Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tajna umowa i ogromny ruch, czyli kiedy będzie zbudowany trzeci pas na A2?

Redakcja
Władze Volkswagena, lokalni politycy oraz mieszkańcy Wrześni chcieliby dokończenia budowy bezpośredniej drogi dojazdowej z autostrady na teren Wrzesińskiej Strefy Aktywności Gospodarczej, w której znajduje się m.in. fabryka Volkswagena
Władze Volkswagena, lokalni politycy oraz mieszkańcy Wrześni chcieliby dokończenia budowy bezpośredniej drogi dojazdowej z autostrady na teren Wrzesińskiej Strefy Aktywności Gospodarczej, w której znajduje się m.in. fabryka Volkswagena Adrian Wykrota
To pewnie najbardziej tajemnicza droga w Polsce. Umowa na budowę autostrady A2 wciąż jest tajna i raczej nie zostanie ujawniona. A to w niej zapisane są warunki budowy trzeciego pasa ruchu przy określonym natężeniu ruchu.

To niezrozumiałe, irytujące oraz zwyczajnie smutne. My inwestujemy we Wrześni ponad 800 mln euro. W nowej fabryce utworzymy 3 tys. miejsc pracy, z czego ponad tysiąc osób jest już zatrudnionych. Przeprowadziliśmy też ponad 3 tys. różnorodnych programów kwalifikacyjnych dla pracowników. Ale naprawdę nie jesteśmy w stanie dobudować brakującego odcinka do autostrady. I będzie tak, że przyjadą goście i zobaczą gotową ogromną, nowoczesną fabrykę... bez dostępu do autostrady - tak w czerwcu 2016 roku mówił w rozmowie z „Głosem” Jens Ocksen, prezes zarządu Volkswagen Poznań.

Wypowiadał się o krótkim odcinku drogi, którego brakuje, by połączyć fabrykę Volkswagena oraz Wrzesińską Strefę Aktywności Gospodarczej z węzłem autostrady A2 na wysokości Wrześni. Dzięki temu samochody ciężarowe dojeżdżające do Volkswagena i innych przedsiębiorstw nie musiałyby korzystać z dróg, którymi poruszają się też mieszkańcy oraz zwiększać na nich ruchu. I chociaż fabryka Volkswagena działa już od kilku miesięcy, a firma sama wybudowała część brakującej drogi, to ostatniego odcinka nie może wykonać. Od miesięcy nie może też „doprosić” się o jego budowę.

400 metrów niezgody. Przeciwna jest Autostrada Wielkopolska

- Połączenie z autostradą jest niezwykle ważne dla pracowników, którzy przyjeżdżają z różnych stron regionu. Jest również ważne dla dostaw materiałów produkcyjnych, które pozwalają funkcjonować fabryce. Już przy wyborze lokalizacji nowej fabryki możliwość bezpośredniego połączenia z autostradą była jednym z ważniejszych czynników mających wpływ na naszą decyzję - mówi Jens Ocksen, który nie może zrozumieć, dlaczego do dzisiaj nie udało się wybudować brakujących... 400 metrów drogi.

Zaskoczenia problemami z budową drogi nie ukrywa również Zbigniew Hoffmann, wojewoda wielkopolski, który na początku tego roku wysłał w tej sprawie pismo do ministra infrastruktury i budownictwa Andrzeja Adamczyka. - Sytuacja musi ulec zmianie. Dobra infrastruktura drogowa jest jednym z podstawowych czynników decydujących o powstawaniu zakładów pracy, co w rezultacie wpływa na poziom życia mieszkańców Wielkopolski - mówi wojewoda.

POLECAMY: Cena polisy OC zależy od tego gdzie pracujemy. Kto płaci najwięcej?

Z kolei Paulina Henning-Kloska, posłanka Nowoczesnej dodaje: - Września w godzinach szczytu jest zakorkowana, a obecnie fabryka Volkswagena nie pracuje na 100 procent mocy. To co będzie, kiedy zacznie pracę na maksymalnych obrotach? Dobudowa drogi jest konieczna, by nie łączyć ruchu tranzytowego z lokalnym.

Zbigniew Hoffman nie ukrywa za to, że problem z dobudową brakującego odcinka drogi leży przede wszystkim po stronie spółki Autostrada Wielkopolska, która zarządza odcinkiem A2, na którym znajduje się zjazd do Wrześni. To właśnie jej władze nie zgadzają się na dobudowanie 400-metrowej trasy.

- Taka droga stanowiłaby nowy element, który nie jest przewidziany umową koncesyjną podpisaną z rządem. Jej realizacja wymagałaby częściowego zajęcia pasa drogowego autostrady i może kolidować z przyszłą rozbudową węzła Września, która zapisana jest w umowie koncesyjnej. Bez podpisania stosownych umów z ministerstwem takie działania nie mogą zostać podjęte - wyjaśnia Zofia Kwiatkowska, rzecznik prasowy Autostrady Wielkopolskiej.
Umowa owiana tajemnicą

Umowa koncesyjna, o której wspomina Zofia Kwiatkowska, została podpisana w 1997 roku. Do dzisiaj jej treść jest jednak owiana tajemnicą.

To tylko część artykułu. Więcej przeczytasz w naszym serwisie plus:

ZOBACZ TEŻ:
Źródło: TVN Turbo/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski