Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tajne powody zatrzymania Ameera Alkhawlaniego [ZDJĘCIA, WIDEO]

Marcin Banasik
Marcin Banasik
Wczorajszy protest kolegów Ameera przed krakowskim sądem
Wczorajszy protest kolegów Ameera przed krakowskim sądem fot. Anna Kaczmarz
Kontrowersje. Dziś sąd oceni, czy ABW miała słuszność, aresztując Ameera Alkhawlaniego, 30-letniego doktoranta UJ.

czytaj również: Ameer zostanie w areszcie

Krakowski sąd odroczył wczoraj wydanie decyzji w sprawie zażalenia na aresztowanie Ameera Alkhawlany’ego. Posiedzenie w tej sprawie było niejawne. Wiadomo, że sąd wystąpił do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego o odtajnienie powodów zatrzymania obcokrajowca.

Autor: Marcin Banasik

Doktorant Uniwersytetu Jagiellońskiego pochodzący z Iraku 3 października na polecenie Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego został zatrzymany przez Straż Graniczną i umieszczony przez sąd w Strzeżonym Ośrodku dla Cudzoziemców w Przemyślu. Zapadła też decyzja o deportacji 30-latka. Jedyne, co wiadomo o tej sprawie, to że ABW uznała, iż mężczyzna ten „stanowi zagrożenie dla Polski”.

Oburzony adwokat

Brakiem informacji o przyczynach zatrzymania Irakijczyka oburzony jest jego pełnomocnik mec. Marek Śliz. - To jest niedopuszczalne, że nawet ja nie mam wglądu w materiały, na podstawie których uznano mojego klienta za zagrożenie - mówi krakowski adwokat.

Podczas wczorajszego posiedzenia sądu odbył się już trzeci protest przeciwko zatrzymaniu Irakijczyka. Tym razem przed Sądem Okręgowym w Krakowie. Około 20 osób z transparentami solidaryzowało się z Ameerem. - Mam nadzieję, że sąd nie dopuści do dalszego aresztowania i deportacji naszego kolegi. To byłoby po prostu niesprawiedliwe - uważa Michał, kolega Ameera ze studiów.

„Mamy uzasadnione przypuszczenia, że cała sprawa może być „karą” za odmowę szpiegowania dla ABW: Ameer był wielokrotnie naciskany, aby zdobyć różne informacje na temat zupełnie obcych mu osób. Za skandaliczne i bezprawne uważamy narzucanie takich „zobowiązań” na osobę, która przyjechała do Polski studiować, a fakt, że sprawa zakończyła się aresztem i decyzją o deportacji, przeważa szalę absurdu poza skalę” - piszą na Facebooku organizatorzy protestu.

UJ na celowniku służb

Pracownicy i studenci UJ twierdzą, że to nie pierwszy przypadek, kiedy służby specjalne namawiają studentów lub wykładowców do współpracy. Kilka lat temu pracownik naukowy UJ, który ma kontakt ze studentami z Bliskiego Wschodu, byø nakøaniany do współpracy ze służbami specjalnymi. Czuł się zastraszany. Miał inwigilować zagranicznych studentów i informować, czy któryś z nich nie prowadzi działalności groźnej dla Polski. Z kolei studenci z Bliskiego Wschodu bywali namawiani do szpiegowania, choć w ich krajach groziłaby im za to utrata życia.

Sprawą Irakijczyka zajął się już rzecznik praw obywatelskich i Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Jacek Białas, prawnik HFPC, tłumaczy, że przepisy polskiego prawa nie zapewniają cudzoziemcowi podjęcia skutecznej obrony, gdy decyzja o deportacji ma zostać wydana w oparciu o niejawne okoliczności. - Taka sytuacja rodzi wątpliwości co do jej zgodności z Konstytucją RP, Kartą Praw Podstawowych UE oraz Europejską Konwencją Praw Człowieka - mówi mec. Białas.

W walkę o uwolnienie Ameera włączyli się również pracownicy UJ. Rada Wydziału Biologii UJ wystosowała do prezydenta Andrzeja Dudy i premier Beaty Szydło apel o interwencję. „Rozumiemy potrzebę pozyskiwania przez ABW i inne służby niejawnych współpracowników. Jednakże nie może być zgody na to, by współpracę taką wymuszać szantażem” - podkreśliła w liście w imieniu naukowców dziekan Wydziału Biologii dr Małgorzata Kruczek.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski