Szpital im. K. Jonschera w Poznaniu: 12-latce wszczepiono specjalny stymulator serca. Pozwoli jej pokonać kolejne dystanse [ZDJĘCIA]

Nicole Młodziejewska
Nicole Młodziejewska
Chociaż Wiktoria urodziła się zdrowa, nagle w wieku 12 lat pojawiły się u niej problemy z sercem. Kilka dni temu w szpitalu im. K. Jonschera UM wszczepiono jej specjalny stymulator, dzięki któremu już niedługo będzie mogła powrócić do swojej pasji, jaką jest bieganie.Przejdź do kolejnego zdjęcia --->
Chociaż Wiktoria urodziła się zdrowa, nagle w wieku 12 lat pojawiły się u niej problemy z sercem. Kilka dni temu w szpitalu im. K. Jonschera UM wszczepiono jej specjalny stymulator, dzięki któremu już niedługo będzie mogła powrócić do swojej pasji, jaką jest bieganie.Przejdź do kolejnego zdjęcia --->Robert Woźniak
Chociaż Wiktoria urodziła się zdrowa, nagle w wieku 12 lat pojawiły się u niej problemy z sercem. Kilka dni temu w szpitalu im. K. Jonschera w Poznaniu wszczepiono jej specjalny stymulator, dzięki któremu już niedługo będzie mogła powrócić do swojej pasji, jaką jest bieganie.

Wiktoria ma 12 lat. Bliscy mówią na nią Kiki. Od roku jej największą pasją jest bieganie. Dziewczynka bierze udział w dziecięcych maratonach (do 5 km) i wielu biegach charytatywnych. Jednak ostatnio, jej pasja zamieniła się w ból...

– W kwietniu zaczęło jej się pogarszać zdrowie. Miała bóle brzucha, głowy i klatki piersiowej, które pojawiały się po wysiłku – mówi pani Karolina, mama Wiktorii.

Tak dwunastolatka trafiła do lekarza rodzinnego, który wykrył nierówną pracę serca dziewczynki i skierował na dalsze badania. – Okazało się, że ta dziewczynka ma tak wolną czynność serca, że mogła w każdej chwili umrzeć, a wcześniej nie miała żadnych objawów. – mówi prof. Waldemar Bobkowski, kierownik Kliniki Kardiologii Dziecięcej Uniwersytetu Medycznego w poznańskim szpitalu im. K. Jonschera.

Czytaj też: 500 plus na każde dziecko. Kiedy wypłaty w Poznaniu? Pierwsze przelewy za 500+ już wykonane

Rodzice Wiktorii przyznają, że nie spodziewali się takiej diagnozy. – Byliśmy w szoku. Nie myśleliśmy, że naszą córkę spotka jakikolwiek problem z sercem. Ona nigdy nie chorowała – mówi pan Marcin, tata Wiktorii.

Sprawdź też:

U małej pacjentki rozwinął się całkowity blok przedsionkowo-komorowy. – To taka sytuacja, w której łącze przedsionkowo-komorowe, przez które w normalnej sytuacji przewodzony jest impuls elektryczny i pobudzane są komory serca, przestało przewodzić. Tym samym impulsy nie dochodziły do komór – wyjaśnia prof. W. Bobkowski.

W szpitalu im. K. Jonschera dziewczynce został wszczepiony specjalny rozrusznik. – Stymulatory wszczepia się pod lewym obojczykiem i przez żyłę jedną elektrodę wprowadza się do przedsionków, a drugą do komór. Do tej pory używano elektrod, które wkręcano do przegrody międzykomorowej. Nie jest to jednak fizjologiczna stymulacja – tłumaczy prof. W. Bobkowski.

I dodaje: – Później stwierdzono, że jeżeli taką elektrodę wszczepimy dokładnie w pęczek Hisa, to następuje jednoczesne pobudzenie komór, tak jak w fizjologii. Jest to jednak zabieg dużo trudniejszy.

Wiktoria była drugą pacjentką w Poznaniu, u której zastosowano stymulator z elektrodą Hisową.

Sprawdź też: Jakie infekcje możesz złapać, korzystając z publicznych pływalni i kąpielisk?

– To powinno rokować dobrze na przyszłość. Ona odczuje to za kilka, kilkanaście lat. Teraz ma 12 lat i w ogóle o tym nie myśli, ale kiedyś będzie mogła spokojnie zajść w ciąże, biegać czy chodzić po górach.

Operacja trwała 3 godziny. Pierwszym operatorem był prof. Artur Baszko. Z kolei na oddziale dziewczynką opiekował się dr Krzysztof Czyż. Elektrody, które wszczepiono do serca Wiktorii, są dużo droższe w porównaniu ze standardowym. Jak mówi prof. Waldemar Bobkowski, nie udałoby się, gdyby nie zgoda i chęć pomocy ze strony dyrekcji szpitala.

Sama pacjentka przyznaje, że nie bała się operacji, przerażał ją jedynie… wenflon. Teraz, jak mówi nie czuje żadnej różnicy, a jedyne na co czeka, to powrót do biegania.

– Najbardziej się zmartwiłam tym, że jak leżałam w szpitalu nie mogłam biegać. Teraz czekam na pierwszą kontrolę, aż usłyszę, że znów będę mogła wystartować – mówi Wiktoria.

Zobacz również: Poznań: Usunęli większość żuchwy, by wyciąć złośliwy nowotwór. Następnie odtworzyli ją z kości łydki [WIDEO]

– Kiki tym bieganiem zaraziła całą rodzinę. Nawet starszą siostrę, która nie lubiła biegać. Do tego stopnia, że powiedziała „Mamo, tylko ze względu na mnie nie przestawajcie biegać”. I wystartowaliśmy w weekend w biegu. Mieliśmy transparent „Biegamy dla Kiki” i zrobiliśmy jej transmisje na żywo, żeby mogła nas tutaj w szpitalu oglądać – wspomina mama Wiktorii.

Z kolei pan Marcin dodaje: - Teraz, jak już Wiktoria dojdzie do siebie, chcemy zorganizować bieg pod hasłem „Biegniemy z Kiki”, a zebrane na nim środki przekazać na leczenie innego dziecka.

ZOBACZ TEŻ:

W czwartek w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym odbyła się innowacyjna operacja polegająca na usunięciu masywnego nowotworu i rekonstrukcji żuchwy z wykorzystaniem fragmentu kości z nogi pacjentki.

Poznań: Usunęli większość żuchwy, by wyciąć złośliwy nowotwó...

Sprawdź też:

od 7 lat
Wideo

Jakie są najczęstsze przyczyny biegunki u dorosłych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl