Brytyjski rząd twierdzi, że masowe testy i izolacja chorych to droga do powrotu do normalności w dobie koronawirusa.
W ciągu ostatnich siedmiu tygodni ten kraj w zapierającym dech tempie przekształcił niewielką, wyspecjalizowaną branżę w światowego lidera. - powiedział Matt Hancock, szef brytyjskiego resortu zdrowia.
Zgodnie z ambicją premiera Borisa Johnsona, do końca maja liczba badań miałaby wzrosnąć do 200 tys. dziennie. - pisze Onet.
Poza tym do objawów koronawirusa dodano czasową utratę węchu lub smaku. Podkreśla się również, że w takiej sytuacji konieczna jest izolacja na co najmniej siedem dni.
Decyzję podjęto na podstawie najnowszych ustaleń doradzającego rządowi zespołu naukowców. Podobne sugestie już wcześniej padały jednak także ze strony zespołu pracującego nad aplikacją przygotowaną przez uniwersytet King's College London (KCL), za pomocą której ponad 3,5 miliona Brytyjczyków regularnie zgłasza swój aktualny stan zdrowia, co pozwala na wykrycie mniej popularnych symptomów koronawirusa. - czytamy w Onecie.
Badacze z KCL sugerowali, że łączna lista może obejmować nawet 14 różnych objawów, np. poczucie zmęczenia, ból brzucha lub biegunkę.
Masowa dostępność testów ma pozwolić na kontrolę nad rozpowszechnianiem się wirusa, a także stopniowym otwieraniu brytyjskiej gospodarki.
Źródło: Onet.pl.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?