Tak chcemy żyć! - o konfederackich propozycjach reformy ochrony zdrowia

Marcin Kędryna
Marcin Kędryna
Konwencja programowa Konfederacji
Konwencja programowa Konfederacji Albert Zawada/PAP
Ludzie mają ograniczone pojęcie o tym, jak działa państwo. Mają ograniczone pojęcie o tym, jak działa polityka. Ograniczone o finansach. Dlatego Konfederacja ze swoimi pomysłami na państwo ma szanse na dobry wynik w wyborach. Na tyle dobry, że później jako koalicjant Platformy Obywatelskiej będzie mogła w jakimś zakresie te pomysły wprowadzać w życie – pisze Marcin Kędryna

„Jak się okazuje, na przyszłość polskiego systemu ubezpieczeń zdrowotnych decydujący wpływ będzie miało to, czy przed wyborami któryś konfederata zdąży złamać nogę” – napisał na Twitterze, ukrywający się pod pseudonimem Easy Rider krakowski (chyba) prawnik. Skomentował w ten sposób występ posła Berkowicza u redaktor Gozdyry w Polsat News.

Konrad Berkowicz zapowiedział tam plan Konfederacji na rozwiązanie problemów służby zdrowia. Plan polegać ma na tym, że każdy dostanie warty 4340 zł bon zdrowotny, którym to bonem ma płacić za opiekę medyczną. A jeżeli ktoś zachoruje poważniej niż na katar, bądź ulegnie wypadkowi finansować leczenie będzie sam. Z płaconego osobno, prywatnego ubezpieczenia na przykład. „Każdy jest kowalem swojego losu” – tak uważa Berkowicz.

Ubezpieczenia to sprawdzony pomysł. W takiej na przykład Ameryce, za ubezpieczenie zdrowotne siebie i dwójki swoich dzieci, mój kolega płaci miesięcznie dwa tysiące dolarów. W zamian ma mniej więcej to samo, co gwarantuje NFZ. Może w trochę lepszym entourage. Ale bez przesady.

No i jeszcze musi dopłacać. W znaczeniu, że za każdym razem gdy idzie do lekarza, wzywa karetkę, kładzie się w szpitalu, część rachunku musi opłacić z własnej kieszeni. Przestaje płacić, gdy jego wkład w ciągu roku przekroczy pięć tysięcy dolarów.

Ludzie nie zdają sobie sprawy z tego jak ochrona zdrowia jest droga. A przede wszystkim z tego, że nie ma granicznej kwoty, jaką można na nią wydać. O tym, jak bardzo sobie nie zdają sprawy jest przekonanie, że pieniądze zbierane przez Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy mają jakiś znaczny wpływ na cokolwiek. A przecież gdyby budżet NFZ podzielić przez dni w roku, wyjdzie, że Fundusz dziennie wydaje prawie dwa razy więcej, niż Orkiestra co roku zbiera w finale.
Ludzie tego nie ogarniają. Właściwie nie ma się czemu dziwić. Można to sobie łatwo wyjaśnić: ani 250 milionów, ani tym bardziej 138 miliardów nikt na oczy nie widział.

Ludzie generalnie mają ograniczone pojęcie o tym, jak działa państwo. Bo skąd niby mają o tym wiedzieć. Poważny, wydawać by się mogło, dziennik „Rzeczpospolita”, artykuł o zapłaconych przez obywateli składkach tytułuje: „Rekordowy haracz na ZUS. Polacy zapłacili o ponad 53 mld zł więcej”. Ostro recenzująca politykę, popularna w pewnych kręgach dziennikarka, skarży się na Twitterze, że będzie musiała zapłacić VAT.

Kiedy ćwierć wieku temu, na własne nieszczęście, zaczynałem prowadzić działalność gospodarczą, księgowy tłumaczył mi, że pieniądze z VAT-u nie są moje, są Urzędu Skarbowego, żebym się do nich nie przyzwyczajał. I w ogóle lepiej by było, żebym je trzymał na osobnym koncie, bo potem nie będę narzekał. Popularna dziennikarka korzysta z usług najwyraźniej innego księgowego. Post wcześniej narzekała, że ZUS chce od niej dwa tysiące złotych, a przecież idą wakacje. Te dwa tysiące to ze składką na NFZ raczej. Ktoś skomentował, że zaraz się rzucą „debile na etacikach”.
– Już się rzucili – odpisała dziennikarka.

Pytanie, kto tu jest – przepraszam – debilem. Pamiętam, że kiedy pojawił się pomysł przechodzenia z etatów na działalność, tłumaczono ludziom, że pracodawca oszczędzonymi na ZUS-ie pieniędzmi podzieli się z pracownikiem. Efekt był taki, że się nie dzielił, a przy okazji pracownicy tracili ochronę prawa pracy. A przez płacenie minimalnych składek emerytalnych – szansę na inną niż głodową emeryturę. Bardzo rozsądnie. Ostatnie zdanie to sarkazm.

Ludzie mają ograniczone pojęcie o tym, jak działa państwo. Mają ograniczone pojęcie o tym, jak działa polityka. Ograniczone o finansach. Dlatego Konfederacja ze swoimi pomysłami na państwo ma szanse na dobry wynik w wyborach. Na tyle dobry, że później jako koalicjant Platformy Obywatelskiej będzie mogła w jakimś zakresie te pomysły wprowadzać w życie. W imię odsunięcia PiS-u od władzy Donald Tusk może z bólem na przykład przystać na propozycje likwidacji trzynastej emerytury. Albo 500+. Z wielkim bólem. Cóż dla zwycięstwa demokracji zapłacić można każdą cenę.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 12

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

p
pan Szczota
1 lipca, 9:26, Marcinek:

A czemu nie wprowadzić stawki zależnej od stylu życia? Palisz, pijsz alkohol, jesteś otyły? Stawka x 3.

Od razu zaczną żyć zdrowiej, co da podwójną korzyść.

1 lipca, 9:31, Marcinek:

W szpitalach jest większość ludzi z powodu powikłań związanych z obżarstwem lub/i śmieciowym żarciem z macow i polskiej zakanej gęstym sosem i skwarami kuchni.

Nie ćwiczą, piją, palą, żrą gorzej od świń, a potem im daj z budżetu drogie leki.

1 lipca, 9:34, Marcinek:

Przykład: dyrektor Rydzyk, albo Kaczka dziwaczka.

1 lipca, 14:54, pan Szczota:

Zdecydowanie: masz obsesję. Zapewne faktycznie nie ćwiczą - ale na jakiej podstawie twierdzisz, że popełniają pozostałe "grzechy"?

1 lipca, 17:08, Marcinek:

Zajrzyj do szpitala, z wyjątkiem onkologii w większości grubasy, a mam lekarzy w rodzinie więc mam relacje co przychodzi.

Lepiej przypatrz się Amerykanom (nie tym z filmów). Oprócz tego, co mają z tym wspólnego Rydzyk i Kaczyński? Podałeś ich jako przykład.

M
Marcinek
1 lipca, 9:26, Marcinek:

A czemu nie wprowadzić stawki zależnej od stylu życia? Palisz, pijsz alkohol, jesteś otyły? Stawka x 3.

Od razu zaczną żyć zdrowiej, co da podwójną korzyść.

1 lipca, 9:31, Marcinek:

W szpitalach jest większość ludzi z powodu powikłań związanych z obżarstwem lub/i śmieciowym żarciem z macow i polskiej zakanej gęstym sosem i skwarami kuchni.

Nie ćwiczą, piją, palą, żrą gorzej od świń, a potem im daj z budżetu drogie leki.

1 lipca, 9:34, Marcinek:

Przykład: dyrektor Rydzyk, albo Kaczka dziwaczka.

1 lipca, 14:54, pan Szczota:

Zdecydowanie: masz obsesję. Zapewne faktycznie nie ćwiczą - ale na jakiej podstawie twierdzisz, że popełniają pozostałe "grzechy"?

1 lipca, 17:08, Marcinek:

Zajrzyj do szpitala, z wyjątkiem onkologii w większości grubasy, a mam lekarzy w rodzinie więc mam relacje co przychodzi.

1 lipca, 17:09, Marcinek:

Drugi przykład, zajdz na polskie wesele.

Trzeci, zobacz ile ludu w macach.

M
Marcinek
1 lipca, 9:26, Marcinek:

A czemu nie wprowadzić stawki zależnej od stylu życia? Palisz, pijsz alkohol, jesteś otyły? Stawka x 3.

Od razu zaczną żyć zdrowiej, co da podwójną korzyść.

1 lipca, 9:31, Marcinek:

W szpitalach jest większość ludzi z powodu powikłań związanych z obżarstwem lub/i śmieciowym żarciem z macow i polskiej zakanej gęstym sosem i skwarami kuchni.

Nie ćwiczą, piją, palą, żrą gorzej od świń, a potem im daj z budżetu drogie leki.

1 lipca, 9:34, Marcinek:

Przykład: dyrektor Rydzyk, albo Kaczka dziwaczka.

1 lipca, 14:54, pan Szczota:

Zdecydowanie: masz obsesję. Zapewne faktycznie nie ćwiczą - ale na jakiej podstawie twierdzisz, że popełniają pozostałe "grzechy"?

1 lipca, 17:08, Marcinek:

Zajrzyj do szpitala, z wyjątkiem onkologii w większości grubasy, a mam lekarzy w rodzinie więc mam relacje co przychodzi.

Drugi przykład, zajdz na polskie wesele.

M
Marcinek
1 lipca, 9:26, Marcinek:

A czemu nie wprowadzić stawki zależnej od stylu życia? Palisz, pijsz alkohol, jesteś otyły? Stawka x 3.

Od razu zaczną żyć zdrowiej, co da podwójną korzyść.

1 lipca, 9:31, Marcinek:

W szpitalach jest większość ludzi z powodu powikłań związanych z obżarstwem lub/i śmieciowym żarciem z macow i polskiej zakanej gęstym sosem i skwarami kuchni.

Nie ćwiczą, piją, palą, żrą gorzej od świń, a potem im daj z budżetu drogie leki.

1 lipca, 9:34, Marcinek:

Przykład: dyrektor Rydzyk, albo Kaczka dziwaczka.

1 lipca, 14:54, pan Szczota:

Zdecydowanie: masz obsesję. Zapewne faktycznie nie ćwiczą - ale na jakiej podstawie twierdzisz, że popełniają pozostałe "grzechy"?

Zajrzyj do szpitala, z wyjątkiem onkologii w większości grubasy, a mam lekarzy w rodzinie więc mam relacje co przychodzi.

p
pan Szczota
1 lipca, 9:26, Marcinek:

A czemu nie wprowadzić stawki zależnej od stylu życia? Palisz, pijsz alkohol, jesteś otyły? Stawka x 3.

Od razu zaczną żyć zdrowiej, co da podwójną korzyść.

1 lipca, 9:31, Marcinek:

W szpitalach jest większość ludzi z powodu powikłań związanych z obżarstwem lub/i śmieciowym żarciem z macow i polskiej zakanej gęstym sosem i skwarami kuchni.

Nie ćwiczą, piją, palą, żrą gorzej od świń, a potem im daj z budżetu drogie leki.

1 lipca, 9:34, Marcinek:

Przykład: dyrektor Rydzyk, albo Kaczka dziwaczka.

Zdecydowanie: masz obsesję. Zapewne faktycznie nie ćwiczą - ale na jakiej podstawie twierdzisz, że popełniają pozostałe "grzechy"?

M
Marcinek
1 lipca, 9:26, Marcinek:

A czemu nie wprowadzić stawki zależnej od stylu życia? Palisz, pijsz alkohol, jesteś otyły? Stawka x 3.

Od razu zaczną żyć zdrowiej, co da podwójną korzyść.

1 lipca, 9:31, Marcinek:

W szpitalach jest większość ludzi z powodu powikłań związanych z obżarstwem lub/i śmieciowym żarciem z macow i polskiej zakanej gęstym sosem i skwarami kuchni.

Nie ćwiczą, piją, palą, żrą gorzej od świń, a potem im daj z budżetu drogie leki.

Przykład: dyrektor Rydzyk, albo Kaczka dziwaczka.

M
Marcinek
1 lipca, 9:26, Marcinek:

A czemu nie wprowadzić stawki zależnej od stylu życia? Palisz, pijsz alkohol, jesteś otyły? Stawka x 3.

Od razu zaczną żyć zdrowiej, co da podwójną korzyść.

W szpitalach jest większość ludzi z powodu powikłań związanych z obżarstwem lub/i śmieciowym żarciem z macow i polskiej zakanej gęstym sosem i skwarami kuchni.

Nie ćwiczą, piją, palą, żrą gorzej od świń, a potem im daj z budżetu drogie leki.

M
Marcinek
A czemu nie wprowadzić stawki zależnej od stylu życia? Palisz, pijsz alkohol, jesteś otyły? Stawka x 3.

Od razu zaczną żyć zdrowiej, co da podwójną korzyść.
p
pan Szczota
Autor w swoim rozumowaniu zapomniał o jednym niewielkim, ale istotnym szczególe: tzw. służba zdrowia jest finansowana z pieniędzy odebranych przez Państwo podatnikom. A znana zasada mówi, że Państwo wydaje pieniądze o ok. 40% mniej efektywnie niż osoba prywatna - gdyż musi finansować całą biurokrację. Zapewne całkowita prywatyzacja służby zdrowia niekoniecznie jest najlepszym pomysłem, ale od wielu lat jest molochem i przysłowiowym workiem bez dna, do którego można wrzucić dowolnie dużą ilość pieniędzy.
E
Ehh
29 czerwca, 20:13, Podatnik:

Czy znajdzie się jeden uczciwy publicysta, który nagłośni sprawę fiskalnej grabieży spadkobierców spadków z zagranicy, w wyniku której polskim spadkobiercom zostają grosze a niekiedy przyjmowanie spadku w ogóle staje się nieopłacalne. Dzieje się to całkowicie zgodnie z obowiązującym w Polsce bezprawiem, którego obecna władza "nie zdążyła" zmienić w ciągu 8 lat swoich rządów. Swoją drogą to zabawne, gdy żarliwi antykomunisci jako pretekst do pozbawiania obywateli ich własności posługują się prawem ustanowionym za komuny. Podobnie pocieszne jest widzieć żarliwych patriotów używających Najjaśniejszej Rzeczpospolitej do hańbiacej roli hieny cmentarnej. A w jeszcze większą wesołość wprawia mnie, gdy zwolennicy normalnego państwa dotkliwie karzą obywateli za lojalność i zachęcają/zmuszają do cwaniactwa. Bo właśnie taki efekt ma naliczanie w Polsce drugiego podatku od wartości spadku w dacie zgonu spadkodawcy, bez możliwości odliczenia od podstawy opodatkowania podatku zapłaconego za granicą oraz innych bardzo wysokich kosztów (tylko nieliczne można odliczyć) od poniesienia których nie można się uchylić. Tak brutalna lekcja tworzy grupę osób, które wskutek podatkowej grabieży niosą przez życie zapiekły żal i bezsilny gniew do własnego państwa, wobec którego nie czują się już do niczego zobowiązani. Tym bardziej, że prawdę powiedziawszy żaden zaborca (za wyjątkiem jednego) w tej sprawie nie potraktował by nas gorzej. Po doświadczeniu tak brutalnej przemocy ze strony Państwa Polskiego byłbym gotów zaglosować nie tylko na Konfederację ale nawet na CDU/CSU. Bo do czego miałaby mi być potrzebne niepodległe państwo, które traktuje mnie gorzej, niż zrobiłby to potencjalny zaborca?

Co Ci z publicysty. Napisze jeden artykuł i tyle a Ty sam juz napisałeś tego mnóstwo. A to że sobie zostawili wybrane ,,prawa"pisane za KOMUNY i zestawili je realiami kapitalizmu, to jest HIT.To jakby dyrektor ZOO pobierał środki na utrzymanie SŁONIA, którego już 34 lata nie ma ...

E
Ehh
Dlatego do Ameryki jedziesz za młodu,po studiach(opłacanych przez wszystkich ) ,ze zdrowiem konia .Tam harujesz na swój PRYWATNY kapitał a jak sie zdrowie sypie ,to wracasz do kRaju w którym cie stać na leczenie i opiekę. Szkoda ,tylko ludzi,którzy nie byli w....Ameryce i muszą o swoje zdrowie a nawet dach nad głową scierac sie z ,,inwestorami",którzy w AMERYCE byli....A Służba Zdrowia, no cóż .Wiadomo, że na bólu i zdrowiu sie nie oszczędza, tylko płaci i placi i placi, żeby przestało boleć. Główna bolączka naszego systemu jest, ze sie go nadzwyczajnej NADUZYWA a gogusie z Konfederacji, to wogole jakaś utopia i rozumowanie zdrowego byczka.Moze jak im sie np urodzi dziecko, które miało być zdrowe jak oni sami a po ciężkim porodzie po raz pierwszy wychodzi ze szpitala po pół rocznej hospitalizacji ,to wtedy albo mówią, że to nie ich dziecko albo POZYWAJA....szpital, no bo im te 4000 nie wystarczyły....no ale przecież oni tez sa oredownikami dostępu do broni, czyli jak NIC trzeba sobie...strzelic w łeb. Na szczęście sa jeszcze ludzie,którzy myśla inaczej.
g
gosc
29 czerwca, 20:13, Podatnik:

Czy znajdzie się jeden uczciwy publicysta, który nagłośni sprawę fiskalnej grabieży spadkobierców spadków z zagranicy, w wyniku której polskim spadkobiercom zostają grosze a niekiedy przyjmowanie spadku w ogóle staje się nieopłacalne. Dzieje się to całkowicie zgodnie z obowiązującym w Polsce bezprawiem, którego obecna władza "nie zdążyła" zmienić w ciągu 8 lat swoich rządów. Swoją drogą to zabawne, gdy żarliwi antykomunisci jako pretekst do pozbawiania obywateli ich własności posługują się prawem ustanowionym za komuny. Podobnie pocieszne jest widzieć żarliwych patriotów używających Najjaśniejszej Rzeczpospolitej do hańbiacej roli hieny cmentarnej. A w jeszcze większą wesołość wprawia mnie, gdy zwolennicy normalnego państwa dotkliwie karzą obywateli za lojalność i zachęcają/zmuszają do cwaniactwa. Bo właśnie taki efekt ma naliczanie w Polsce drugiego podatku od wartości spadku w dacie zgonu spadkodawcy, bez możliwości odliczenia od podstawy opodatkowania podatku zapłaconego za granicą oraz innych bardzo wysokich kosztów (tylko nieliczne można odliczyć) od poniesienia których nie można się uchylić. Tak brutalna lekcja tworzy grupę osób, które wskutek podatkowej grabieży niosą przez życie zapiekły żal i bezsilny gniew do własnego państwa, wobec którego nie czują się już do niczego zobowiązani. Tym bardziej, że prawdę powiedziawszy żaden zaborca (za wyjątkiem jednego) w tej sprawie nie potraktował by nas gorzej. Po doświadczeniu tak brutalnej przemocy ze strony Państwa Polskiego byłbym gotów zaglosować nie tylko na Konfederację ale nawet na CDU/CSU. Bo do czego miałaby mi być potrzebne niepodległe państwo, które traktuje mnie gorzej, niż zrobiłby to potencjalny zaborca?

Tabletki działają po jakimś czasie.

Wróć na i.pl Portal i.pl