściej młodzi umierają.

Każda obfotografowana "misska" ma śmierć w oczach. ta śmierć przenika przez soczewki w oczach do samej głębi czerni.

No i co one te modelki mają poza wyglądem? Nic. Tylko tym się chwalą.