Najnowsze artykuły

Pobili i wykorzystali seksualnie kobietę. To nie był gwałt - taki wyrok wydał sąd w Poznaniu. "Mężczyźni wykorzystali bezradność pobitej"
Poznański Sąd Apelacyjny wydał ostateczny wyrok w sprawie mężczyzn, którzy byli oskarżeni o brutalne pobicie, nieudzielenie pomocy, poważne uszkodzenie ciała, narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia i zgwałcenie kobiety w jednym z mieszkań na ul. Garncarskiej w Poznaniu. W ocenie poznańskich sądów, mimo że dwóch mężczyzn uprawiało seks z pobitą kobietą, która nie była w stanie się bronić, to do gwałtu nie doszło. Bo mężczyźni wykorzystali bezradność 35-latki. Ostatecznie Sąd Apelacyjny obniżył dwóm mężczyznom wyroki o połowę.

Kolejne pobicie nad poznańską Rusałką. Krzyczeli: "Ty pe...e", "Ty c...o". Poszkodowany szuka świadków
We wtorek, 11 sierpnia około godziny 16 Miłosz chciał wypocząć na dzikiej plaży nad Rusałką. Niestety, jak pisze na Facebooku, w biały dzień został tam pobity i okradziony. Twierdzi, że sprawę zgłosił policji. Szuka też świadków tego, co go spotkało.

Nastolatki zaatakowane w Poznaniu. Jedna z napastniczek zgłosiła się na policję. Teraz sprawa trafi do prokuratury. Czy będą zarzuty?
Jedna z kobiet, które zaatakowały w piątek wieczorem dwie nastolatki nad jeziorem Rusałka w Poznaniu, zgłosiła się we wtorek po południu na policję i złożyła zeznania. Przesłuchana została też druga z pokrzywdzonych nastolatek. Teraz policja wyśle wszystkie akta do prokuratury, która będzie podejmować dalsze decyzje dotyczące ewentualnego umorzenia sprawy lub postawienia zarzutów.

Poznań: Brutalnie pobili kobietę i z nią współżyli. 35-latka do końca życia będzie wymagała opieki. Zostali skazani na więzienie
Czterej mężczyźni oskarżeni o brutalne pobicie, gwałt i nieudzielenie pomocy 35-letniej kobiecie zostali skazani na kary więzienia. Chociaż groziło im nawet do 15 lat odsiadki, sąd nie zdecydował się na najsurowszy wyrok. Cały proces toczył się za zamkniętymi drzwiami ze względu na dobro pokrzywdzonej kobiety. Do końca życia będzie ona wymagała opieki.

Poznań: Albert Radomski został pobity i przejechany przez samochód. Sąd ogłosi wyrok w jego sprawie
Poznański sąd w poniedziałek ogłosi wyrok w głośnej sprawie pobicia i przejechania samochodem Alberta Radomskiego. Mężczyzna cudem przeżył i do końca życia będzie wymagał opieki. Prokuratura domaga się 12 lat więzienia dla Krzysztofa M. i roku więzienia dla Marty S.
Poznań: Brutalnie pobili i zgwałcili bezdomną kobietę. 35-latka do końca życia będzie wymagała opieki. Oprawcy staną przed sądem
Czterech mężczyzn stanie pod koniec czerwca przed sądem za brutalne pobicie 35-letniej bezdomnej. Kobieta do końca życia będzie wymagała całodobowej opieki. Dwóch z oskarżonych po pobiciu zgwałciło 35-latkę.

Gangster "Ramzes" nie będzie miał procesu w sprawie dwóch gwałtów. Sąd oddalił zażalenie prokuratury na na umorzenie procesu
Gangster Paweł P., "Ramzes" nie będzie miał procesu w sprawie dwóch gwałtów, o które oskarżyła go prokuratura. Poznański sąd właśnie oddalił zażalenie prokuratury na wcześniejszą decyzję o umorzeniu postępowania. Sąd uznał, że do procesu nie może dojść, bo kilka lat wcześniej prokuratura już prawomocnie umorzyła tę sprawę.

18-latek niesłusznie skazany za pedofilię? Proces trwał 15 minut, oskarżony bez obrońcy. „Został pozbawiony prawa do rzetelnego procesu"
18-letni Adam został skazany na dwa lata więzienia za rzekomy seks z 14-latką. Jednak w czasie, gdy miało dojść do stosunku, 18-latek... przebywał w szkole. Tymczasem cały proces nastolatka trwał zaledwie... 15 minut, a on sam nawet nie zdążył w sądzie przedstawić swojej wersji wydarzeń. Sędzia rozpoczął i zakończył proces, mimo że 18-latek nie miał obrońcy, zaś akt oskarżenia prokuratury opierał się głównie na zeznaniach nastolatki. Teraz nastolatek może trafić do za kratki, bo dostał już wezwanie do odbycia kary więzienia.

