* 'Tatiana Anodina jest bardziej politykiem niż ekspertem'
* Anodina to żelazna dama lotnictwa Rosji
Choć przez rosyjskie media jest uznawana za jedną z najbardziej wpływowych kobiet w Rosji, Polacy usłyszeli o niej dopiero w kwietniu tego roku po katastrofie prezydenckiego Tu-154 pod Smoleńskiem. Jeszcze większe było zdziwienie podczas pierwszej konferencji prasowej komisji MAK (Międzynarodowy Komitet Awiacji) transmitowanej przez wszystkie telewizje informacyjne. Zobaczyliśmy elegancką kobietę w średnim wieku, z ciasno upiętymi włosami i subtelnym sznurem pereł na szyi. Pewnym głosem, używając fachowego słownictwa, informowała o ustaleniach dotyczących przebiegu feralnego lotu tupolewa. Jednak jej obecność na tej konferencji i zajmowana przez nią funkcja to nie przypadek. Tatiana Anodina jest doktorem nauk technicznych i zarazem generałem awiacji. Skąd wzięła się na tym stanowisku, nie jest więc zagadką. Bardziej tajemnicze były słowa o polskim pochodzeniu jej rodziny i korzeniach w Krakowie. Ta polska część biografii rodziny Anodinów nie została rozszyfrowana.
Tania, córka lotnika
Tatiana Grigoriewna Anodina urodziła się 1939 r. w Leningradzie. Jej ojciec był wojskowym pilotem. Według rosyjskich mediów od dzieciństwa miała wielkie marzenie - chciała latać. Nie została jednak pilotem, rozpoczęła studia na lwowskiej politechnice. Były to czasy wyścigu rosyjsko-amerykańskiego i na wydziały związane z lotnictwem dostawali się tylko najlepsi. Anodina musiała być dobrą studentką, bo wkrótce po tym, gdy zdobyła tytuł inżyniera konstruktora, dostała pracę w Moskwie. To był w ZSRR dobry czas dla kobiet, które próbowały sił w typowo męskich zawodach. W czasie obowiązującego w całym bloku wschodnim hasła "Kobiety na traktory" windowały też kobiety z tytułem inżyniera.
Szybko awansowała, a pierwszym ważnym stanowiskiem, jakie objęła, było stanowisko naczelnika pionu technicznego w ministerstwie lotnictwa ZSRR. Do jej zadań należała między innymi ocena wszystkich najważniejszych konstrukcji lotniczych. Jak pisze "Kommiersant", przez jej gabinet przewinęli się wszyscy najważniejsi konstruktorzy oraz dyrektorzy fabryk związanych z lotnictwem, a także laboratoriów badawczych. Przeglądała projekty, dokumentacje, oceniała, czy ich realizacja jest realna. To ona decydowała, czy będą na to pieniądze, czy też nie. Chętnie uczestniczyła też w egzaminach na pilotów, by choć w ten sposób realizować swoje wielkie marzenie dzieciństwa i młodości o lataniu.
Budziła ogromny respekt wśród mężczyzn. Pytani o nią ważni dyrektorzy fabryk i laboratoriów związani z lotnictwem mieli uporczywie milczeć. Jednak nieoficjalnie przyznają, że najczęściej mówi się o niej "mama". To określenie ma pokazywać jej rolę w rosyjskim lotnictwie, ale także charakter. Nie bez powodu, gdy otrzymała pierwszą ważną funkcję, jej współpracownicy, głównie mężczyźni, mówili: "Nasza żelazna lady dokołowała do pasa startowego". Wielu też żałowało, że nie zdołało zwrócić na siebie jej uwagi. Wyszła za mąż za ówczesnego ministra łączności Piotra Pleszakowa, bardzo wpływowego człowieka. W tym czasie Anodina zrobiła doktorat i wychowała syna Aleksandra, który przez długie lata był prezesem linii lotniczych Transaero. Teraz tę funkcję obejmuje jego żona Olga. W marcu tego roku Olga Pleszakowa została uznana przez magazyn "Finans" za jedną z trzech najbardziej wpływowych kobiet Rosji.
* Bogdan Klich: MAK chciał skompromitować Polskę i pokazać, że rządzą nami pijani dowódcy
* Miller: Nikt nie uważał, że współpraca z MAK będzie łatwa
Kobieta w świecie mężczyzn
Mimo wpływowego męża jej kariera potoczyła się szybciej już po jego śmierci w 1987 r. Mieli jej w tym pomóc przyjaciele domu - ostatni premierzy ZSRR: Iwan Siłajew (wówczas minister przemysłu lotniczego) i Nikołaj Ryżkow, ówczesny szef rządu ZSRR. Ale, jak pisze "Kommiersant", wiele osób wiąże jej drogę życiową z osobą Jewgienija Primakowa, premiera Rosji w końcu lat 90. Jego znajomość z Anodiną miała rozpocząć się po śmierci męża w latach 80. Primakow był wtedy dyrektorem Instytutu Ekonomiki Światowej i Stosunków Międzynarodowych. Do dziś łączą ich bliskie więzy, choć - jak podkreślają rosyjskie media - nigdy nie została jego żoną.
Chętnie uczestniczyła w egzaminach na pilotów, by choć w ten sposób realizować swoje wielkie marzenie młodości i dzieciństwa o lataniu
Jednak to w latach 90., a dokładnie w 1991 r., sięgnęła po najważniejsze stanowisko w karierze i utrzymała je do dziś - została szefową powoływanego właśnie MAK i w związku z tym otrzymała rangę ministra. Nadal pracuje w męskim świecie i nadal cieszy się szacunkiem. W wywiadzie dla "Komsomolskiej Prawdy" mówiła: "Brak mojego kobiecego "nacjonalizmu" nie dawał moim kolegom okazji do okazywania mi męskiego szowinizmu. Najważniejsze są profesjonalizm i umiejętność wykorzystania swojej szansy. Jestem człowiekiem pracy zespołowej, sama dobieram współpracowników i do tego raz na całe życie". W tym samym wywiadzie mówiła, że nigdy nie zajmowała się polityką i nigdy nie będzie, a najważniejsza dla niej jest rodzina - syn i wnuki. "Jestem szczęśliwą kobietą" - podkreśliła.
Teraz Anodina jako szefowa MAK mimowolnie wkroczyła do polskiej polityki. Instytucja, którą stworzyła, jest głównym ośrodkiem badania przyczyn katastrofy prezydenckiego Tu-154. Przez wielu polityków i media MAK bywa oskarżany o złe prowadzenie śledztwa i dążenie za wszelką cenę do wskazania pilotów jako winnych katastrofy. Podobne zarzuty pojawiają się w prasie rosyjskiej wobec innych śledztw prowadzonych przez MAK. Jednak nawet polscy eksperci przyznają, że tzw. czynnik ludzki jest najczęstszą przyczyną katastrof lotniczych.
CZYTAJ TEŻ:
* Końcowy raport MAK ws. katastrofy smoleńskiej. 'We krwi gen. Błasika wykryto alkohol' (WIDEO)
* Bogdan Klich: MAK chciał skompromitować Polskę i pokazać, że rządzą nami pijani dowódcy
* Miller: Nikt nie uważał, że współpraca z MAK będzie łatwa
* Od raportu nie można się odwołać. MAK nie stosował konwencji chicagowskiej
* To głównie od Rosji zależy jakie będą stosunki polsko-rosyjskie
* 'Dwie wersje o tragedii smoleńskiej, jak kiedyś o zbrodni katyńskiej'
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?