Tajemnica roli Hectora Salamanki. Mark Margolis ujawnił, na kim się wzorował, grając sparaliżowanego mafioza

Robert Szulc
Robert Szulc
Mark Margolis podczas pracy na planie w serialu Better Call Saul
Mark Margolis podczas pracy na planie w serialu Better Call Saul Fot. PAP.Avalon
Brawurowa rola cudem żyjącego po wylewie mściwego mafiozo Hectora Salamanki to wielka kreacja zmarłego w piątek Marka Margolisa, 83-letniego nestora Hollywood. Postać sparaliżowanego przestępcy zdanego na łaskę krewnych była tak sugestywna, że wielu widzom serii Breaking Bad wydaje się, że zagrał ją niemy aktor. A to nieprawda! Gwiazdor ujawnił, skąd zaczerpnął inspirację.

Margolis w serii Breaking Bad Vince’a Gilligana pojawił się w marcu 2009 r. w drugim odcinku drugiego sezonu serii. Odgrywał rolę Hectora „Tio” Salamankę - niegdyś bezwzględnego egzekutora meksykańskiej mafii Dona Eladio (Steven Bauer), który jest sparaliżowany (fabuła prequela tego serialu - Better Call Saul z 2016 r. wyjaśnia dlaczego sprawny killer został sparaliżowany).

Może komunikować się jedynie za pomocą mimiki i klikaniem w mosiężny dzwonek przymocowany do poręczy wózka inwalidzkiego - choć także te zdolności są opacznie pojmowane przez jego otoczenie. Co ciekawe, Margolis nie mówi po hiszpańsku, a wszystkie postaci odgrywane przez bandytów meksykańskiego pochodzenia mówią w tym języku.

Rola sparaliżowanego mafioza została wykreowana przez Margolisa z prawdziwą maestrią. Widzowie widzą jak przestępca zdaje sobie sprawę z różnych niebezpieczeństw i próbuje na nie zwrócić uwagę swoim lekko tępawym krewnym, problem w tym, że on źle odczytują jego intencje. Dzięki temu dochodzi do wielu komplikację. Zresztą, komunikację z Hectorem utrudniają tiki, regularnie pojawiające się na jego twarzy.

Margolis przyjął tę rolę wiedząc już, że w spektakularnym finale czwartego sezonu, wyemitowanym w październiku 2011 roku, Hector Salamanca dokona samobójczej (choć wymuszonej przez inną postać) zemsty na narkotykowym królu Gustavo Fringu (gra go Giancarlo Esposito). Ale mimo że ginie w "Breaking Bad", zostaje "wskrzeszony" w prequelu - "Better Call Saul", gdzie również możemy podziwiać jego mistrzowską grę.

W czym tkwi tajemnica realistycznej roli? Otóż Marc Margolis zaczerpnął ją od własnej... teściowej. Margolis powiedział dziennikarzom, że wzorował się na swojej zmarłej teściowej, Shirley. Była ona w latach 30. tancerką musicalową na Broadwayu.

- Przebywała przez wiele lat w domu opieki na Florydzie, była po udarze. Odwiedzaliśmy ją, a ona nie mogła mówić. Ale była podekscytowana, kiedy wchodziliśmy do pokoju, a lewa strona jej ust zawsze wykrzywiała się, wargi się wysuwały, prawie tak, jakby żuła tytoń - wyjaśniał dziennikarzom swój sekret. - Więc w pewnym sensie jej to ukradłem. Zawsze powtarzam, że ta rola jest hołdem złożonym Shirley.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Źródło: Hollywood Reporter

rs

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl