25-latek zmarł w Stanach Zjednoczonych po tym, jak doszło do wybuchu e-papierosa. Rozerwana została tętnica szyjna, mężczyzna, mimo pomocy medyków skonał.
Informację o niecodziennym zdarzeniu potwierdziło biuro szeryfa w teksańskim hrabstwie Tarrant. William Brown zmarł w szpitalu w Fort Worth zaledwie kilka tygodni przed swoimi 25. urodzinami.
W akcie zgonu Browna napisano, że przyczyną śmierci był udar mózgu, po tym, jak eksplodujące elementy elektronicznego papierosa rozerwały mu tętnicę szyjną.
Do dramatu doszło na parkingu przed sklepem, w którym Brown kupował e-papierosy. Po eksplozji mężczyznę przewieziono natychmiast do szpitala. Jego rodzina powiedziała lokalnej stacji telewizyjnej, że został wprowadzony w stan śpiączki, jednak szybko zmarł.
- Miał przed sobą całe życie, nie kryła łez jego babka, Alice Brown.
Rzeczniczka szpitala, do którego trafił pacjent nie chciała całej sprawy komentować. Wyrażono jedynie wyrazy współczucia jego rodzinie i obiecano, że cała sprawa zostanie dokładnie zbadana.
Według raportu amerykańskich władz w latach 2009-2016 doliczono się w całym kraju niemal 200 różnych wypadków z udziałem elektronicznych papierosów.
W maju ubiegłego roku w St. Petersburgu na Florydzie zginął po eksplozji e-papierosa mężczyzna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
