Tatry częściowo otwarte dla turystów. Wchodzić można do czterech dolin

red.
Wejście do Doliny Strążyskiej już bez zakazu wstępu. To jednak z czterech dolin, gdzie można legalnie wędrować. Czy w weekend będzie tutaj tłum?
Wejście do Doliny Strążyskiej już bez zakazu wstępu. To jednak z czterech dolin, gdzie można legalnie wędrować. Czy w weekend będzie tutaj tłum? Łukasz Bobek
Tatrzański Park Narodowy otwiera się na turystów. Na razie jedynie częściowo. Turyści mogą już wchodzić do czterech reglowych dolin: Strążyskiej, Ku Dziurze, do Doliny Białego, a także do Dolinki Za Bramką.

FLESZ - Koronawirus w Polsce. Zachowajmy czujność i zdrowy rozsądek

- Zdecydowaliśmy się otworzyć tylko te cztery tatrzańskie doliny, które stanowią zaledwie około 2 proc. długości wszystkich szlaków w Tatrach. Zdajemy sobie sprawę, że jest to bardzo niewiele. Jednak jest to podyktowane kilkoma względami - wyjaśnia Szymon Ziobrowski, dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego.

Chodzi o prowadzone badania poziomu hormonu stresu u zwierząt na terenie Tatr, które park rozpoczął po zamknięciu szlaków i chce je kontynuować. - Po drugie, uzgodniliśmy tą decyzję z Tatrzańskim Ochotniczym Pogotowiem Ratunkowym i wzięliśmy ich zdanie pod uwagę. Chodzi o to, że każdy potencjalny kontakt poszkodowanego z ratownikami TOPR, gdyby okazało się, że poszkodowany jest zakażony koronawirusem, oznaczałby wyłączenie tej służby z prowadzenia działań - wyjaśnia Ziobrowski. - Trzecia okoliczność, to generalne wytyczne ministra zdrowia, który wyraźnie mówi, że to nie jest czas na koncentrowanie się ludzi. A Tatry są takim miejscem, gdzie do takich koncentracji dochodzi zwłaszcza w pogodne dni. Więc z tego powodu wyłączyliśmy z użytkowania wszystkie popularne szlaki - wyjaśnia Ziobrowski.

Jezioro Czorsztyńskie: coraz mniej wody, suchy brzeg, spękana ziemia

TPN zapowiada wzmożone kontrole w czterech dopuszczonych do użytkowania dolin. Nie chce dopuścić do sytuacji, że turysta np. z Doliny Strążyskiej ruszy na Giewont, czy inne szlaki. Dyżury będą pełnić tam służby parku.

- Będziemy obserwować, co będzie się działo w otwartych dolinach. Jeżeli dojdzie do tego, że będzie tam się koncentrował spory tłum, będziemy podejmować dalsze decyzje - zapowiada dyrektor TPN.

Ziobrowski dodaje, że nie należy korzystać z ław i stołów. Będzie nieczynna herbaciarnia w Dolinie Strążyskiej. - Gdy uruchomimy punkty kasowe, będziemy przy nich wymagać jednorazowych rękawiczek i maseczek. Na szlaku już takich wymogów nie ma. Jednak trzeba pamiętać, że niczego w Tatrach nie będziemy dezynfekować - dodaje Ziobrowski.

Przyrodnicy mimo to apelują do turystów, by na razie odłożyć przyjazdy w góry. Tym bardziej, że nadal obowiązuje zakaz wynajmu kwater w Zakopanem, nie działają restauracje, muzea, galerie i kolejka linowa na Kasprowy Wierch.

Tatry. Dolina Chochołowska jest pełna krokusów. Zobaczcie, c...

Zobaczcie, co żyje w tatrzańskich zakamarkach.

Tatry. Wiedzieliście, że te zwierzęta możemy spotkać na górs...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Tatry częściowo otwarte dla turystów. Wchodzić można do czterech dolin - Gazeta Krakowska

Wróć na i.pl Portal i.pl