Tatry. Turysta utknął na Mięguszowieckim Szczycie. Ściągał go śmigłowiec TOPR

red.
Akcja ratunkowa w Tatrach. W rejonie Mięguszowieckiego Szczytu ratownicy TOPR pomagali turyści, który utknął w trudnym terenie i nie był w stanie o własnych siłach zejść.

Mężczyzna zmierzał granią w kierunku Mięguszowieckiego Szczytu. W czasie wędrówki spadł mu plecak. Poleciał ok. 100 metrów w dół. Na dodatek zaczęła się zbliżać burza. Mężczyzna bał się kontynuować drogę, jak i zawracać. Dlatego zaalarmował TOPR.

Na miejsce poleciał śmigłowiec ratunkowy. Turysta został wciągnięty na pokład maszyny. Udało się także zabrać jego plecak. Sytuacja była trudna. Tym bardziej, że pogoda w w tym czasie w Tatrach nie była najlepsza.

- Mężczyzna jest cały i zdrowy. Został zwieziony do Zakopanego - mówią ratownicy.

WIDEO: ZAKAZ WSTĘPU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Tatry. Turysta utknął na Mięguszowieckim Szczycie. Ściągał go śmigłowiec TOPR - Gazeta Krakowska

Komentarze 5

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jj
I właśnie takich buraków trzeba obciążać kosztami bo jak nie ma siły iść to po jaki huj tam lezie . I tak właśnie bydło nauczyło się wzywać śmigłowiec do zbednych interwencji. A my podatnicy sponsorujemy im przeloty ot tak A co...
G
Gość
Jak na Slowacji, jakby musieli zaplacic, zaczeliby myslec.
T
Tomek
Helikopter TOPRu ostatnio to normalnie jakaś taksówka dla idiotów jest...
G
Gość
20000 za helikopter i 50000 za łażenie poza szlakami. I byłby spokój. TO naprawdę takie trudne. Z suwerenem rozmawia się wyłącznie przy pomocy pieniędzy.
W
Witold
Na szczyt Mięguszowiecki nie ma znakowanego szlaku.

Facet powinien zapłacić za akcję TOPR-u, a dodatkowo TPN powinien go ukarać za poruszanie się w parku narodowym poza szlakiem.
Wróć na i.pl Portal i.pl