Tir uderzył w ratusz w Białym Borze [zdjęcia, wideo]

Rajmund Wełnic
Tir uderzył w ratusz w Białym Borze
Tir uderzył w ratusz w Białym Borze Rajmund Wełnic
Do nietypowego wypadku doszło dzisiaj rano w Białym Borze. Samochód ciężarowy na łuku drogi wpadł w poślizg i uderzył w ratusz w Białym Borze.

Władze miasteczka uważają, że do wypadku nie doszłoby, gdyby w tym miejscu nadal stał fotoradar.

W środowy poranek dostawcza ciężarówka jednej z sieci handlowych wpadła w poślizg na stromym zjeździe ulicy Żymierskiego w Białym Borze i uderzyła w budynek ratusza. – Jechałem przepisowo (40 km/h – red.), ale popadało i na jezdni było bardzo ślisko – mówi kierowca tira. – Hamowałem, ale niewiele to dało, najpierw „przełamało” ciągnik, a potem naczepę i wpadłem na chodnik, dzięki Bogu nikogo tam nie było.

Wcześniej jeszcze tir skosił płot sąsiedniego budynku i bokiem uderzył w dopiero co odremontowaną ścianę urzędu. Przewrócił też maszt flagowy, który uszkodził jeszcze dach. Całe szczęście, że ciężarówka jechała na „pusto”, bo inaczej straty mogłyby być znacznie większe. Pojazd uderzył tuż obok biura obsługi interesanta. – Huk był taki, że myśleliśmy, że coś wybuchło – mówi jedna z urzędniczek. Nikt nie doznał obrażeń. Ulica Żymierskiego – fragment drogi krajowej nr 20 – została na czas akacji strażaków całkowicie zablokowana. Policja uruchomiła objazd.

Mieszkańcy Białego Boru na gorąco komentowali, że do wypadku by nie doszło, gdyby nadal stał – oddalony od ratusza o kilkadziesiąt metrów – słup fotoradaru. Jak wiadomo, od początku roku strażnicy miejscy nie mogą już kontrolować prędkości pojazdów. A Biały Bór - ze swoimi trzema fotoradarami i liczonymi w milionach złotych dochodami z mandatów - był często podawany jako przykład, gdzie kontrole prędkości stały się pretekstem do zarabiania przez gminy.

- Myślę, że politycy, którzy podjęli decyzję o zabraniu uprawnień strażnikom, mają teraz nauczkę – mówi burmistrz Białego Boru Paweł Mikołajewski. – Nie wiem, czy akurat kierowca tego tira jechał przepisowo, bo faktycznie na drodze było bardzo ślisko, będzie to można sprawdzić na tachografie. Ale nie ulega wątpliwości, że po demontażu fotoradarów zwiększyły się prędkości, z jakimi poruszają po mieście samochody. Przez jakiś czas, na próbę już po cofnięciu uprawnień, nadal robiliśmy, oczywiście bez nakładania mandatów, zdjęcia fotoradarowe na ulicy Żymierskiego. Okazało się, że średnia prędkość samochodów, które przekraczały „40”, wzrosła do 65-75 km/h. Nie mówię już o rekordzistach pędzących ponad „setką”. Okazuje się, że miejsca, gdzie były stacjonarne fotoradary nie były przypadkowe i radary jednak poprawiają bezpieczeństwo. I o ile nie popieram radarów-śmietników chowanych w krzakach, to moim zdaniem stacjonarne powinny zostać. A tak, do następnego razu.

__________________
Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Zrobiłeś zdjęcie lub nagrałeś film? Chcesz podzielić się czymś z innymi internautami? Napisz do nas na adres [email protected]. Teraz możesz także nas poinformować o wydarzeniu w błyskawiczny sposób za pomocą formularza! Kliknij i zobacz jak to zrobić.

Popularne na gk24:

Gk24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Tir uderzył w ratusz w Białym Borze [zdjęcia, wideo] - Głos Koszaliński

Wróć na i.pl Portal i.pl