Towarzystwo opieki nad zwierzętami opole

Po szokującym znalezisku w gospodarstwie pod Rudnikami policja prowadzi dochodzenie pod kątem znęcania się nad zwierzętami. Władze gminy Rudniki postawiły ultimatum hodowcy.

Na profilu Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami Opole pojawiła się informacja o psie, który w sobotę zdechł w męczarniach po tym, jak wcześniej spacerował z właścicielem w Kamieniu Śląskim.

Kierowca ciężarowego renault stracił panowanie nad kierownicą na śliskiej nawierzchni. Ciągnikiem siodłowym uderzył w płot, a naczepą zablokował jezdnię.

Na dwóch ostrych zakrętach 38-letni kierowca stracił panowanie nad kierownicą i najechał na jadący przed nim ciągnik z przyczepką jednoosiową. Okazało się, że był pijany.

Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Opolu jest w dramatycznej sytuacji. Nie ma miejsca, by zaopiekować się kolejnym psem czy kotem, ale brakuje też domów tymczasowych i rąk do pomocy, a zwłaszcza wolontariuszy. Kończą się też pieniądze na leczenie zwierząt. TOZ apeluje o pomoc.

Oleski sąd przedłużył o kolejne 3 miesiące areszt dla 44-letniego obywatela Ukrainy, który w marcu spowodował śmiertelny wypadek na DW 901 w Malichowie.

We wtorek wolontariusze Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami odebrali opiekunom królika, który był w stanie agonalnym. Bulwersujący jest fakt, że osoby, które się nim zajmowały, spokojnie piły kawę obok konającego zwierzęcia.

Ktoś porzucił psa, przywiązując go do drzewa przy Autostradzie Bursztynowej. Na szczęście przestraszonym szczeniakiem zainteresowali się przejeżdżający ludzie.

Kierowca citroena uderzył w zaparkowany na poboczu ciężarowy samochód DAF i rozwalił bak. Poszkodowany kierowca został zabrany do szpitala.

Wzorową postawą wykazali się policjanci z Olesna: sierż. sztab. Paweł Pawlaczyk oraz mł. asp. Szymon Szafran z Komendy Powiatowej Policji w Oleśnie. Zatrzymali do kontroli samochód, który jechał za szybko. Okazało się, że pasażerka ma problemy z oddychaniem. Mundurowi na sygnałach eskortowali samochód z tymi osobami do szpitala, gdzie kobiecie została udzielona pomoc medyczna.

Policjanci ustalają przyczyny zdarzenia. Droga w miejscu zdarzenia jest przejezdna.

Do zdarzenia doszło po godz. 4 nad ranem w miejscowości Pietraszów (pow. oleski). Droga wojewódzka nr 901 jest już przejezdna.

Tragedia w Mirowszczyźnie. W nocy z piątku na sobotę zmarła 33-letnia kobieta. Przyczyną jej śmierci było zażycie jakiejś substancji psychoaktywnej. Aresztowano mężczyznę, który miał jej podać narkotyk.

Oleska policja zatrzymała dwóch podejrzanych. Jeden z poszkodowanych w pożarze mieszkańców nadal jest bardzo ciężkim stanie.

Niecała godzina wystarczyła dwóm policjantkom, żeby znaleźć zagubioną 7-latkę. Przy okazji policja przypomina, dlaczego takie ważne jest, aby nie straszyć dzieci policjantami.

Do trzech lat więzienia grozi 20-latkowi z powiatu wieluńskiego, u którego olescy policjanci znaleźli 30 gramów marihuany. Mężczyzna usłyszał już zarzuty.

Do tragedii doszło około godz. 17 w Gorzowie Śląskim na ulicy Okólnej.

Do groźnego zderzenia doszło na drodze krajowej nr 11 między Łomnicą a Sierakowem Śląskim. Kierowcy obu samochodów zostali ranni.

Volkswagen golf dosłownie wbił się pod tira na drodze krajowej nr 45 w Kowalach koło Praszki. Po chwili na miejsce wypadku nadjechała kolumna wojsk amerykańskich. Mimo szybkiej pomocy kierowca zmarł po przewiezieniu do szpitala.

Według pierwszych ustaleń policji 18-latek kierujący oplem astrą, omijając przebiegającą przez jezdnię sarnę, zjechał na pobocze i uderzył w drzewo.

Do tragedii doszło w niedzielę rano na drodze wojewódzkiej 494 w Borkach Małych w powiecie oleskim. Opel astra wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Nie żyją dwie osoby.

Dzisiaj o godz. 15.00 kierowca mitsubishi jadący ulicą Fabryczną w Praszce wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Do szpitala przetransportował go śmigłowiec LPR.