– Urologia kojarzy się nam głównie z chorobami u mężczyzn…
– W urologii rzeczywiście dominują choroby związane z układem moczowo-płciowym u mężczyzn, ale ta dziedzina również obejmuje układ moczowy u kobiet. Generalnie około 85 procent pacjentów urologicznych to mężczyźni. Chorobami związanymi z narządami płciowymi u kobiet zajmują się ginekolodzy.
– Ma Pan duże doświadczenie jako urolog i chirurg. Dawniej, zwłaszcza mężczyźni, wstydzili się chorób urologicznych. W jakim stopniu zmieniło się dziś ich podejście?
– W ciągu ostatnich kilkunastu lat bardzo wzrosła zdrowotna świadomość społeczeństwa. To duży sukces. Akcje profilaktyczne, lepsza organizacja służby zdrowia, łatwiejszy dostęp do lekarza, także poprzez lekarza rodzinnego, otwierają ścieżki do specjalistów. Pacjenci są coraz bardziej otwarci i już coraz mniej wstydzą się mówić o swoich dolegliwościach, zwłaszcza w sferze intymnej. Chociaż starsze pokolenie jest nadal bardzo ostrożne w przedstawianiu swoich problemów zdrowotnych. Np. panowie wstydzą się rozebrać przy lekarzu, a zwłaszcza gdy bada ich kobieta. Chętniej umawiają się do lekarzy mężczyzn. Musimy przełamywać bariery, bo one ograniczają możliwość wczesnej diagnostyki i leczenia.
– Z jakimi schorzeniami i dolegliwościami zgłaszają się do Pana pacjenci?
– Z najmłodszymi chłopcami przychodzą mamy, by rozwiązać problemy z narządami płciowymi jak niezstąpione jądra, wodniaki. Często matki pytają, jak należy postępować w przypadku stulejki. Niejednokrotnie wystarczy uwolnić odsłonić napletek i koniecznie kontrolować czystość w tym miejscu. To bardzo ważne, by dziecko nabierało nawyków higieny.
– A co powinno niepokoić młodych mężczyzn?
– U młodych mężczyzn w wieku około 20 lat, problemem są guzy jąder. Są niebolesne i wyleczalne. Gdy młodzi ludzie mają takie zmiany, powinni zgłosić się do lekarza.
U panów w średnim wieku obserwujemy pojawianie się guzów pęcherza i nerek. W takich przypadkach konieczne jest leczenie onkologiczne i wymagana jest konsultacja u lekarza.
Natomiast u starszych mężczyzn dominują choroby gruczołu krokowego, najczęściej łagodny przerost stercza. Również wymagającego leczenia, a w zaawansowanej postaci chirurgicznego.
– Z jakimi przypadkami kobiety powinny trafiać do urologa?
– Na przykład ze stanami zapalnymi nerek, pęcherza, cewki moczowej, z guzami w tych narządach. Także z nietrzymaniem moczu, co jest częstą przypadłością. Ta dolegliwość stwarza kobietom duży dyskomfort. A naprawdę, podobnie jak większość innych schorzeń, sama nie przejdzie. Warto zgłosić się na konsultacje do lekarza. Im szybsza będzie konsultacja, tym krótsze i mniej dolegliwe będzie leczenie.
– Jakie inne objawy urologiczne powinny zaniepokoić tak kobiety jak i mężczyzn?
– Na pewno częste oddawania moczu, zwłaszcza gdy pojawi się w nim krew. Także pieczenie w cewce moczowej, niepełny strumień, zaburzenia erekcji u mężczyzn.
Medycyna, także w zakresie urologii, poczyniła duży postęp. Wiele urologicznych chorób jest uleczalnych w stu procentach przy szybkiej diagnostyce i wdrożeniu leczenia.
– Czy choroby urologiczne wpływają na bezpłodność, o którą przeważnie obwiniane są kobiety?
– Zupełnie niesłusznie, bo w wielu przypadkach leczenia wymagają także mężczyźni. Mogą cierpieć na choroby o podłożu hormonalnym, po przebytych stanach zapalnych narządów płciowych, jak niewłaściwie leczone niezstąpienie jąder. Te choroby mogą wpływać na odpowiednią jakość nasienia. W dużym stopniu są one wyleczalne. Koniecznie powinni się przebadać oboje małżonkowie.
Rozmawiała Ewa Tyrpa
ZOBACZ KONIECZNIE:
FLESZ: Grzyby - jak odróżnić jadalne od trujących?
Źródło: vivi24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
