Tadeusz Rydzyk udzielił wywiadu w TVP! „Kościół im przeszkadza. To jest walka z kościołem, z duchowieństwem”.

To jest nienawiść. Szatan bardzo nienawidzi Matki Najświętszej i tych, którzy kochają Matkę Najświętszą. To jest też uderzenie w naszą tożsamość narodową. Częstochowa, Jasna Góra, obraz Matki Bożej Częstochowskiej – w nim się skupia właściwie nasza historia. I widzimy, idzie ta rewolucja idzie przez szkoły, uniwersytety media, parlamenty. Skąd to wychodzi? Zatrute umysły, zatrute umysły, zatrute serca – diabeł tak działa - mówił dyrektor Radia Maryja. - Ta rewolucja kulturowa, która idzie to przecież jest diabelskie. Po owocach poznacie. Nie trzeba się bać, że będziemy nienowocześni. Całą rzeczywistość trzeba przyjmować – nie tylko co dotykamy, ale to czego nie dotykamy zmysłami.

POLECAMY: Kobieta spod Torunia wyganiała demony z córki i męża?

Redemptorysta z Torunia ustosunkował się też do kwestii nadużyć seksualnych wśród księży.

Sprawy trzeba nazywać po imieniu. Trzeba absolutnie z korzeniami wyrwać i nie można tego usprawiedliwiać - powiedział duchowny, po czym dodał: - Tylko to jest znalezienie maczugi, bicie w Kościół. Jak przekonywał, "chodzi o zniszczenie Kościoła". - Kościół im przeszkadza. To jest walka z Kościołem, z duchowieństwem. Zrobili z tego co?, że wszyscy księża to pedofile - podkreślił o. Rydzyk.

Redemptorysta tłumaczył, że Kościół "atakowano w ustrojach totalitarnych".

Kto walczył z Kościołem? Socjalizm nazistowski i socjalizm marksistowski - stwierdził duchowny. - Za czasów Stalina wymordowano 200 tys. duchownych. Za czasów Hitlera, tylko w diecezji pelplińskiej, o ile dobrze pamiętam, jedną trzecią księży. Komunizm to samo zrobił, ile księży zostało zamordowanych w kazamatach ubeckich. Ilu księżom odebrali dobre imię i to do dziś się dzieje. Kościół to są ludzie i to ludzie grzeszni. - mówił.

Mimo tych stwierdzeń dyrektor Radia Maryja przekonywał, że sytuacja w Polsce i na świecie nie jest aż tak zła.

Jestem optymistą i widzę bardzo dużo dobra w Polsce i w świecie. Nawet jeżeli te góry w Kościele, tam gdzie jest ten kryzys, gdzie idą w stronę protestantyzmu, to ja widzę na dole, że ludzie się modlą. Spotykam ludzi młodych, którzy pociągają innych - przekonywał.

POLECAMY: Korek na A1? Wypadek? Utrudnienia na autostradzie pomiędzy Toruniem a Gdańskiem? Oto aktualne informacje z A1

Na sam koniec wywiadu Rydzyk wezwał do wsłuchiwania się w głos Ducha Świętego.

Ta rewolucja idzie również przez media. Zagarnęli też media, również w Polsce. Ale idzie wiosna. Słuchajmy Ducha Świętego, nauki kościoła. Dziękuję panu Bogu, bo w Polsce jest bardzo dobrze, a może być jeszcze lepiej - zapewnił. - Pan Jezus żyje. Cywilizacje bez Boga upadają. To jest samozagłada – dodał.

Będzie jednak śledztwo w sprawie ewentualnego popełnienia przestępstwa przez fundację Lux Veritatis, w tym ojca Tadeusza Rydzyka. Chodzi o nieudostępnianie informacji publicznej stowarzyszeniu Watchdog.

Jest to już druga decyzja warszawskiego sadu nakazująca jednej z prokuratur w tym mieście wszczęcie postępowania w tej sprawie.
Gdy pierwszy raz półtora roku temu prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania dotyczącego nieujawniania stowarzyszeniu informacji publicznych dotyczących Lux Veritatis, stowarzyszenie zaskarżyło ją do sądu, który przyznał rację stowarzyszeniu. Nie tylko polecił rozpocząć postępowanie, ale też wskazał, jakie czynności śledczy powinni wykonać.

POLECAMY: Pomoc dla ofiar przemocy domowej w Toruniu. Schronienie, telefon, eksperci czekają - zapewnia MOPR

Warszawska prokuratura czynności wykonała, ale postępowanie umorzyła. Stowarzyszenie Watchdog wniosło do sądu kolejne zażalenie. 6 czerwca tego roku sąd drugi raz uznał je za zasadne i cofnął do prokuratury, aby nadal je prowadziła.
- W uzasadnieniu postanowienia sądu podkreślono, że sądy administracyjne dwóch instancji potwierdziły, że fundacja Lux Veritatis była bezczynna z rażącym naruszeniem prawa, czego prokurator zdaje się nie dostrzegać. Ponadto zaakcentowano, że nieprawdopodobne jest, aby członkowie zarządu tej fundacji nie znali swoich ustawowych obowiązków, a nawet jeśli ich nie znali, to nie jest to usprawiedliwiona niewiedza – czytamy na stronie stowarzyszenia Watchdog, które czeka na to, co tym razem zrobi prokuratura.

Przypomnijmy, że od kilkunastu lat w Porcie Drzewnym w Toruniu powstają inwestycje związane z o. Tadeuszem Rydzykiem i założoną przez niego fundacją Lux Veritatis. Obok Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej trzy lata temu powstał ogromny Kościół Najświętszej Marii Panny Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II. Na tym jednak nie koniec projektów toruńskiego redemptorysty.

Niepubliczną Wyższą Szkołę Kultury Społecznej i Medialnej założono w Toruniu w 2001 roku. Założycielem uczelni był ojciec Tadeusz Rydzyk. Szkoła prowadzi płatne studia, również na kierunkach podyplomowych. Niektóre z nich są dofinansowywane z publicznych pieniędzy.

POLECAMY: Kleszcze 2019: Naukowcy alarmują! Plaga groźnych kleszczy w Polsce! Jak chronić się przed atakiem?

Uczelnia wielokrotnie otrzymała dofinansowanie ze środków publicznych, np. w 2018 roku studia podyplomowe „Polityka gospodarcza, finanse i bankowość” uzyskały dofinansowanie Narodowego Banku Polskiego w wysokości 246 tys. 290 zł.

Z kolei w 2016 roku odbyła się konsekracja nowego kościoła ojca Rydzyka, świątyni pw. Najświętszej Maryi Panny Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II w Toruniu. Uroczystość ściągnęła kilkanaście tysięcy wiernych i władze - od szczebla samorządowego po centralny. Do świątyni przylega amfiteatr. Stoi przy niej też wiele rzeźb, a jej wnętrze jest bardzo okazałe, pełne malowideł i pięknych zdobień.

POLECAMY: Pogoda na wakacje 2019: długoterminowa, amerykańska prognoza pogody na lato

Ojciec Rydzyk myśli wszechstronnie pod kątem przybywających do Torunia pielgrzymek. W czerwcu 2017 r. przy kościele w Porcie Drzewnym została otwarta kawiarnia. Od tamtej pory o. Rydzyk zadbał o parkingi, zieleń, stojaki rowerowe, księgarnię i sklepik z pamiątkami. Tuż za kawiarnią chce wznieść kolejne dzieło - salę kinoteatru.

Kawiarnia nie tylko kusi przysmakami w przystępnych cenach. Robi też wrażenie wystrojem (marmury!). W menu kawiarni są dostępne m.in. lody, napoje i zupy (popularna „rywalka”, czyli połączenie pomidorowej z ogórkową). Liczba pielgrzymujących do nowej świątyni rośnie, więc trzeba o nich zadbać. Tym bardziej, ze Port Drzewny, w którym wzniesiono kościół, leży daleko od centrum Torunia.

Tereny nad wodą w Porcie Drzewnym również stają się coraz bardziej atrakcyjne. Można tam znaleźć plac zabaw (choć w pobliżu nie mieszkają dzieci), miejsce na ognisko, siłownię zewnętrzną, stojaki na rowery, boisko do siatkówki plażowej i ścieżkę rowerową, której mogą pozazdrościć mieszkańcy wielu innych części miasta. Studenci Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej mogą korzystać także z nowoczesnego boiska, które powstało w ostatnim czasie dzięki pieniądzom z toruńskiego budżetu obywatelskiego. Ponadto Toruń już pewien czas temu inwestowało w tym rejonie m.in. wyremontowano drogę, wybudowało boisko sportowe (w ramach budżetu obywatelskiego) oraz budowę ścieżki rowerowej.

Najnowsza inwestycja w toruńskim Porcie Drzewnym wystartowała 6 maja. Budowa muzeum „Pamięć i Tożsamość” im. św. Jana Pawła II ma potrwać niecałe dwa lata.

O początku prac na terenie Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu poinformował ojciec Tadeusz Rydzyk oraz dyrektor finansowa fundacji Lux Veritatis Lidia Kochanowicz-Mańk za pośrednictwem Telewizji Trwam.

Przypomnijmy, że umowa dotycząca utworzenia muzeum została podpisana pomiędzy wiceprezesem Rady Ministrów, ministrem Kultury i Dziedzictwa Narodowego a Fundacją Lux Veritatis, w zeszłym roku. Z kolei 16 kwietnia 2019 roku zarząd RAFAKO S.A. podpisał umowę, której przedmiotem jest budowa siedziby wspomnianego muzeum. Wartość umowy to 117,7 mln PLN netto (czyli około 144,7 mln PLN brutto).

POLECAMY: Ponad 47 stopni! Sprawdziliśmy, gdzie w Toruniu znajduje się przedsionek piekła

Do inwestycji dołożyło się także MKiDN, ale nie jak pierwotnie zakładano w kwocie ponad 70 mln. Po wzroście kosztów budowy ministerstwo postanowiło dotować projekt ojca Rydzyka w kwocie 117 mln zł.

Coraz bardziej widać już konstrukcję przyszłej geotermii w Porcie Drzewnym. W budowę włączyła się także państwowa spółka PGE. Inwestycja prawdopodobnie pochłonie co najmniej kilkadziesiąt milionów złotych. Budowa ciepłowni geotermalnej ma się zakończyć za rok. Ojciec Rydzyk chce, aby wyprodukowane tu ciepło trafiało do zachodniej części Torunia. Odpowiedzialnym za budowę kompleksu jest konsorcjum firm Inżynieria Rzeszów i Energy Solutions,

Na początku 2020 r. ma być gotowy także ciepłociąg, który zostanie pociągnięty z Portu Drzewnego w stronę miasta. Energią geotermalną mają być ogrzewane też budynki w Porcie Drzewnym: Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej, Sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II oraz Muzeum Pamięć i Tożsamość.

POLECAMY: Baza amerykańskich żołnierzy w Toruniu