Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tomas Pekhart po meczu z Lechem Poznań: Jestem dumny z drużyny, pokazaliśmy charakter

Tomasz Dębek
Lech Poznań - Legia Warszawa
Lech Poznań - Legia Warszawa Mateusz Kostrzewa/Legia.com
Znalazłem się we właściwym miejscu o właściwym czasie. Na tym polega rola napastnika - skromnie skomentował strzelec jedynego gola w sobotnim meczu Lecha Poznań z Legią Warszawa (0:1), Tomas Pekhart.

Sobotni hit kolejki Lech Poznań - Legia Warszawa był dla Tomasa Pekharta czwartym występem w barwach stołecznej drużyny. Czech po raz pierwszy zagrał od pierwszego gwizdka i w 17. minucie zdobył swoją drugą bramkę dla klubu. Jak się później okazało, było to trafienie na wagę trzech punktów.

- Jak się czuję po meczu? Zmęczony - żartował 31-letni napastnik. - Jestem dumny z drużyny, zdobyliśmy ważne punkty. To nie było w naszym wykonaniu najlepsze spotkanie. Pokazaliśmy jednak charakter, walczyliśmy na boisku w myśl zasady „jeden za wszystkich, wszyscy za jednego”. Dzięki temu wygrywa się nawet brzydkie mecze - dodał.

ZOBACZ TEŻ:

Czech trafił do siatki z najbliższej odległości. Wcześniej kuriozalny błąd popełnił bramkarz Lecha Mickey van der Hart, który wypiąstkował piłkę prosto w plecy swojego obrońcy, wystawiając ją Pekhartowi.

- Po prostu znalazłem się we właściwym miejscu o właściwym czasie. Na tym polega rola napastnika - skromnie przyznał Czech. Dla byłego zawodnika m.in. AEK Ateny, Southamptnu, Slavii i Sparty Praga nie było to pierwsze spotkanie bez udziału publiczności.

- Grałem już przy pustych trybunach. W Grecji musieliśmy radzić sobie bez wsparcia fanów w 15. meczach z rzędu. Zdarzył się też finał krajowego Pucharu, na 70-tysięcznym stadionie, bez udziału kibiców. Dla piłkarzy to zawsze trudna sytuacja. Gra się przy ciszy jak w kościele. Ale nie mamy na to żadnego wpływu. Cieszymy się z tego, że mogliśmy wrócić na boisko i robić to, co kochamy najbardziej. Szkoda, że kibice nie mogą być z nami - przyznał Pekhart.

ZOBACZ TEŻ:

- To był ciężki mecz. Czasem brakowało sił, czasem pomysłu lub czegoś innego. Ale stworzyliśmy kilka sytuacji strzeleckich, podobnie jak Lech. Nie wiem, jak wyglądało to z boku jeśli chodzi o tempo i jakość piłkarską. Najważniejsze są jednak trzy punkty, a ten cel osiągnęliśmy - dodał obrońca Legii Igor Lewczuk.

Trwa głosowanie...

Czy sezon 2019/20 powinien zostać dokończony?

ZOBACZ TEŻ:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24