Tunel zakopianki

Budowa tunelu nowej zakopianki, w ciągu drogi ekspresowej S7, weszła właśnie w decydującą fazę. Robotnicy rozpoczęli już układanie pod ziemią betonowej płyty, po której pojadą samochody. Jak dotychczas gotowe jest około 50 metrów odcinka. Do deklarowanego terminu oddania tunelu zostało 10,5 miesiąca, co oznacza, że kolejne 4 kilometry wspomnianej płyty jezdniowej (tyle jeszcze brakuje) robotnicy będą musieli układać w naprawdę ekspresowym tempie, by zdążyć na czas.

Budowany od 4 lat tunel ekspresowej zakopianki (pod masywem Lubania Małego)czeka jeszcze na prace wykończeniowe, ale na dobrą sprawę już dziś można nim... spokojnie przejechać! Sprawdziliśmy to osobiście, bo dziennikarz "Gazety Krakowskiej" na zaproszenie GDDKiA pokonał dziś cały odcinek drogi położonej pod ziemią. Trzeba przyznać, że inwestycja naprawdę robi wrażenie!

Na tą informacje czekaliśmy dokładnie 1147 dni! W poniedziałek (27 kwietnia 2020) roku polscy i włoscy górnicy zakończyli kopanie tunelu przyszłej ekspresowej zakopianki pod górą Luboń Mały. Przebicie pod tym masywem dwóch komór tunelu, po blisko 2 kilometry każda, zajęło im ponad 3 lata czyli dokładnie wspomniane 1147 dni. Kierowcy dalej muszą jednak uzbroić się w cierpliwość. Minie blisko półtora roku zanim do tunelu będą mogły wjechać pierwsze samochody.

Włoskim i polskim górnikom drążącym tunel ekspresowej zakopianki pod górą Luboń Mały zostało jeszcze do wydrążenia około 150 metrów lewej komory, w której przyszłości będą jechać pojazdy wracające spod Tatr w stronę Krakowa. To doskonała wiadomość, która oznacza, że epidemia koronawirusa nie zatrzymała postępu prac w tym miejscu. Dzięki temu niemal pewne jest, że wydrążenie na wylot nastąpi - tak jak planowano - jeszcze tej wiosny.

Blisko dwa i pół roku zajęło specjalistom z włoskiej firmy Astaldii wydrążenie około 2 kilometrowego tunelu przyszłej ekspresowej zakopianki pod górą Luboń Mały. Wczoraj niemal równo w południe doszło do połączenia tunelu drążonego od strony południowej z tym kopanym od północy. Tym samym przyszła prawa nitka „ekspresówki” jest już wykopana na przelot. Teraz trzeba ją tylko wykończyć i obudować betonem. Cały czas trwa natomiast kopanie nitki lewej jezdni gdzie górnicy wchodzący w górę od obu stron spotkają się wiosną 2020 roku.

Jak (na razie) nieoficjalnie dowiedziała się "Gazeta Krakowska" już w tym tygodniu inżynierowie budujący tunel ekspresowej zakopianki pod górą Luboń Mały połączą jedną z nitek przyszłej drogi kopanej od południa z ta drążona od północy. Stanie się to prawdopodobnie w środę. Tym samym wydrążony będzie cały - przeszło 2 kilometrowy - tunel, który teraz trzeba będzie jeszcze odpowiednio wykończyć. Z kolei druga nitka tunelu będzie wydrążona na wiosnę przyszłego roku.

W połowie lipca - po blisko 2 latach opóźnienia - w Skomielnej Białej ruszy wreszcie drążenie drugiej nitki tunelu przyszłej ekspresowej zakopianki. Choć opóźnienie jest ogromne to przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad przekonują, że ponad 2 kilometrowym tunelem pod górą Luboń Wielki kierowcy pojadą zgodnie z planem czyli na początku 2021 roku.

Wielka akcja CBA. Przeszukana została m.in. siedziba Polskiego Związku Piłki Nożnej i jednego z krakowskich deweloperów.

Giewont - najbardziej charakterystyczny szczyt górujący nad Zakopanem w zimowej aurze prezentuje się jeszcze bardziej okazale. Stojący na szczycie krzyż oblepiony jest śniegiem. Mówi się, że Giewont to góra ceprów, bo każdy turysta chce tam wejść. Jednak zimowe wejście na szczyt nie jest dla każdego.

Mnich to szczyt o wysokości 2068 m n.p.n. w Tatrach Wysokich, powyżej stawu Morskie Oko. Obok Mięguszowieckich Szczytów stanowi drugi, charakterystyczny element otoczenia tego jeziora. Jest celem wielu turystów i taterników. Dla wielu wejście tam jest spełnieniem tatrzańskich marzeń. A gdy już tam wejdą, robią niesamowite zdjęcia. Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.

Skończyły 18 lat i szukały górskich przygód. Wyszły z kwatery i ślad po nich zaginął. Nie one jedyne. Michał chciał fotografować jesień w Tatrach. Tak przynajmniej domyślała się jego mama. By go znaleźć, przeczesano niemal całe Tatry, metr po metrze. Wciąż nie wiadomo, co się z nim stało. Nasze góry kryją wiele tajemnic, które do dzisiaj nie doczekały się wyjaśnienia. Na rozwiązanie innych trzeba było czekać wiele lat. Oto najbardziej tajemnicze zniknięcia w Tatrach. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Zaplanowana na niedzielę wizyta prezydenta Andrzeja Dudy w Zakopanem nie przebiegnie w dobrej atmosferze! Polityk, który przyjeżdża pod Giewont by pojeździć na nartach, a przy okazji wesprzeć akcję charytatywną - zgodnie z tym co podawaliśmy wcześniej - musi liczyć się z protestami, jakie zorganizują w mieście górale niezadowoleni z przedłużającego się lockdownu w gastronomii.

Prokuratura Regionalna w Krakowie zleciła kluczową opinię w postępowaniu w sprawie delegalizacji stowarzyszenia Obóz Narodowo-Radykalny (ONR) Instytutowi Dziedzictwa Myśli Narodowej, którego dyrektorem jest Jan Żaryn. Największe kontrowersje budzi to, że historyk i jego instytucja propagują idee narodowe.

Uwaga kierowcy, na górskich obszarach w Małopolsce natraficie na ogromne utrudnienia w ruchu. Zima ponownie dała o sobie znać. W wielu miejscach padający śnieg i zamarzający deszcz powoduje, że trasy są nieprzejezdne. Kierowcy informują o problemach z przejazdami między innymi zakopianką, gdzie tiry utknęły na stromych podjazdach.

Minął rok od potwierdzenia w Polsce pierwszego przypadku koronawirusa. To był wyjątkowy czas dla nas wszystkich, sytuacja do tej pory niespotykana za naszego życia. Pośród licznych podsumowań i analiz, teraz przyjrzymy się najbardziej absurdalnym momentom z czasów pandemii, które w normalnych czasach nie miały prawa się wydarzyć, ale i podczas pandemii jawiły się bardzo dziwnie. Zobacz na kolejnych slajdach, posługując się klawiszami strzałek, myszką lub gestami.

W najbliższą niedzielę w Zakopanem będzie gościł Andrzej Duda. Urzędujący prezydent postanowił połączyć przyjemne z pożytecznym i w ten dzień będzie jeździł na stoku Polany Szymoszkowej na nartach. Nie będzie to jednak tylko relaks, bo prezydent zarazem weźmie też udział w dorocznej akcji charytatywnej, której celem jest zbiórka pieniędzy na sportową rehabilitację osób z niepełnosprawnością umysłową oraz fizyczną. Co ciekawe, może się okazać, że zanim Duda dotrze na stok napotka na... protesty górali niezadowolonych z faktu, że rząd dalej nie odmroził gastronomii.

4 marca mija rok od wykrycia pierwszego zachorowania na koronawirusa w Polsce. To był bardzo ciężki rok, który zupełnie zmienił nasze codzienne życie. Przez ostatnie miesiące towarzyszył nam widok opustoszałych ulic, ludzi w maseczkach i sanitarne restrykcje. Przejdź do GALERII, by zobaczyć, jak minął ten trudny czas. Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE. 

Przez rok trwania pandemii szpital Uniwersytecki w Krakowie wykonał ponad 144 tysięcy testów na obecność koronawirusa SARS-CoV-2, a także przyjął ponad 3,5 tysiąca zakażonych pacjentów. 80 proc. z nich udało się wyleczyć. - Błędne koło traktowania zdrowia jako towaru, doprowadziło do sytuacji, że gdy w marcu 2020 obudziliśmy w nowej rzeczywistości pandemii COVID-19 to okazało się, że pacjentom nie będzie miał kto i gdzie pomóc, bo wcześniej szpitale likwidowały oddziały zakaźne, które były dla nich nieopłacalne – mówi w wywiadzie dla naszej gazety Marcin Jędrychowski, dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie.

Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że pracownik administracji Sądu Okręgowego w Krakowie, który miał mieć dostęp do akt sprawy gangu pseudokibiców Cracovii, został odsunięty od obowiązków służbowych. Dwa tygodnie temu funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji przeszukiwali budynek przy ulicy Przy Rondzie 7. Szukali dowodów na współpracę pracownika sądu z gangiem, którym w ostatnim czasie miała kierować Magdalena K.

Awantura o figurkę Matki Boskiej rozpętała się w sołectwie Miejsce (pow. wadowicki, gmina Spytkowice). Właścicielowi kapliczki z wizerunkiem Maryi nie spodobał się efekt renowacji, wykonanej przez profesjonalnego konserwatora. O jej los martwi się teraz Małopolska Konserwator Zabytków, która nie chce oddać kapliczki właścicielowi, zanim nie zostanie ona wpisana do rejestru zabytków, bo boi się, że znów nabierze "ostrych rysów" z brwiami jak skrzydła kruka. Wspiera ją wójt Spytkowic, który uważa, że to zamieszanie przynosi wstyd całej gminie. Sprawa może mieć swój finał w sądzie. [AKTUALIZACJA]

Dokładnie 4 marca minie rok od wykrycia w Polsce pierwszego przypadku koronawirusa. To przełomowy moment, od którego drastycznie zmieniło się życie milionów Polaków. Przeszliśmy już przez różne fazy pandemii, z różnymi zakazami i obostrzeniami. Doskonale rzeczywistość panującą w naszym kraju przez ostatnie 12 miesięcy obrazują... MEMY! Internauci tradycyjnie na bieżąco komentowali wydarzenia w Polsce związane z pandemią właśnie za pomocą MEMÓW. Wybraliśmy te najlepsze. Przejdź do galerii zdjęć i zobacz.

4 marca 2020 roku w Polsce oficjalnie potwierdzono pierwszy przypadek koronawirusa i rzeczywistość nie była już taka, jak wcześniej. Najpierw strach, potem obostrzenia, kolejne lockdowny, a w końcu irytacja, protesty i zmęczenie. W międzyczasie cały czas rosnąca liczba nowych przypadków i zgonów. Dramaty pojedynczych osób, jak i całych grup i branż. Właśnie mija równy rok od momentu wybuchu pandemii wirusa SARS-CoV-2 w Polsce.