Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To ciśnienie nas zabija

Magda Szrejner
Wiceburmistrz Poddębic trafił do szpitala z nadciśnieniem
Wiceburmistrz Poddębic trafił do szpitala z nadciśnieniem fot. Jakub Pokora
Z ostatnich badań łódzkich lekarzy wynika, że prawie 75 proc. pacjentów z nadciśnieniem tętniczym jest nieskutecznie leczonych. Sukcesy w terapii notuje się u 25 proc. pacjentów, tymczasem w USA - aż u 60 proc. - alarmują specjaliści ze szpitala im. WAM w Łodzi. Co roku wysokie ciśnienie zabija 170 tys. Polaków.

Łódzcy pacjenci lekceważą badania i zalecaną terapię. Tymczasem nieleczone wysokie ciśnienie może prowadzić do udarów i wylewów. Wyniki badań, przeprowadzonych na reprezentatywnej grupie pacjentów, są zatrważające. Co najmniej 13 procent nastolatków między 15 a 19 rokiem życia ma kłopoty ze zbyt wysokim ciśnieniem. W grupie 30-latków na wysokie ciśnienie cierpi aż co trzeci pacjent.

Z powodu wysokiego ciśnienie leczy się m.in. wiceburmistrz Poddębic, Piotr Majer, który kilka dni temu trafił do szpitala. -Lekarze robią mi serię badań -mówi Piotr Majer. - Do końca życia będę brał leki na nadciśnienie - mówi burmistrz.

Dlaczego chorujemy? Zdaniem lekarzy, sami jesteśmy sobie winni, ponieważ wybieramy mało higieniczny tryb życia. - Dlatego oprócz ludzi w podeszłym wieku, naszymi pacjentami coraz częściej są młodzi biznesmeni - zapracowani, niemający czasu na regularne posiłki, nieuprawiający sportu - mówi prof. UM Maciej Banach, przewodniczący Oddziału Łódzkiego Polskiego Towarzystwa Nadciśnienia Tętniczego. - Do tego dochodzi stres związany z pracą i mamy komplet czynników prowadzących do nadciśnienia tętniczego.

Prof. Jacek Rysz, dyrektor szpitala im. WAM oraz szef Kliniki Nefrologii, Nadciśnienia Tętniczego i Medycyny Rodzinnej zaznacza, że od lat wyczulamy lekarzy rodzinnych, żeby badali pacjentom ciśnienie tętnicze przy każdej wizycie. - Ale kiedy pytamy pacjentów, kiedy ostatnio mieli mierzone ciśnienie, wielu odpowiada, że kilka lat temu, a niektórzy, że jeszcze nigdy - mówi prof. Rysz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki