Tajemnicze runy w lesie pod Kędzierzynem. Czy spotykali się tu okultyści? Co skrywają ruiny zameczku w ciemnym lesie na odludziu

TK
Zobaczcie slajdy z tego miejsca. Na nich znajdziecie kolejne informacje o nazistach, którzy wierzyli w nadprzyrodzone moce.
Zobaczcie slajdy z tego miejsca. Na nich znajdziecie kolejne informacje o nazistach, którzy wierzyli w nadprzyrodzone moce.
W Dąbrowie między Sławięcicami a Azotami znajdował się kiedyś zameczek myśliwski. Do dziś pozostały z niego jedynie mało widoczne ruiny i dziwne głazy z runami starogermańskimi. Największa z nich przypomina swastykę. Nie wiadomo kto je wyrył i kiedy. Najstarsi mieszkańcy wspominali, że spotykało się tu okultystyczne towarzystwo Thule, które miało być zalążkiem Trzeciej Rzeszy. Ile jest prawdy w tych legendach?

Do uroczyska Dąbrowa możemy dojechać leśną drogą od osiedla Azoty w Kędzierzynie-Koźlu. Trzeba przejechać przez most nad Kanałem Kędzierzyńskim i wjechać do urokliwego, ciemnego lasu. W pewnym momencie po lewej stronie dojrzymy z oddali tajemnicze kamienie ze starogermańskimi runami.

Aby je rozszyfrować, trzeba sięgnąć do alfabetu zwanego "starszym futharkiem", będącym w istocie pierwszym typem pisma północnoeuropejskiego. Pierwsza z run - w kształcie grotu strzały - nazywa się Tiwaz. Związana jest Tyrem, synem Odyna, jednorękim bogiem wojny. Według starogermańskich wierzeń ów Tyr był strażnikiem etyki wojownika.

Druga runa - w kształcie litery S - to Sigel. Symbolizuje słońce i zwycięstwo. Na kamieniach jest jeszcze wyryta zakrzywiona swastyka. Taka sama występuje na emblemacie niemieckiego towarzystwa okultystycznego Thule.

Kiedyś w miejscu, gdzie znajdują się te kamienie, stał zameczek myśliwski. Jak twierdzą niektórzy starsi mieszkańcy i eksploratorzy, przed laty zbierała się w nim grupa okultystycznego, nacjonalistycznego towarzystwa Thule. Które to stowarzyszenie po I wojnie światowej było wylęgarnią kadr dla ruchu nazistowskiego i inspiratorem rasistowskiej ideologii NSDAP.

Niektórzy twierdzą, że bywał tu nawet sam Rudolf Heß, jeden z najbliższych współpracowników Adolfa Hitlera.

Heß ponad wszelką wątpliwość dwa razy był na terenie dzisiejszego Kędzierzyna-Koźla w związku z budową Kanału Gliwickiego (kiedyś Adolf Hitler Kanal), który przepływa niedaleko uroczyska w Dąbrowie.

Zameczek po wojnie pełnił rolę leśniczówki. Potem z nieznanego powodu go wyburzono. Ponoć był w całkiem dobrym stanie. W jednym z niewielkich okolicznych budyneczków mieściła się także w PRL-u izba wytrzeźwień.

Miejsce to do dziś wzbudza wśród wielu mieszkańców wielkie emocje. Niektórzy twierdzą nawet, że czuć tam dziwną aurę.

Zobaczcie slajdy z tego miejsca. Na nich znajdziecie kolejne informacje o nazistach, którzy wierzyli w nadprzyrodzone moce.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska