18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To pewne! Józef Oleksy jedynką na wielkopolskiej liście SLD do Brukseli [ZDJĘCIA]

Paulina Jęczmionka
Józef Oleksy jedynką na wielkopolskiej liście SLD do Brukseli
Józef Oleksy jedynką na wielkopolskiej liście SLD do Brukseli Grzegorz Dembiński
To już pewne: Józef Oleksy, wiceszef Sojuszu, wystartuje do Parlamentu Europejskiego z Wielkopolski. W środę ogłosił to w Poznaniu sam Oleksy i Leszek Miller.

W środę rada wojewódzka Sojuszu Lewicy Demokratycznej przez aklamację przyjęła kandydaturę byłego premiera Józefa Oleksego na pierwsze miejsce wielkopolskiej listy w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Była to tylko formalność, bo kandydaturę Oleksego zaproponował sam przewodniczący partii Leszek Miller.

Zobacz także: Józef Oleksy: W wyborach do Parlamentu Europejskiego nie ma spadochroniarzy [WYWIAD]

- Cieszę się, że propozycja, by to Józef Oleksy otworzył wielkopolską listę SLD, znalazła jednoznaczne poparcie - mówił w środę w Poznaniu Leszek Miller. - Jestem przekonany, że Józef Oleksy wraz z innymi koleżankami i kolegami ubiegającymi się o mandat w Parlamencie Europejskim odniosą sukces.

Miller dodał również, że Oleksy to wymarzony kandydat, który daje Sojuszowi olbrzymią szansę na to, by odnieść w Wielkopolsce oczekiwany i niezwykle potrzebny sukces wyborczy.

- To będzie znaczącą dla Unii Europejskiej kampania, bo narasta fala eurosceptycyzmu - mówił Leszek Miller. - Ugrupowania nacjonalistyczne, które podważają sens istnienia UE na tradycyjnych fundamentach, są w ofensywie. Byłoby fatalnie dla przyszłości Europy, gdyby uzyskały liczący się głos. Kandydaci SLD zrobią więc wszystko, by nie wygasić entuzjazmu europejskiego, by budować i rozwijać Unię na dotychczasowych fundamentach, które gwarantują pokój w Europie i na świecie, a Polsce także - rozwój.

Zobacz także: Józef Oleksy wielkopolską jedynką SLD do Parlamentu Europejskiego!

Millerowi wtórował Oleksy, mówiąc że Polska ze swoim potencjałem w ludziach, przekonaniach i wyobraźni może wnieść do Unii sporo ożywczego prądu potrzebnego Europie przyszłych pokoleń. Wiceszef SLD deklarował również, że nie będzie dla niego w kampanii przed wyborami do PE zadań nie do wykonania. Zapowiedział stanowczy opór przeciwko ruchom antyeuropejskim i dyskusję o przyszłości Europy. Dodał, że "gdzie jak gdzie, ale w Wielkopolsce na pewno będzie i dobra atmosfera w kampanii, i właściwe punkty ciężkości w przedwyborczej dyskusji, co pozwoli obywatelom lepiej zrozumieć tematykę europejską".
Jednak start Józefa Oleksego z wielkopolskiej listy SLD długo wcale nie był pewny. Władze wojewódzkie partii nie chciały bowiem "spadochroniarza". Przyjęły nawet specjalną uchwałę, że liderem listy ma być osoba z Wielkopolski. W środę już w nieco innym tonie wypowiadały się o swojej "jedynce".

- W sumie wytypowaliśmy 15 kandydatów do startu do PE i z ich nazwisk tworzyliśmy listę - tłumaczył Wiesław Szczepański, szef SLD w Wielkopolsce. - Ale cały czas czekaliśmy na lidera. Proponowaliśmy pierwsze miejsce na liście Krystynie Łybackiej, ale odmówiła, chcąc zostać wśród ludzi. Teraz przyjmujemy więc najlepszego kandydata w kraju, zaraz po Leszku Millerze. Rada wojewódzka SLD przyjęła to entuzjastycznie - dodał.

Sam Józef Oleksy tłumaczył z kolei, że w wyborach do Parlamentu Europejskiego nie istnieje pojęcie "spadochroniarza", bo to wybory reprezentantów kraju, tyle że Polska przyjęła "dziwaczną", najgorszą z możliwych ordynację, w której okręgami wyborczymi są województwa.

Byłemu premierowi w Wielkopolsce przyjdzie się zmierzyć z dawnym, partyjnym kolegą - Markiem Siwcem, który odszedł z SLD i założył Europę Plus, współpracując z Januszem Palikotem. Józef Oleksy tej rywalizacji jednak się nie obawia.

- Nie jestem pewien, czy będziemy walczyć z Markiem Siwcem o ten sam elektorat - uważa Józef Oleksy. - Siwiec zrezygnował bowiem z poparcia elektoratu, którym się posłużył, by wejść do Parlamentu Europejskiego. To ma swoją wymowę nie tylko polityczną, ale i moralną. Siwiec wyrzekł się SLD, dzięki któremu zasiada od 10 lat w Brukseli. To jego sprawa, jak będzie sobie teraz organizował poparcie. Nie zamierzam z nim walczyć. Ale na pewno będę wyczulony na fałsz w jego działaniu. Jego tubą w kampanii zapewne będzie Janusz Palikot, który już dziś jest jego piewcą i wykonawcą zleceń - dodał Oleksy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski