Katastrofa górnicza

5 maja 2018 roku dokładnie o godzinie 10:58, 900 metrów pod ziemią doszło do silnego wstrząsu w kopalni Zofiówka. W wyniku tąpnięcia zginęło pięciu górników, dwóch przeżyło w zawale. Czworo cudem uszło z życiem. Mija trzecia rocznica tych tragicznych wydarzeń.

Sąd Apelacyjny w Katowicach skazał na dwa lata więzienia byłego dyrektora kopalni Halemba Kazimierza D. i byłego szefa działu wentylacji tej kopalni Marka Z. w procesie dotyczącym katastrofy górniczej, w wyniku której zginęło 23 górników. Trzeci z głównych oskarżonych otrzymał karę w zawieszeniu. - informuje Onet.pl

Po wybuchu metanu w czeskiej kopalni CSM w Stonawie niedaleko Karwiny, ratownicy przystępują do akcji wydobycia ciał 9 zmarłych polskich górników, którzy zginęli w wybuchu metanu 20 grudnia 2018 roku. - Jeżeli warunki pozwolą, to w kwietniu i maju planujemy wydostać na powierzchnię pracowników - mówi Karel Blahut, kierownik zakładu CSM w Stonawie.

Wybuch metanu w kopalni ČSM-Północ w Karwinie na czeskim Śląsku Cieszyńskim. W wybuch w kopalni zginęło 13 górników - podała Czeska Agencja Informacyjna. Ofiary wybuchu metanu to 12 Polaków i 1 Czech - jak powiedział premier Mateusz Morawiecki, który złożył kondolencje rodzinom górników. To mieszkańcy m.in. Zabrza, Jastrzębia i Cieszyna. Na 23 pracujących w czasie wybuchu metanu górników, 22 to Polacy. Katastrofa górnicza miała miejsce w czwartek 20 grudnia 2018 po południu. Jego przyczyną był zapłon metanu, który spowodował zniszczenie niektórych wyrobisk kopalni. Prace podziemne zostały natychmiast wstrzymane, a górnicy wycofani, bo chodnik płonie.

Wybuch metanu w kopalni CSM w Karwinie to najtragiczniejszy wypadek w czeskim górnictwie od dwudziestu ośmiu lat. W czwartkowej tragedii śmierć poniosło trzynastu górników - dwunastu Polaków i jeden Czech. Są też ranni.

Wypadek w kopalni Rudna w Polkowicach pochłonął 8 ofiar śmiertelnych. Dlaczego górnicy zginęli? Dlaczego doszło do wstrząsu? To najtragiczniejsza katastrofa górnicza w tym roku. Akcja ratownicza trwała prawie 24 godziny. Ratownicy wieczorem w środę dotarli do ostatnich trzech poszukiwanych górników. Już nie żyli. Kondolencje rodzinom zmarłych złożył prezydent Andrzej Duda. Uroczystości barbórkowe odwołane. Do wstrząsu doszło we wtorek około godz. 21.10. Ratownicy cały czas mieli nadzieję na znalezienie żywych, bo odebrali sygnały z lokalizatorów. Górników szukało 13 zastępów górników, z których 9 cały czas było w akcji. W chwili wstrząsu w rejonie pracowało około 30 górników. 3 z nich trafiło do szpitala. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. W KGHM ogłoszono 4-dniową żałobę.

Finał procesu w sprawie katastrofy w kopalni Halemba. Dziś Sąd Okręgowy w Gliwicach skazał byłego szefa wentylacji kopalni Halemba Marka Z. na 3 lata więzienia. Były dyrektor kopalni Kazimierz D. usłyszał wyrok 2 lat w zawieszeniu na 5. Sąd uznał ich winnymi tragedii, do której doszło w 2006 roku.

Jeden górnik został zasypany, a drugi ranny podczas zawału, do którego doszło w zabrzańskiej kopalni Sośnica-Makoszowy. - 45-letni górnik nie żyje - poinformował Zbigniew Madej, rzecznik Kompanii Węglowej.

Do końca roku nadzór górniczy zamierza przygotować założenia systemu, w ramach którego w niektórych kopalniach mają pojawić się tzw. czarne skrzynki - niezależne od kopalnianych systemów urządzenia rejestrujące panujące pod ziemią warunki.

Tragiczny wypadek na kopalni w Katowicach. Zginął 53-letni maszynista lokomotywy akumulatorowej z katowickiej kopalni Staszic-Wujek. Został zaklesaczony w niewyjaśnionych okolicznościach. Informację potwierdził rzecznik Polskiej Grupy Górniczej, Tomasz Głogowski. To już kolejna śmiertelna ofiara w polskim górnictwie w tym roku.

Minęło już prawie 15 lat temu od katastrofy górniczej w kopalni Halemba w Rudzie Śląskiej. Zginęły wtedy 23 osoby. W czwartek, 8 kwietnia 2021 roku, Sąd Apelacyjny w Katowicach wydał wyrok dla trzech osób, które nie zostały jeszcze prawomocnie skazani w tej sprawie. W dwóch przypadkach zaostrzono kary.

Do tragicznego wypadku doszło 665 metrów pod ziemią w kopalni Mysłowice-Wesoła. Dwóch doświadczonych górników zginęło, a dwóch trafiło do szpitali. Jak ustaliliśmy, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Mają jedynie powierzchowne obrażenia - potłuczenia i otarcia. Jeden z nich już w piątek, 5 marca, wróci do domu. Drugi czeka na decyzję lekarzy.

Śmiertelny wypadek w kopalni Mysłowice-Wesoła. Dwóch górników w wieku 50 i 33 lat zginęło, a dwóch innych zostało rannych i trafiło do szpitali. W czwartek, 4 marca, 665 metrów pod ziemią zawalił się strop. - Myślami jesteśmy z rodzinami i bliskimi ofiar. Pragnę oddać hołd górnikom - napisał Dariusz Wójtowicz, prezydent Mysłowic.

19 lutego, w późnych godzinach wieczornych w kopalni Ziemowit w Lędzinach doszło do tragicznego wypadku. Z jednego ze zbiorników wysypał się węgiel. Przysypał jednego z górników. Po kilku godzinach udało się go odnaleźć, niestety, mężczyzna nie przeżył wypadku. Miał 33 lata. Pracował na kopalni od 8 lat.

Do tragicznego wypadku doszło we wtorek rano w kopalni węgla brunatnego w Kleczewie, w powiecie konińskim.

Tragiczny wypadek w kopalni Borynia Zofiówka w Jastrzębiu. Górnik jadący windą wypadł do szybu. Spadł 738 metrów, aż na jego dno. Do tragedii doszło we wtorek, 1 września 2020. 46-leni górnik był maszynistą wyciągowym.

Zapłon metanu w KWK "Budryk" w Ornontowicach, w powiecie mikołowskim. W kopalni doszło do wypadku. Ewakuowano załogę, trzech górników zostało rannych. Na miejsce wezwano dwa śmigłowce LPR.

Wstrząs w kopalni Bielszowice. Czterech górników zostało rannych w wyniku wypadku, do którego doszło tysiąc metrów pod ziemią w KWK „Ruda” Ruch Bielszowice.

Tragiczny wypadek w kopalni Bobrek. W kopalni w Bytomiu, należącej do Węglokoks Kraj, doszło przed południem do załamania fragmentu obudowy chodnika, w wyniku którego trzech górników zostało przysypanych skałami. Dwóch wyszło spod zawaliska o własnych siłach, a do trzeciego próbowali przez wiele godzin dotrzeć ratownicy. Niestety, górnika nie udało się uratować.

Informacje na temat śmierci górnika z kopalni Piast-Ziemowit (Ruch Ziemowit) w Lędzinach są nieprawdziwe. Mężczyzna uległ wypadkowi i trafił do szpitala w Ochojcu, gdzie kolejnego dnia wciąż walczy o życie. - Pacjent od samego początku jest w bardzo ciężkim stanie, ale żyje - informuje Jolanta Wołkowicz, rzecznik Górnośląskiego Centrum Medycznego. Niestety w internecie pojawiły się powielane następnie informacje, jakoby górnik zmarł.

Do silnego wstrząsu i wypadku doszło w czwartek rano w Katowicach. Wstrząs miał miejsce w kopalni Murcki Staszic. W wyniku wstrząsu jeden górnik miał wypadek i został ranny. Został przetransportowany helikopterem LPR do szpitala. Taką informację przekazał dyspozytor Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach.

Po tragicznym wypadku w kopalni Bielszowice sześciu górników nadal przebywa w szpitalach, ale ich stan jest stabilny. Kopalnia Bielszowice pracuje normalnie, poza rejonem, w którym doszło do wstrząsu. - Czekamy na termin wizji lokalnej- powiedział Tomasz Głogowski, rzecznik prasowy Polskiej Grupy Górniczej.