Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Teatralna „Klątwa” skończy się prawdopodobnie w sądzie

Łukasz Gazur
Rzecznik Teatru Powszechnego mówi, że „Klątwa” jest apolityczna
Rzecznik Teatru Powszechnego mówi, że „Klątwa” jest apolityczna fot. Teatr Powszechny/Magda Hueckel
Politycy PiS i prawicowi komentatorzy są oburzeni sobotnim spektaklem „Klątwa” w warszawskim Teatrze Powszechnym. Podczas przedstawienia pokazano m.in. sceny seksu oralnego z figurą świętego Jana Pawła II.

Poseł PiS Dominik Tarczyński zapowiedział, że złoży zawiadomienie do prokuratury w sprawie spektaklu „Klątwa”, w reżyserii Olivera Frljicia, który zawiera - jak twierdzi poseł - sceny seksu oralnego z figurą Jana Pawła II oraz inscenizację zbiórki pieniędzy na zabójstwo Jarosława Kaczyńskiego.

- To niedopuszczalne, żeby takie sceny były odgrywane za pieniądze podatników. Hanna Gronkiewicz-Waltz jak zawsze milczy, kiedy coś się dzieje. Tak samo jest z reprywatyzacją - mówił poseł Tarczyński. Jednostką nadrzędną dla teatru jest Miasto Stołeczne Warszawa.

Odmienne zdanie ma posłanka Nowoczesnej Joanna Scheuring-Wielgus, która zamieściła na Twitterze zdjęcie biletu na „Klątwę” z komentarzem, że spektakl jest dla niej „najbardziej wyczekiwanym tej zimy”. Z kolei Instytut Ordo Iuris proponuje widzom „Klątwy” bezpłatną pomoc w zakładaniu sprawy karnej twórcom spektaklu za naruszenie uczuć religijnych.

Scenę, w której jedna z aktorek wygłasza kwestię na temat zbiórki pieniędzy na zabójstwo Kaczyńskiego rzecznik teatru widzi inaczej niż poseł PiS. - Ta scena jest tylko mówiona, nikt nie robi żadnej zbiórki. Aktorka mówi, że nie chce tego zrobić, bo grożą jej konsekwencje prawne - wyjaśnił Mateusz Węgrzyn, rzecznik Teatru Powszechnego. Podkreślił, że spektakl trzeba oglądać „jako całość”, bo sceny są „zniuansowane”. Jego zdaniem pełny przekaz „Klątwy” różni się od wynikającego z fragmentów zaprezentowanych przez TVP Info. Węgrzyn przekonywał ponadto, że „Klątwa” nie ma kontekstu politycznego.

- To, co zostało zaprezentowane w Teatrze Powszechnym to nie sztuka, tylko rynsztok. Czy pan rzecznik Teatru Powszechnego ma mnie za idiotę? Czy w ogóle ludzi ma za idiotów? - oburzał się jednak poseł Tarczyński.

W 2013 r. Oliver Frljić miał zrealizować w Krakowie, w Narodowym Starym Teatrze, spektakl według „Nie-Boskiej komedii” Zygmunta Krasińskiego. W interpretacji reżysera jednym z wątków opowieści miał być polski antysemityzm, co wzbudziło spore kontrowersje, m.in. w zespole teatru. Ostatecznie po burzy medialnej dyrektor krakowskiej sceny Jan Klata postanowił odwołać premierę. O tym zdarzeniu wspomina zresztą w spektaklu „Klątwa” - w osobistym, krytycznym wobec Frilijcia monologu - aktorka Teatru Powszechnego Barbara Wysocka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski