Prof Marian Zembala

Pierwsi seniorzy zostaną zaszczepieni przeciw COVID-19 już w poniedziałek, 25 stycznia. W piątek, 22 stycznia uruchomiona zostanie rejestracja kolejnej grupy seniorów, w wieku 70-79 lat. Wśród osób, które już się zaszczepiły jest wybitny kardiochirurg i dyrektor Śląskiego Centrum Chorób Serca prof. Marian Zembala, który wraz z prof. Zbigniewem Religą przeprowadził pierwszą w Polsce udaną transplantację serca. Choć ponad dwa lata temu sam przeszedł udar, nie miał wątpliwości przed przyjęciem preparatu. – Uważam, że szczepienia są ratunkiem i szansą na to, drodzy seniorzy, abyście mogli nadal żyć i cieszyć się razem z nami – przekonuje w rozmowie z Moniką Chruścińską-Dragan.

Wybitny kardiochirurg z Zabrza, prof. Marian Zembala, uczestniczący w pierwszych przeszczepach serca, właśnie „pojawia się” w książce, wywiadzie rzece „Spotkania. Opowieść o wierze w człowieka”. Nam opowiada, dlaczego powstała książka, co jest dla niego w życiu najważniejsze, jacy ludzie ukształtowali jego wrażliwość i profesjonalizm

Nauczyciele odwołują umówione szczepienia przeciw COVID-19 nie podając powodów. Prawdopodobnie z obawy przed odczynami poszczepiennymi. Ci, którzy już przyjęli preparat, uskarżają się bowiem na silne bóle głowy, gorączkę, wymioty, opuchliznę. Dla szpitali rezygnacje to kłopot. Muszą szybko umawiać kolejne osoby z list, aby nie marnować dawek szczepionki.

Pracownicy handlu apelują o to, by zostali zaliczeni – podobnie jak medycy, seniorzy, podopieczni domów pomocy społecznej i nauczyciele - do priorytetowej grupy osób, które należy jak najszybciej zaszczepić przeciw COVID-19.

Szczepionka CureVac, niemieckiej firmy biotechnologicznej, będzie prawdopodobnie czwartym preparatem przeciw COVID-19, jaki pojawi się na rynku Unii Europejskiej. Europejska Agencja Leków rozpoczęła wstępną procedurę rejestracji szczepionki. Co niej wiemy?

Ministerstwo Zdrowia poinformowało w sobotę, że w Polsce wykonano do soboty 13 lutego ponad dwa miliony szczepień.

Niektóre państwa, w tym Polska, rezygnowały ze swojej części szczepionek. Zapewne byłoby lepiej, gdyby ta partia wróciła do komitetu sterującego i została podzielona na całą Unię. W pierwszym okresie zamówień, gdy Polska nie kupiła preparatów, Niemcy po prostu skorzystały z okazji. To słaby punkt dotyczący tego podziału. Ale dla mnie ważniejsze jest nie to, czy Niemcy kupiły naszą szczepionkę, tylko dlaczego my jej nie kupiliśmy - mówi Jan Olbrycht, śląski europoseł PO, w rozmowie z Marcinem Zasadą.

Pierwsze dostawy szczepionki przeciw COVID-19 koncernu AstraZeneca mają dotrzeć do Polski już w przyszłym tygodniu. Wtedy także rozpoczną się szczepienia nauczycieli. Wątpliwości co poniektórych pedagogów wzbudziło ograniczenie wiekowe, jakie wprowadziło dla preparatu kilka państw, w tym Polska. Zgodnie z rekomendacją Rady Medycznej szczepionka będzie podawana na razie jedynie osobom między 18. a 60. rokiem życia.

Im wolniej przebiega program szczepień, tym wyższe prawdopodobieństwo, że jeszcze przed końcem tego pierwszego, trzeba już będzie uruchamiać następny

Do końca 2021 r. Polska ma zapewnione 85 mln dawek szczepionki przeciw COVID-19. To wystarczy do zaszczepienia nawet 50 mln pacjentów. Umowy mamy z pięcioma firmami Astra Zeneca, J&J, Moderna, Pfizer/BioNTech, CureVac. Wszystkie szczepionki są bezpieczne i skuteczne, ale trochę się różnią. Jakie są różnice między szczepionkami przeciw SARS-CoV-2, które dostaną Polacy? Czym się różni szczepionka mRNA od wektorowej?

Często zauważam, patrząc na polityków i nie tylko, że powieść Dołęgi-Mostowicza o Nikodemie Dyzmie jest nadal aktualna. Mamy sporo Dyzmów i karierowiczów na stanowiskach - mówi Andrzej Sośnierz, poseł Porozumienia (PiS), dzisiejszy Gość Dz i Radia Piekary.

Szpitale wstrzymały szczepienia grupy zero. Wielu studentów Śląskiego Uniwersytetu Medycznego nie otrzymało jeszcze pierwszej dawki preparatu. Skarżą się, że punkty szczepień odwołują kolejne terminy. Nie ma też żadnych informacji, kiedy ponownie pojawią się w nich szczepionki. Pozostaje szukać szpitali z wolnymi jeszcze preparatami na własną rękę. Niektórzy, aby się zaszczepić jadą nawet do Łańcuta.

Skoro Narodowy Program Szczepień posypał się na samym początku, to później, gdy tylko nadejdą kolejne dostawy szczepionki od producentów, będzie tylko gorzej. Całość wymaga naprawy, przede wszystkim program nie może być politycznie sterowany – mówi Marcin Samsel, ekspert zarządzania kryzysowego, wykładowca Wyższej Szkoły Administracji i Biznesu w Gdyni.

Badania potwierdziły, że ma blisko 90 proc. skuteczności w walce z koronawirusem, w tym także z jego mutacjami. Mowa tu o szczepionce amerykańskiej firmy Novavax, która testowana była m.in. w Wielkiej Brytanii i Republice Południowej Afryki. Preparat nie przeszedł jeszcze procedur dopuszczenia go do stosowania w żadnym kraju. Niemniej Komisja Europejska już w grudniu zarezerwowała 100 mln dawek specyfiku. W kolejce po szczepionkę ustawiły się już także USA i Wielka Brytania.

Zespoły mobilne szczepią pacjentów, których stan zdrowia nie pozwala na zaszczepienie w stacjonarnym punkcie szczepień. Dotyczy to w szczególności osób obłożnie chorych (tzw. pacjentów leżących) - takie jest założenie akcji. Szczegóły w artykule poniżej.

Mamy dziś do czynienia z chaosem. Z jednej strony nie zostali zaszczepieni wszyscy lekarze i pielęgniarki. Mamy informacje, że pielęgniarki np. w Kościerzynie nie zostały jeszcze zaszczepione i są przesuwane kolejne terminy ich szczepień. Z drugiej strony, mamy wypowiedź pana ministra Dworczyka, który mówi, że szczepionek w wielu miejscach nie ma – mówi posłanka KO Agnieszka Pomaska o zamieszaniu wokół programu szczepień.

Od piątku na szczepienia przeciw COVID-19 mogą zapisywać się osoby 70+. Już teraz jednak wiadomo, że nie dla wszystkich starczy szczepionek w pierwszym kwartale. W niektórych punktach w Małopolsce jeszcze przed zapisami brakuje wolnych terminów. Jakby tego było mało, trzynaście placówek, które zgłosiły się do programu szczepień na terenie województwa, zrezygnowało jeszcze przed ich rozpoczęciem. Każdy z nich otrzymałby 30 dawek preparatu tygodniowo. Oznacza to, że w skali tygodnia w województwie mogłoby się zaszczepić o blisko 400 seniorów więcej.

W Polsce stwierdzono właśnie obecność brytyjskiego wariantu koronawirusa cechującego się bardzo wysoką zaraźliwością. Z RPA płyną niepokojące wieści o możliwej odporności na dotychczasowe przeciwciała innej mutacji koronawirusa. Tymczasem w naszym kraju borykamy się właśnie zarówno z opóźnieniami dostaw szczepionek Pfizera, jak i z bardzo powolnym rozruchem samego Narodowego Programu Szczepień.

Część osób ma być zaszczepiona w grupie pierwszej, czyli zaraz po medykach, chociaż nie było to przewidywane w grudniowym rządowym Narodowym Programie Szczepień. Chodzi o agentów służb, pracowników skarbówki oraz prokuratorów. - To pokazuje, że są równi i równiejsi - w rozmowie z Onetem mówi immunolog dr Paweł Grzesiowski.

Szef KPRM Michał Dworczyk w sobotę, 16.01.2021 r: do tej pory nie otrzymaliśmy zaktualizowanego harmonogramu dostaw szczepionki Pfizer. Jak dodał, system rejestracji działa bez przerw. Dostawy szczepionek nie są zagrożone.

15.01.2021 r. o godz. 0.01 ruszył program szczepień dla Polaków. Poniżej interaktywna mapa pokazująca stan szczepień w Polsce.

Zapisy na szczepienie przeciw COVID-19 krok po kroku. Jak to będzie wyglądać w najbliższym czasie. Poniżej najważniejsze informacje.