Fałszywi policjanci zatrzymują samochodody? Jeden z "funkcjonariuszy" zatrzymał kierowcę w Poznaniu, na Winiarach. Sprawę bada policja
Poznańscy kierowcy powinni uważać na fałszywych policjantów na drogach? W internecie pojawią się informacje o tym, że niektórzy kierowcy mieli być zatrzymywani przez osoby, które podawały się za policjantów, a niekoniecznie nimi były. Jedno z takich zdarzeń miało mieć miejsce na poznańskich Winiarach. Sprawą zajmują się już prawdziwi policjanci. Co zrobić w sytuacji, gdy nie jesteśmy pewni, czy faktycznie zatrzymał nas policjant?

Smród, kradzieże i wypróżnianie na klatce schodowej. Mieszkańcy kamienicy w Poznaniu chcą zakazu sprzedaży alkoholu w pobliskim sklepie
Mieszkańcy jednej z kamienic na Wildzie w Poznaniu chcieliby zakazu sprzedaży alkoholu w pobliskim sklepie. Dlaczego? Hałas, bójki, brud, kradzież a nawet wypróżnianie się na klatce schodowej przez nieproszonych gości - tak wygląda rzeczywistość mieszkańców jednej z kamienic przy ul. Górna Wilda w Poznaniu. Za wszystkim, jak mówią mieszkańcy, stoją pijane osoby, które mogą przez całą dobę kupować alkohol w pobliskim sklepie spożywczym.

Konserwator zabytków nie wyrażał zgody na symbole Strajku Kobiet na budynku Arkadii w Poznaniu. Teraz domaga się ich usunięcia przez ZKZL
Miejski Konserwator Zabytków domaga się usunięcia symboli Strajku Kobiet z miejskiego budynku Arkadii. W piśmie do byłego poznańskiego radnego konserwator zabytków informuje, że nie wyraził zgody na zawieszenie baneru z symbolem Strajku Kobiet na Arkadii.

Porzuciła ciało pracownika w lesie. Szefowa zakładu skazana na prawie dwa lata więzienia. Wyrok zostanie zmieniony?
Niespełna rok temu właścicielka zakładu produkującego trumny została skazana na prawie dwa lata więzienia za wywiezienie do lasu ciała zmarłego w jej firmie Ukraińca Wasyla Czorneja. W środę w poznańskim Sądzie Okręgowym ruszył proces apelacyjny Grażyny F. Obrońcy domagają się uniewinnienia, zaś prokuratura uważa, że nałożona kara jest niewspółmierna do czynu.

100 tys. zł dla rodziny Ewy Tylman od poznańskiego zakładu pogrzebowego Universum za znieważenie zwłok? Jest ostateczna decyzja sądu
Rodzina Ewy Tylman ma otrzymać 30 tys. zł od Bartosza S., podwykonawcy zakładu pogrzebowego Universum, za znieważenie zwłok zmarłej 26-latki. To pracownicy Bartosza S. wykonali zdjęcia ciała zmarłej 26-latki w Zakładzie Medycyny Sądowej. Chociaż rodzina Ewy Tylman domagała się łącznie 100 tys. zł od Universum i Bartosza S., to Sąd Apelacyjny w Poznaniu uznał, ostatecznie zapłacić będzie musiał tylko Bartosz S. I to 30 tys. zł.

Pełne kostnice, zwłoki bez ubrań, brak pożegnania i dłuższe terminy pogrzebów, czyli jak wyglądają pogrzeby w czasie pandemii koronawirusa
Pełne chłodnie i kostnice, wyjątkowe środki bezpieczeństwa przy pracy z ciałami zmarłych, gigantyczne kolejki do krematorium i zapracowane zakłady pogrzebowe – tak wygląda obecna rzeczywistość z powodu dużej liczby zgonów wywołanych przez koronawirusa. Dla wielu najgorszy jest jednak brak możliwości pożegnania się z bliskimi, którzy zmarli po zakażeniu koronawirusem oraz fakt, że zwłoki najbliższych nie mogą zostać ubrane i są pochowane nago w worku.

Zawalił się balkon z dziećmi na pierwszym piętrze. Konstruktor obiektu został skazany. Jaki wyrok usłyszał?
Poznański sąd skazał Zbigniewa K., konstruktora domku kolonijnego w Międzyzdrojach, gdzie trzy lata temu zawalił się balkon z dziećmi, na karę roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Wyrok jest ostateczny. Chociaż Zbigniew K. prosił o warunkowe umorzenie postępowania, sąd się na to nie zgodził.

Pociąg staranował karetkę na przejeździe pod Poznaniem. "Wystarczyło wjechać w szlabany autem. Są osadzone tylko na bezpiecznikach"
W czwartek w poznańskim Sądzie Okręgowym odbyła się druga rozprawa w procesie Sebastiana S., kierowcy karetki, która półtora roku temu została staranowana przez rozpędzony pociąg na przejeździe kolejowym w Puszczykowie. Karetka znalazła się tam, gdy zamknęły się szlabany. W wypadku zginął lekarz i ratownik, którzy jechali w karetce. Przeżył tylko kierowca, który został oskarżony o spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym i odpowiada przed sądem.

Poznańscy sędziowie, adwokaci i radcowie prawni wspierają Igora Tuleyę po uchyleniu immunitetu. "Nigdy nie będziesz szedł sam"
"Igor Tuleya - nigdy nie będziesz szedł sam" - taki napis utworzyli sędziowie Sądu Okręgowego w Poznaniu, adwokaci oraz radcowie prawni z Poznania, którzy tym samym chcieli okazać swoje wsparcie dla sędziego Igora Tuleyi, któremu Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego uchyliła immunitet.

Rodzina Ewy Tylman dostanie 100 tys. zł od Universum za znieważenie zwłok 26-latki? "Cały czas przeżywam ból i traumę"
Rodzina Ewy Tylman otrzyma 100 tys. zł od zakładu pogrzebowego Universum i jednego z podwykonawców za znieważenie zwłok zmarłej 26-latki? Bliscy kobiety domagali się tego we wtorek w Sądzie Apelacyjnym w Poznaniu, gdzie ruszył proces odwoławczy. W ubiegłym roku Sąd Okręgowy w Poznaniu nakazał Universum i jednemu z podwykonawców zapłacić na rzecz rodziny Ewy Tylman 30 tys. zł. Od wyroku odwołał się zarówno ojciec zmarłej 26-latki, domagając się wyższej kwoty, jak i pełnomocnik Universum, argumentując, że zakład pogrzebowy w ogóle nie powinien nic zapłacić. Tymczasem w poniedziałek, 23 listopada, minęło pięć lat od zaginięcia Ewy Tylman.

Chociaż fotoradary łapią dziesiątki tysięcy kierowców przekraczających prędkość, to nikt nie może wystawić mandatów. Państwo traci miliony
Od pięciu lat na ul. Dąbrowskiego, Grunwaldzkiej i Głogowskiej w Poznaniu stoi sześć fotoradarów, które wyłapują przekroczenia prędkości przez kierowców. Mimo tego żaden z nich jest jest za nie karany i w najbliższym czasie na pewno to się nie zmieni. Wszystko dlatego, że wspomniane fotoradary do dziś nie zostały przejęte przez Inspekcję Transportu Drogowego. A jeden z nich w ciągu zaledwie trzech miesięcy zarejestrował, jak kierowcy milion razy przekroczyli prędkość na ul. Dąbrowskiego. To ogromne straty także dla Skarbu Państwa.

Chciał pozbyć się seniorki z kamienicy. Został skazany przez sąd, a teraz prokuratura bierze go w obronę. Wcześniej umorzyła śledztwa
Prokuratura w Poznaniu broni Josefa L., właściciela kamienicy, który został skazany na osiem miesięcy więzienia po tym, jak kilka lat temu próbował pozbyć się z budynku seniorki Stefanii Chlebowskiej i jej córki. Chociaż sąd uznał, że działania Josefa L. były bezprawne i oszukał on kobiety informując, że jest nakaz rozbiórki budynku, to teraz prokuratura włączyła się do sprawy po stronie Josefa L. Śledczy domagają się jego uniewinnienia. Wcześniej poznańska prokuratura sama dwukrotnie umorzyła śledztwo, a do procesu Josefa L. doszło tylko i wyłącznie dlatego, że prywatny akt oskarżenia złożyła sama pokrzywdzona Stefania Chlebowska. Proces apelacyjny ruszy we wtorek.

Mafia wnuczkowa okradła seniorów z oszczędności życia. Jej szef Arkadiusz Ł. "Hoss" znowu zostanie skazany za milionowe oszustwa?
Przez długi czas stał na czele mafii wnuczkowej, która okradała seniorów z Europy, zdobywając łącznie miliony złotych. Teraz za wszystko odpowiada jednak przed sądem. Chociaż zaledwie kilka dni temu Arkadiusz Ł., czyli szef grupy oszukującej seniorów metodą na wnuczka, został prawomocnie skazany przez sąd na sześć lat więzienia za oszustwa, to nie koniec jego problemów. W Sądzie Okręgowym w Poznaniu toczy się bowiem jego drugi proces o oszustwa seniorów.

Szef wnuczkowej mafii, która okradała seniorów w Europie, skazany na więzienie. "Hoss" usłyszał usłyszał wyrok. Trwa jego drugi proces
Szefowie wnuczkowej mafii, która okradała seniorów w Europie, czyli Arkadiusz Ł. "Hoss" i Adam P. spędzą najbliższe kilka lat w więzieniu. W poniedziałek poznański Sąd Apelacyjny wydał prawomocny wyrok skazując ich odpowiednio na 6 i 5 lat więzienia. Sąd nie zgodził się z argumentami obrońców, którzy domagali się uniewinnienia, ale nieznacznie obniżył wyroki obu mężczyznom.
Najpopularniejsze