POLICJANT ZASTRZELIL

Prokuratura przeprowadziła ponowne oględziny miejsca, w którym policjant zastrzelił 21-letniego Adama w Koninie. Śledczy informują, że powołają też biegłych z kilku specjalizacji, którzy będą mieli wydać opinię.Chociaż tragiczne zdarzenie zostało nagrane przez monitoring, opinie biegłych będą miały bardzo istotne znaczenie.

Wielkopolscy policjanci zatrzymali kolejną osobę, która brała udział w zamieszkach pod komendą policji w Koninie po tym jak policjant zastrzelił 21-letniego Adama. Tym razem zatrzymany został 25-latek, który już trafił do aresztu. Do tej pory po zamieszkach w Koninie zatrzymano łącznie osiem osób.

Pogrzeb 21-latka zastrzelonego przez policjanta odbył się w czwartek 21 listopada 2019 roku w Koninie. Po wcześniejszych demonstracjach i starciach z policją, że kordony monitorowały sytuację wokół cmentarza podczas pogrzebu zastrzelonego 21-latka. - Mamy jednak nadzieję, że nastroje się unormowały, a apele rodziny o uspokojenie nastrojów przyniosą skutek – mówi Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.

Pełnomocnicy rodziny Adama C., 21-latka, który w czwartek został śmiertelnie postrzelony przez policjanta, zapowiedzieli złożenie wniosku o przeniesienie śledztwa z Konina do Poznania. Twierdzą też, że ojciec zastrzelonego mężczyzny nie otrzymał żadnego wsparcia psychologicznego.

W czwartek w Koninie policjant zastrzelił 21-letniego Adama C. Okoliczności zdarzenia wciąż są wyjaśniane przez prokuraturę. W to, że mężczyzna zaatakował policjanta, nie wierzą jego znajomi, którzy w piątek zebrali się w miejscu tragedii i zapalili znicze.

Policjant, który w czwartek zastrzelił w Koninie 21-letniego Adama, nie został jeszcze przesłuchany przez prokuraturę. Młody mężczyzna uciekał przed policjantami. Czy był agresywny i zaatakował policjantów nożyczkami? - Tego nie wiemy. Natomiast znaczna część zdarzenia została nagrana na monitoring i jego analiza da nam odpowiedź, jak przebiegało zdarzenie – zaznacza Aleksandra Marańda, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koninie.

29-latek, który kilkanaście dni temu zabił swoją partnerkę nożem na oczach jej dwuletniej córki, usłyszał zarzut zabójstwa. Mężczyzna dogonił kobietę po pościgu samochodowym, aż w końcu zajechał jej drogę i zadał ciosy nożem. Następnie próbował sam się zabić. Lekarzom udało się go jednak uratować i odpowie za swoje czyny.

Policjant, który w listopadzie ubiegłego roku śmiertelnie postrzelił w Koninie 21-letniego Adama, wrócił już do służby. Wciąż nie został jednak jeszcze przesłuchany. Policja nie podaje, gdzie dokładnie pracuje obecnie mężczyzna, gdyż przypomina, że kierowane były wobec niego groźby. Z kolei biegli nadal nie wydali jednoznacznej oceny, co do przebiegu zdarzenia.

Cały czas trwa śledztwo w sprawie tragedii z listopada 2019 r., kiedy policjant w Koninie zastrzelił Adama C. Okoliczności zdarzenia wciąż są dość niejasne. Nawet opinie biegłych dotyczące tego, czy 21-latek został postrzelony w plecy czy w klatkę piersiową, są sprzeczne.

Konińska policja w końcu ustaliła personalia mężczyzny, który pod koniec lipca oddawał się seksualnym uciechom z kobietą w biały dzień w samym centrum Konina na oczach przechodniów. Ukarany przyznaje, że "z tą panią nie chce mieć już nic więcej do czynienia".

Policjantom z Konina udało się ustalić tożsamość sprawcy podpalenia Puszczy Bieniszewskiej. Okazał się nim 15-letni chłopak, który został zatrzymany.

We wrześniu prokuratura w Koninie powinna otrzymać drugą opinię biegłych psychiatrów dotyczącą stanu zdrowia psychicznego 19-letniego Marcina J., który zabił swojego brata w Turku, bo pokłócił się z nim o dostęp do komputera. Pierwsza opinia była niejednoznaczna, zaś biegli nie potrafili wskazać, czy 19-latek był poczytalny. Wnioski z drugiej opinii będą kluczowe dla dalszego śledztwa.

Prokuratura bada okoliczności tragicznego zdarzenia, do którego doszło w listopadzie ubiegłego roku w Koninie – podał portal Onet. Jednak policjant podejrzewany m.in. o nieumyślne spowodowanie śmierci, do tej pory nie został przesłuchany.

Nadal nie wiadomo, kiedy zostanie przesłuchany policjant, który śmiertelnie postrzelił 21-latka w Koninie. Chociaż do Prokuratury Regionalnej w Łodzi, która prowadzi śledztwo w tej sprawie, wpłynęły już kluczowe opinie biegłych, to śledczy podjęli decyzję o ponownym przesłuchaniu bliskich 21-latka oraz biegłych, którzy wydawali swoją opinię na początku śledztwa. Dopiero po dodatkowych przesłuchaniach prokuratura będzie podejmowała decyzję o tym, w jakim terminie i charakterze zostanie przesłuchany policjant.

Przedłuża się czas oczekiwania na opinię biegłych w śledztwie dotyczącym zastrzelenia 21-latka przez policjanta w Koninie. Z powodu koronawirusa biegli poprosili o wydłużenie czasu na przygotowanie opinii. Ta powinna trafić do Prokuratury Regionalnej w Łodzi na przełomie maja i czerwca. Będzie ona miała kluczowe znaczenie dla dalszych działań prokuratury i ewentualnej decyzji o postawieniu zarzutów.

Konińska policja sprawdza, co stało się w nocy z 1 na 2 lutego przed nocnym klubem Art Club, gdzie przed godziną 2 znaleziono nieprzytomnego młodego mężczyznę. Postępowanie prowadzone jest w kierunku uszkodzenia ciała – podał portal Onet. 25-latek walczy o życie w szpitalu, a jego bliscy szukają osób, które mogą pomóc w ustaleniu, jak doszło do nieszczęścia.

Jedna osoba zginęła w wypadku, do kórego doszło w czwartek w nocy na autostradzie A2. Pod Koniem zderzyło się porsche panamera oraz ciężarówka.

Policjant, który w połowie listopada śmiertelnie postrzelił 21-letniego Adama w Koninie, w najbliższym czasie nie będzie przesłuchiwany przez prokuraturę. Na razie powołano biegłych kilku specjalizacji, którzy do końca lutego mają wydać swoje opinie. Najprawdopodobniej dopiero po tym terminie zapadnie decyzja o przesłuchaniu policjanta, który wyszedł już ze szpitala i znajduje się na zwolnieniu lekarskim.

Policjant z Konina, który oddał śmiertelny strzał do 21-latka, wyszedł ze szpitala. Mężczyzna przebywa na zwolnieniu lekarskim, a jego rodzina musiała zmienić miejsce zamieszkania.

Trwa śledztwo w sprawie zastrzelenia 21-latka przez policjanta w Koninie. W przestrzeni publicznej trwa natomiast dyskusja o tym, czy i kiedy policjant może użyć broni. Portal Onet sprawdził, jak wygląda to od strony przepisów oraz co mówią na ten temat sami policjanci. Zobaczcie!

Od śmierci 21-letniego Adama z Konina, który został zastrzelony przez policjanta, minął już ponad tydzień. W czwartek rodzina i znajomi pożegnali 21-latka, który został pochowany na cmentarzu w Koninie. Śledztwo w sprawie tragedii prowadzi prokuratura. Wśród samych mieszkańców Konina większość przekonuje, że policjant nie powinien był użyć broni. Chociaż prokuratura posiada nagranie ukazujące moment tragedii, na razie nie przekazuje oficjalnych informacji na ten temat. A to tylko wzmaga i tak już ogromne emocje. Rodzina zastrzelonego Adama i jej prawnicy domagają się od prokuratury postawienia zarzutów policjantowi.

Rodzina oraz jej pełnomocnicy domagają się postawienia zarzutów oraz tymczasowego aresztu dla policjanta, który zastrzelił w Koninie 21-letniego Adama. W środę w Koninie przeprowadzono drugą sekcję zwłok 21-latka. - W związku z przeprowadzonymi czynnościami, jako pełnomocnik pokrzywdzonego, oczekuję, że prokuratura niezwłocznie postawi zarzut osobie podejrzewanej i wystąpi do sądu o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania - mówi mecenas Jacek Gajlikowski, jeden z pełnomocników zastrzelonego Adama.