Protest pis lublin

20 stycznia o godzinie 18 przed biurem Prawa i Sprawiedliwości w Lublinie odbyła się manifestacja „Wina Plus”. W ten sposób uczestnicy protestu chcieli wyrazić swoje niezadowolenie przeciwko planowanej likwidacji prawa do odmowy przyjęcia mandatu za brak maseczek ochronnych.

- To spontaniczna odpowiedź na demonstracje środowisk, które domagają się odstąpienia od reformy sądownictwa - tak uczestnicy czwartkowej pikiety przed Sądem Rejonowym w Lublinie mówili o swojej manifestacji.

- Uznajemy za niedopuszczalną i haniebną próbę prezentacji pornograficznej pseudosztuki, obrażającej najświętszą dla chrześcijan prawdę o męce Chrystusa - piszą radni PiS do prezydenta Lublina i wzywają do wycofania emisji „Golgoty Picnic” z repertuaru Centrum Kultury w Lublinie. CK informuje, że nie odwoła projekcji. Bezpłatne wejściówki rozeszły się w ciągu ponad godziny.

- Miał odwagę powiedzieć co myśli, co mu się podoba i co mu się nie podoba - tak wspominał Pawła Adamowicza ojciec Ludwik Wiśniewski, dominikanin z Lublina. On i wiele innych osób wzięło udział w manifestacji przed ratuszem. W ten sposób Lublin uczcił pamięć zmarłego w poniedziałek prezydenta Gdańska. Pikieta była też okazją do zamanifestowania sprzeciwu wobec przemocy i nienawiści w życiu publicznym. Podobne spotkania, marsze i pikiety odbyły się w poniedziałek w wielu miastach Polski.

Protest rozpocznie się o godzinie 20. KOD-erzy sprzeciwiają się forsowanym przez PiS zmianom w sądownictwie. - Żądamy natychmiastowej nowelizacji ustaw sądowych zgodnie z zaleceniami Komisji Europejskiej - tłumaczą.

Są kiepskie filmy i role słabo zagrane. Ale „The Room” to prawdziwa supernowa fatalnego stylu i kataklizm porażek na każdym polu. Nie dziwne, że ludzie go aż pokochali.

W piątek w Lublinie, podobnie jak i w innych miastach, odbyła się demonstracja w obronie niezależności sądów.

"Nie zgadzamy się na jawne łamanie konstytucji!" - to jedno z haseł, które przyświecać ma uczestnikom piątkowej pikiety przed Sądem Okręgowym w Lublinie. Manifestacja w obronie niezależności sądów rozpocznie się o godz. 19. Podobne demonstracje organizowane są w kilkudziesięciu miastach Polski.

"Wszyscy razem, pięści w górze, veto przeciw dyktaturze", "Wolne sądy", "Chcemy veta" - skandowali uczestnicy piątkowej manifestacji przeciwko zmianom w sądownictwie forsowanym przez Prawo i Sprawiedliwość. Pikieta zorganizowana w centrum Lublina przyciągnęła tłumy.

"Chcemy weta", "Wolne sądy" - te hasła przyświecały uczestnikom środowego protestu przed Sadem Okręgowym w Lublinie. Kilkaset osób kolejny dzień z rzędu zebrało się tam, by wyrazić sprzeciw wobec zmian w sądownictwie, które forsuje Prawo i Sprawiedliwość.

Pracownicy Poczty Polskiej uważają, że zarabiają za mało i mają za dużo obowiązków. Wyjdą na ulice, żeby wyrazić swoje niezadowolenie.

One Billion Rising to ogólnopolska akcja taneczna mająca na celu zwrócenie uwagi na przemoc wobec kobiet. We wtorek kobiety tańczyły w Lublinie przed Centrum Kultury.

Przed lubelskim sądem odbyła się w środę sprawa apelacyjna przeciwko czterem lublinianom oskarżonym o głoszenie antyislamskich haseł.

W pudełku czekały kasety z nagraniami, on sam też wchodził do pudełka ciasnego, domowego teatru.

Czterech sympatyków ONR-u zasiadło na ławie oskarżonych. Odpowiadają za wygłaszanie haseł po antyimigranckiej manifestacji.

"Wasza ustawa łamie nasze prawa", "kobieta to nie inkubator", "edukacja a nie represja" to tylko niektóre z haseł, które pojawiły się na niedzielnej manifestacji "Nie dla torturowania kobiet". Sprzeciwiała się ona projektowi ustawy, która wprowadziłaby całkowity zakaz aborcji. Obecnie jest ona dopuszczalna w trzech przypadkach: gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety, gdy jest wynikiem przestępstwa i gdy badania wykażą ciężkie i nieodwracalne uszkodzenia płodu.

Godzinna manifestacja Komitetu Obrony Demokracji w Lublinie miała spokojny przebieg. Na placu Litewskim zebrało się około 500 osób. Skandowali: Demokracja! Państwo prawa! Trybunał Konstytucyjny!

W piątek kolejna rozprawa oskarżonych o zabójstwo Kamila N. i Zuzanny M. z Rakowisk, a w Centrum Kultury już trwają próby do spektaklu inspirowanego dokonanym przez nich mordem.

Około 400 osób - wg szacunków policji - wzięło udział w środowej manifestacji zorganizowanej pod hasłem Polacy przeciw imigrantom. Organizatorami była Brygada Lubelska ONR oraz Młodzież Wszechpolska. Zgromadzenie rozpoczęło się na pl. Litewskim, potem manifestanci wykrzykując hasła przeszli przez lubelski deptak i Stare Miasto na pl. Zamkowy.

Trzech dni potrzebowała lubelska policja, żeby przeczytać w gazetach relacje z sobotniej manifestacji przeciwko uchodźcom. I wszczyna postępowanie.

Dymisji Aleksandra Szpechta, dyrektora Centrum Kultury w Lublinie oraz zastępcy dyrektora ds. artystycznych - Janusza Opryńskiego, domaga się Ruch Narodowy. Wszystko przez organizowany w CK, LGBT Film Festiwal, który wg narodowców, jest "skandaliczną imprezą" i "kolejną odsłoną nasilającej się homopropagandy, której celem jest podważenie i destrukcja tradycyjnego modelu rodziny".

Druga odsłona procesu 18-letniej Marii Kołakowskiej obwinionej o rozpylenie substancji o przykrym zapachu podczas odczytu scenariusza "Golgota Picnic" w gdańskiej Świetlicy Krytyki Politycznej, znów wzbudziła wiele emocji.