Szok na bankiecie. Miały być zaręczyny, skończyło się na oskarżeniach niewiernej narzeczonej

Kazimierz Sikorski
Kazimierz Sikorski
Para planowała ślub. Był gotowy pierścionek zaręczynowy. Ale ze wspólnego związku nici. Massimo ogłosił zakończenie relacji z Christiną.
Para planowała ślub. Był gotowy pierścionek zaręczynowy. Ale ze wspólnego związku nici. Massimo ogłosił zakończenie relacji z Christiną. pixabay
Niedoszła panna młoda o mało nie dostała zawału. Na przyjęciu zaręczynowym przyszły pan młody oskarżył kobietę o zdradę. Życzył jej "szczęścia", ona nie miała sił płakać.

64-letni Massimo Segre zaprosił 150 gości do swej rezydencji w Turynie, aby uczcić zbliżający się ślub z 47-letnią Cristiną Seymandi.

Ujawnienie zdrady zamiast zaręczyn

Jednak zamiast pełnych miłości słów do przyszłej panny młodej, Massimo, ku zdumieniu gości, oskarżył przyszłą żonę o zdradę i ogłosił koniec związku.

Podczas wystawnego bankietu powiedział: Chcę dać Cristinie wolność. W szczególności kochać inną osobę; wybitnego prawnika, na którym najwyraźniej zależy jej bardziej niż na mnie.

- Droga Cristino, wiem, jak bardzo jesteś w nim zakochana psychicznie i seksualnie. I wiem, że przed nim byłaś w związku ze znajomym przemysłowcem – dodał.

Groźby śmierci pod adresem niewiernej narzeczonej

Oszołomiona kobieta rozglądała się po sali, szukając wsparcia, gdy jej narzeczony dzielił się jej zdjęciami z innym mężczyzną.

- Nie myślcie, że sprawia mi przyjemność wyglądać przed wami jak rogacz – mówi Massimo, zdruzgotany zdradą partnerki, gdy sala milkła.

- To banalna historia niewierności. Jestem bardzo rozczarowany. Jestem załamany - powiedział. Następnie życzył jej wszystkiego dobrego, wiedząc, że kobieta jedzie na Mykonos ze swoim kochankiem, bo wakacje - być może miesiąc miodowy - są już opłacone.

Po przemówieniu światła przygasły i Massimo opuścił salę.

Goście byli zirytowani, że zostali „wykorzystani” jako część programu. Od przyjęcia zaręczynowego wideo nagrane przez jednego z gości trafiło do sieci, w wyniku czego Cristina stała się obiektem gróźb śmierci w Internecie.

W liście do dyrektora programu informacyjnego Zona Bianca TV Christina napisała, że Massimo dopuścił się aktu „przemocy psychicznej” i „skrupulatnie zaplanował zemstę”.

W rozmowie z "The Times" doradca Cristiny mówił, że podejmie kroki prawne w tej sprawie. - Ona doznała bardzo poważnych ataków w mediach społecznościowych i gróźb ze strony obywateli Włoch. To było traumatyczne – powiedział.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 7

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

P
PI Grembowicz
Ech ta miłość!...
X
Xi
Szkoda komentować te przetłumaczone przez Google rewelacje.
o
olo
[wulgaryzm]a trza tępić
M
Marcello
Widać taka łatwizna z niej jak z Melinowskiej z Torunia...teraz już spod,wyprowadziła się i dalej świętoszka gra przed mężem...żal mi tej k...
V
Villa -plus
Może to pokażą w reżimowej Tvpis. To taki ściek.
H
Hans von Schwinke
64 i 47 to MUSIALO explodowac!
X
X567
Kobieta cgcuała gościa zrobić w konia, a jak prawda wyszła na jaw, to zrobiła się oburzona. Typowe zachowanie oszustów.
Wróć na i.pl Portal i.pl