Jest Pan zaskoczony wyborem kardynała Jorge Mario Bergoglio na papieża?
Jestem. Bergoglio nie był wymieniany jako kandydat. Ale Kościół latynoski jest Kościołem żywym i nadszedł czas, aby to docenić, aby pokazać, gdzie bije teraz serce Kościoła.
Niektórzy spodziewali się papieża spoza Europy, i to właśnie z Ameryki Południowej, gdyż tam jest więcej chrześcijan niż w Europie...
Tak, to było bardzo prawdopodobne. Padały nazwiska kilku Latynosów, ale kardynała Bergoglio akurat nie.
Przyglądał się Pan wcześniej działalności tego kardynała?
Nie i w tej chwili sam szukam informacji na jego temat. Wiem, że jest to jezuita, że uchodzi za człowieka bardzo skromnego i otwartego. Imię Franciszek, jakie przyjął, jest symboliczne. To może oznaczać, że chce nawiązywać do ducha franciszkańskiego, co jest w Kościele bardzo ważne. Św. Franciszek jest symbolem skromności, ubóstwa, a także dynamizmu apostolskiego.
Jakich zmian się Pan spodziewa po tym papieżu?
Nie sądzę, żeby papież miał przeprowadzać zmiany w Kościele. Papież jest od tego, by głosił prawdę i Ewangelię.
Ostatnio sporo mówiło się o oczekiwaniach wobec Kościoła katolickiego...
Ja nie mam żadnych oczekiwań. Kościół katolicki ma być wierny Ewangelii i Chrystusowi i ma głosić prawdę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?