9/19
Brutalne zabójstwo w Grodkowie...
fot. Archiwum NTO

Morderstwa, które wstrząsnęły Opolszczyzną

Brutalne zabójstwo w Grodkowie

Do brutalnej zbrodni, która wstrząsnęła regionem, doszło w Grodkowie w lutym 2009 roku.

Tomasz i Ryszard brutalnie - uderzając kamieniem w twarz, kopiąc, bijąc i stając na szyi ofiary - zamordowali 21-letniego wtedy Marka Medyńskiego.

Zabrali mu parę butów wartych 200 zł.

Gdy wrócili do domu spanikowali i wrzucili buty do pieca. Masywne, wyposażone w metalowe elementy glany, nie spłonęły jednak do końca. Znaleziona przez policję w piecu blacha była jednym z dowodów w sprawie.

W lipcu 2010 opolski Sąd Okręgowy skazał na dożywocie 28-letniego Tomasza Michalskiego. Jego 17-letniemu bratu wymierzył karę 15 lat pozbawienia wolności.

Wrocławski sąd apelacyjny pierwszą z kar utrzymał, a drugą podwyższył do 25 lat.

Przeczytaj też: Bestialskie zabójstwo w Grodkowie. Oprawcy zabili dla pary butów!

10/19
Nastolatkowie zabili go nożem i nożyczkami...
fot. Archiwum NTO

Morderstwa, które wstrząsnęły Opolszczyzną

Nastolatkowie zabili go nożem i nożyczkami

W styczniu 2009 roku dwaj nieletni chłopcy brutalnie zamordowali 45-latka w Kędzierzynie-Koźlu. Swej ofierze bandyci zadali pięć ciosów nożem w plecy i jeden w skroń nożyczkami. Zatrzymani mieli 14 i 17 lat.

Do morderstwa doszło podczas awantury w jednym z bloków przy ulicy 11 listopada w centrum Kędzierzyna-Koźla.

Przeczytaj też: Zabójstwo w Kędzierzynie. Sławek i Darek nie byli dobrymi chłopcami

11/19
Piłą do cięcia drewna rozkawałkował ciało...
fot. Archiwum NTO

Piłą do cięcia drewna rozkawałkował ciało


Stanisław L. miał zadać swojej ofierze co najmniej pięć ciosów młotkiem w głowę oraz trzy razy w klatkę piersiową. To spowodowało zgon ofiary.

Żeby pozbyć się zwłok, Stanisław L. wpadł na makabryczny pomysł. Piłą do cięcia drewna rozkawałkował ciało, potem zapakował je w worki foliowe i wywiózł na cmentarz komunalny. Tam ukrył je w rodzinnym grobowcu.

Przeczytaj też: Zabił i poćwiartował stryja. Dziś usłyszał wyrok

12/19
Głośna zbrodnia w Chróścicach...
fot. Archiwum NTO

Głośna zbrodnia w Chróścicach

Do pierwszej zbrodni miało dojść w listopadzie 2002 roku. Według prokuratury Agnieszka M., mieszkanka Chróścic, zaraz po urodzeniu chłopczyka zakopała go na podwórku.

Do kolejnej zbrodni doszło w drugim półroczu 2003 roku. Wówczas kobieta urodziła dziewczynkę. Zaraz potem zakopała ją w ogrodzie.

Kolejne dziecko urodziła w styczniu tego roku. Jak ustalili śledczy na świat przyszedł chłopczyk. Zaraz po porodzie kobieta zawinęła noworodka w zasłony i zakopała go w płytkim dole. Ciało przysypała ziemią i śniegiem. Jak się okazało w śledztwie, dziecko urodziło się martwe.

Agnieszka M. została skazana na 12 lat więzienia.

Przeczytaj też: Głośna zbrodnia w Chróścicach. 28-letnia Agnieszka M. oskarżona o dwa zabójstwa noworodków i jedno usiłowanie

Pozostało jeszcze 7 zdjęć.

Polecamy

Groźny wypadek! Mężczyzna wpadł pod tramwaj

PILNE
Groźny wypadek! Mężczyzna wpadł pod tramwaj

Nowa Lewica grozi zerwaniem koalicji w Krakowie. Zaskakujący powód!

Nowa Lewica grozi zerwaniem koalicji w Krakowie. Zaskakujący powód!

Nowe logo Poznania wzbudza kontrowersje. Tak wyglądają logotypy innych polskich miast

Nowe logo Poznania wzbudza kontrowersje. Tak wyglądają logotypy innych polskich miast

Zobacz również

Nowa Lewica grozi zerwaniem koalicji w Krakowie. Zaskakujący powód!

Nowa Lewica grozi zerwaniem koalicji w Krakowie. Zaskakujący powód!

Prezydent Andrzej Duda i min. Tomasz Siemoniak na święcie Straży Granicznej w Gdańsku

Prezydent Andrzej Duda i min. Tomasz Siemoniak na święcie Straży Granicznej w Gdańsku